Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Gosia, to dobrze, że wrócił. Nawet jeśli nie miał urlopu i zaraz musi iść do pracy to przynajmniej jest na miejscu. Gdyby dłużej był za granicą to nauczyłabyś się żyć bez niego i byłoby jeszcze trudniej po powrocie.

Piszę z własnego doświadczenia, bo teraz jak Grzegorz wyjechał,  to ja dopiero "odżyłam".

Wiem, że kiepsko to wróży na przyszłość, ale ja wolę jak Go nie ma.

 

Byłam z Piotrkiem u lekarza, ma stan zapalny na napletku. Dostał antybiotyk i mam psikać octeniseptem. I nie ma dotykać...ciekawe tylko jak to mam zrobic, skoro On się cały czas nim bawi;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
Jaemka, on ma plan wrócić do Francji pod koniec /na początku października. Nawet nie zapytał co ja o tym sądzę.. jest mi cholernie przykro tez z tego powodu, że myslalam ze ucieszy się na syna, tak się cieszy że sama jeżdżę po sklepach i kupuję mu ubranka. Myślę że jak nic się nie zmieni, niech jedzie ja może porozmawiam z rodzicami zeby lokatorom skrocili umowe a sama będę bliżej nich..w razie pomocy.. bo tu nikogo nie mam w razie naglego wyjscia czy cokolwiek..Nela od września idzie do innego p-kola gdzie będę musiala ja zawozic i odbierac.. Oby szybko przeszlo Piotrusiowi, może go wcale aż tak nie boli ;)?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Grzegorz jak zjeżdza do Polski, to przez 2-3 dni chodzi "struty", bo musi przywyknąć i odlicza dni do wyjazdu. Tam żyje sam, ma ciszę, spokój, ma swój porządek dnia, czysto w mieszkaniu itp, Tutaj dzieci płaczą, ja mam wymagania, a w domu wieczny bajzel;-) Dopiero teraz, jak spedzil tyle czasu w domu, to przywykł do "normalnego" życia i nie chciał wracać. Gdyby nie to, że ja sie uparłam to by został w Pl, podejrzewam więc, że jak  Ł. znów wpadnie w rytm domowego życia, to też będzie wolał zostać. Tym bardziej, że do października jeszcze sporo czasu zostało, więc sto razy zmieni zdanie;-)

 

A siusiak Piotrusia pewnie nie boli jakoś strasznie, ale pewnie piecze po sikaniu, bo piszczy, że "boli, boli". Chyba musiał go nieźle wymęczyć, bo ma tam 3 rany.

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
Być może masz rację Jaemka, Wy dłużej zyjecie w rozlace ;).. najważniejsze że Nela się zajmuje. Pewnie go wydrapal, wysciskal, ale pewnie szybko minie o ile nie będzie ciągle tam rączki trzymal :p
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carollina
Ech Gosia, ja ostatnio mialan ciche dni przez prawie tydzien, poszo o glupote. Ciale robimy cos na pdowrku... mowie do mojego, ze kiedy bawil sie z Gabi, a on ze ciagle cos robi, ze jak chce zebym to sama zrobila... ale efekt jest dzisiaj poszedl na spacer z wlasnej woli ;-) Ale tez mi byli straznie smutbo, tzn sama nie wiem moze ja przesadzam bo robi to dla nas, ale dla mnie najwazniejsza hest rodzina i chociaz raz w tygodniu spedzic czad razem cos razem zrobic glupi plac zabaw, a tu lipa... nyslicie, ze przesadzam? Moze mam braki, bo M. Tez kilka lat byl za granica... Gosia nela już vwyskoczyla ze 104? Bo szukam jakis sweterkow i koszulek w dobrej cenie ;-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carollina
zreszta wszytskiego na 104 :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Jaemka , Szymon nie daje mi żadnych znaków że coś go boli, skórka fajnie schodzi tyle że jeszcze parę milimetrów brakuje żeby zeszła do końca. Lekarz mówi że wygląda to bardzo dobrze, ale też się martwię bo te parę mm już tak się trzyma bardzo długo. Żadnych postępów. Kubusiowi wbrew temu co mówi większość lekarzy sciagam od początku napletek i jest dużo lepiej niż u Szymona w tym wieku.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
Carolina, myślę że my chyba takie jesteśmy... ;p może trochę przewrazliwione, czasami z fochem..;) ale też byloby mi przykro jakby mój nie bawil się z nela, wolę zeby z nią sie pobawil niz ze mną gadal..ona jest najwazniejsza wiec pewnie masz podobnie - dla dziecka wszystko; ). Mam bardziej chyba letnie rzeczy :( kilka bluzek na dlugi rekaw, niektóre jeszcze 104 nosi bo z reserved wypadaja większe :p ogólnie muszę porobić zdjęcia wszystkiego co mam..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
Natitalka czyli napletek sciagac? Muszę się tym też zainteresowac bo wszedzie są różne opinie, jedni piszą że nie..inni że tak..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

jak teraz byłam u lekarza to mi nie kazała ściągać. Niby samo powinno zejść, a ingerencja może tylko zaszkodzić. Niby...

Duże te Wasze Dziewczyny. Piotrek nadal nosi (w większości) 98. Ostatnio kupiłam mu spodnie w coccodrillo i 98 są duuuuzo za duże, więc albo rozmiarówka taka duża, albo mój syn taki mały;-) musze wymienić na mniejsze.