Jutro zabieramy Szymona pierwszym raz do kina, na epokę lodowcowa chyba. Kubuś zostanie z babcią, ciekawe czy wysiedzi do końca seansu ;)

gossiak napisałam CI :)))

Gosiak naoisz na meila dane do wysylki jutro rano Ci wysle, bo bede kolo poczty ;-)

natitalka i jak szymon po seansie ?

Carollina ja ci odpiszę na meila, co i jak jak znajdę dłuższą chwilką :)

Jeszcze przed jesteśmy, Dopiero zawieźlismy Kubę do babci. Nie wiem czy Szymon bedzie miał ochotę na jakieś atrakcję bo otwartą buzia spadł dziś na brzeg stolika...;( teraz śpi bo płakał straszne. Ma przesunięta trochę górna jedynkę i wszystko opuchnięte.

O jej... Biedactwo. Może jak wstanie humor mu się po prawi a wypad do kina tylko załagodzi ...

o mamo! Natala !!! :O  tak cieżko nad tymi dziećmi nadązyc.. :/

Skakał po kanapie, 1000 razy mówiłam mu juz że spadnie,no i spadł. Ale i tak skończyło się dobrze biorąc pod uwagę to jak upadł. W kinie zachował się super, cała bajkę siedział grzecznie i oglądał, może nie do końca rozumiał żarty ale jak inni się śmiali to on też;)

czyli nie było aż tak źle skoro dobrze się bawił :) Natala, podsunęłaś mi pomysł żeby iść z Nelą jeszcze do kina, ciągle uważałam, że jest jeszcze za mała na kino, ale chyba warto spróbować ;)

No pewnie, ja przekonałam się że warto jak w domu kiedyś obejrzał całe toy story, stwierdziłam że skoro w domu dał radę to w kinie, gdzie wszystko jest inne i nowe , tym bardziej:) wiadomo że nie każde dziecko aż tak lubi bajki żeby w tym wieku wysiedzieć w kinie ale akuratnie co do niego byłam prawie pewna :)