Basia właśnie zdecydowałam, że dzisiaj nie dostanie obiadku tylko mleko i zobaczę jak jej będzie szło :) A Wojtek na pewno da radę się utrzymać tylko musi ćwiczyć :P

Tusiak ja Cię pocieszę że mój synek się wcale nie przewraca,neurolog stwierdziła delikatne wzmożone napięcie w rączkach po czym rehabilitant powiedział że nic mu nie jest i do 7 miesiąca ma czas.Co chodzi o rehabilitacje powinna pokazać ćwiczenia i żeby robić w domu aby na kontrol pojechać.

Nena jak mnie lamie w kosciach to dziala czosnek, tzn zabek czosnku daje na kanapke i jem. Ostatnio tak pzez cztery dni pod rzad jadlam po zabku i mi przeszlo tylko ja kaszlu nie mialam. A co do sloiczkow to moj lepiej toreluje jarzynki niz owoce. Dzisiaj mu zmieszalam kalafiorka z marchewka i bardzo mu smakowalo. A kupki robi co dwa dni.

Hej Dziewczyny !!! Dawno mnie tu nie było - już nawet nie pamiętam kiedy. Niestety nie dam rady Was nadrobić. Poczytałam wyrywkowo i nena - mam nadzieję, że sobie już nie wyrzucasz że nie karmisz piersią- to nie jest cudowny lek na wszystkie słabostki!!!. Miało stanowić doskonałą ochronę przed chorobami i za przeproszeniem to g... prawda! W Październiku wylądowałam z Tomkiem w szpitalu bo miał zapalenie płuc. Zaczęlo się od niegroźnej infekcji. W grudniu miał zapalenie oskrzeli - teraz czekam na kolejną infekcję. I na nic mu to cyckowanie się nie przydało. Także wrzuć na luz.

moj małzy tez sieę nie przewraca ani ani i się nie martwie, po p[ierwsze jest grubasek to mu ciężko haha a po drugie ma czas niech robi w swoim czasie co chce, kiedyś napewno się przewróci usiądzie i pójdzie. A i pytałam lekarza co robić, że on taki tłuścioszek i czy ograniczać mu jedzenie i kazał się tym wogóle nie martwić, powiedział, że ogólnie jest dość masywny i niech je ile chce, zacznie się ruszać to zrzuci. 

 A z tą rechabilitacją to też mi się wydaje, że Cię naciągają i chyba bym sobie odpuściła, sykoda kasy a i Twoich nerwów, bo przecież to zawsze martwi, jak ktoś wciska, że z Twoim dzieckiem coś nie tak 

Ja teżniej estem za tymi rehabilitacjami, bo tak naprawdę nie wiadomo komu ierzyc.. Tylko, żekiedys nikt po lekarzach nie latała z dziecmi, a teraz, żeby nie skłamac, to ponad połowadzieci mawzmorzone napięcie czy cośwtym stylu. jakoś nie mogę w to uwierzyc.. Rehabilitanci, pediatrzy i neurolodzy chciely by chyba, żeby każde dzieckorobiło wszystko ksiązkowo, z tym, że w tych początkowych granicach normy.. Jak już się spóźnia, to mimo, że jest to ogólnie w granicach dopuszczlanych, to już jest źle i nalezy leczyc..Dziwne to..

izaboo Twojemu leci 7miesiąc,w sumie to dopiero się zaczął, a z dnia na dzień wszystko się może zmienic. Do 10 miesiacama czas. A moja też nie siedziała, czyli się nie utrzymywała "aż" do końca 8miesiąca ;) Tylko siedziała ewentualnie chwilkęoparta, np. na fotelu. Też była grubaskiem, ale grubaski przynajmniej mają z czego rosnąc ;P

cholercia normalnie zwarjuje :( nie wiem czy to skok czy zęby a może wszystko na raz :( od wczoraj nic tylko ciągle płacze. Chwile się bawi, śmieje a nagle zaczyna się płacz i nic nie pomaga, noszenie, kołysanie, huśtanie, siadanie... Nie wiem już co mam robić :( czy po nabyciu nowej umiejętności może się tak dziać? Bo Hania od 2-3 dni siedzi praktycznie bez podparcia i może to przez to? I proszę nie linczujcie mnie za to...

Może d... ją boli? :D Za co linczować :> Ja dziś miałam to samo pół dnia z Wojtkiem i tylko rączki rączki. A w nocy 7 pobudek bo jeszcze woda i wypadniety smoczek. A pojutrze wracam do pracy xD

Czasami dzieci po nabyciu nowych umiejętności odreagowują płaczem. Być może o to chodzi.

Oj dziewczyny, pocieszyłyście mnie z tym obracaniem i wydaje mi się,że macie rację,że teraz połowa dzieci ma wzmożone,a druga połowa obniżone napięcie mięśniowe. Basia mam dwa odłożone pojemniki, będę mogła wysłać jeszcze przed świętami jednak, napisz do mnie na priv, to się zgadamy co i jak.