Najaktywniejsze:
Komentarze
2016-08-25 08:20
2016-08-25 16:29
myslałam, że kazdy ma swoje miejsce..:p pewnie wybierzemy się w przyszłym tygodniu, bo do konca tego zapowiadają upały, więc trzeba korzystac;)
dziewczyny co byście zrobiły na moim miejscu? nasz sąsiad dzisiaj miał wypadek motorem, nie jego wina, na szczęście jest caly..ale pomyślałam o moim Łukaszu..jak mu ktoś wymusi czy wjedzie w motor..szans nie ma :/ chciałabym żeby nie jezdził bo różni są na drodze, w aucie nieco bezpieczniej..
2016-08-25 17:37
Carollina napisałam ci maila.
2016-08-25 20:40
2016-08-25 21:40
wiesz Natala, masz rację.. mój kupił pierwszy trzy lata tamu, taki mały wolny..w zeszłym roku się napalił bo własnie sąsiad ma on też chce.. nawet nie zapytał o moje zdanie, ale widziałam, że jest szczęśliwy, generalnie nie miałam nic przeciwko, bo motor to nie ścigacz, ale wiadomo...ale to nie jest samochód.. tir nie zauważy..ktoś się zagapi.. :/
dzisiaj byliśmy na zakupach, pierwszy raz się spotkałam z tym, że muszę kupic bloki rysonkowe, kredki, farby itp do przedszkola :P
2016-08-25 22:28
nie mam czasu pisać jak jest siostra. Znów się okazuje, że dzień jest zbyt krótki.
Ja też nie byłam dotychczas w kinie z Piotrkiem i myślę, że jeszcze trochę poczekam... na jesień i deszcze;-) Na razie wolę, żeby na dworze poszlał,co spali trochę energii i się wymęczy;-)
Gosia, byłam w Elblągu w nowej holandii - trampoliny, zjeżdzalnie, kulki, i potwór z loch ness;-) I oczywiście lody, gofry i wata cukrowa, więc dla dzieciaków to był raj.
Jesli zaś chodzi o motor... moi szwagrowie mają. Jeden codziennie dojeżdza do pracy ok 15 km, drugi weekendo dla rozrywki śmiga. A kilka dni temu k. Człuchowa był wypadek -facet wyprzedzał na górce - sam wyszedł cało, ale zabił 2 os z auta jadącego znad przeciwka. Jeśli Ł. jeździ ostrożnie to myslę, że nic mu nie grozi, a jęsli trafi na jakiegoś oszołoma to nieważne czy auto czy motor.
Mój też chce, ale ja nie chcę i się panicznie boję tego, bo G. uwielbia szybką jazdę. Jest dobrym kierowcą, ma przejechane tysiące km, ale jeździ niestety zbyt brawurow, więc w aucie jest bezpieczniej dla niego
2016-08-26 09:07
chcieliśmy jechać tydzien temu do nowej holandii, ale padal deszcz ;) w ten weekend się też nie wybierzemy bo wiadomo lepiej jechać nad wodę ;) a w kolejny jeśli nie będzie padało to w niedzielę byśmy pojechali.
Niby jeździ ostrożnie tak twierdzi, ale pewności nie mam, no nic, nie przekonam go żeby nie jeździł, wczoraj w nocy pojechał z sąsiadem po jego motor, a dzisiaj patrzę, że pojechał samochodem do pracy ;)..
2016-08-28 22:40
Jak tam dziewczyny po weekendowych upalach :)?
2016-08-29 12:49
siostra wyjechała, przyjechał Grzegorz, więc czas nadal spędzamy aktywnie;-)
Z Elą byłam na 3 dni w 3mieście, ale to pisałam na blogu jaką "przygodę" na placu zabaw miałam, a wczoraj z G. bylismy w Swornychgaciach. Nie byłam tam od dzieciaka, więc spodziewałam się zupełnie czegoś innego. W mojej pamięci tam było tak fajnie, wesoło, duża plaża, a w rzeczywistości trochę piachu i to wszystko. Ani knajpy, żeby coś zjeśc, ani placu zabaw dla dzieci. Nic. Ostatecznie, więc i tak pojechaliśmy do Charzykowa.
Jutro jedziemy do Stryszej Budy. Pisałaś, że nudno, ale mam już bilety, więc szkoda, żeby się zmarnowały.
A Ty jak się czujesz, Gosia? Czujesz, że rodzisz? ;-)
2016-08-29 12:55
no to super, że nadal aktywnie , tym bardziej że pogoda 3mieście dopisuje ;) no pewnie, pojedziesz i sama ocenisz czy Wam się tam podoba ;) może to tez moje humory i mi się tam zbytnio nie podobało..;P
coś Ty.. znowu pewnie urodzę po terminie, ale narazie nie mam nic gotowego, więc lepiej niech nie wychodzi zbyt szybko ;P dzisiaj diopiero uprałam jedną partię ubranek i stwierdziłam, że idę z Nelą na dwór bo już mi się nie chce ;) idę z czwartek, zobaczymy,