wreszcie jakieś lepsze wieści o Lilce, jak wyczytasz Iza coś jeszcze, to napisz

Oki postaram się na bieżąco

Dziewczyny. Byłam dziś na wizycie i kazano mi dziś kłaść się na oddział. Jutro mam mieć cięcie.

WOW!! czyli rodzisz;-)

...a cos się stało? Jak się czujecie?

Ooo to jutro już będziesz tulić maleństwo! A coś się dzieje?

Wszystko jest ok. Spóźnione planowane CC. Juzwczoraj powinnam je mieć tak mi powiedzieli. Dzięki dziewczyny. Chce mieć to już za sobą.

no i wreszcie;-) Powodzenia jutro;-)

przeżyłam dziś chwile grozy z Olkiem... zakrztusił się ciastkiem.  Nie mógł złapać tchu i zaczął się robic czerwony, trzymałam Go do góry nogami,a to nic nie dawało, dopiero po dobrej chwili wypluł ciacho i zaczął płakać, ale od tego wysiłku ma wybroczyny i popękane żyłki na czole i w okolicach oczu;-(

Iza myślałam o Tobie czy czasem nie rodzisz :) super to juz jutro! Zazdroszczę Ci, bo ja juz powoli mam dość; ). Jaemka całe szczęście że dal radę wypluc..ze nie utknelo , padlabym....

Dzieki :-* mi kiedys sie zakrztusila werka. Na szczescie po kilki sekundach od mometu zlapania za nofi wyplula czym sie krztusila.