Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

asia, u nas właśnie to samo. Jeść nie chce, tylko pić sok, wodę, herbatę. W dzień śpi, w nocy ryczy (dziś spałam godzinę), zero gorączki, do tego zielone gluty, ale z nosa się nie leje no i maruda okropna. Od śmiechu do płaczu rozpaczliwego w 2 sekundy... I też na pogotowiu niby tylko gardło czerwone i fajrant.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia1989

no to nie dobrze, że Wojtek się zaraził :( Hania nie ma apetytu , ale sok wypije chętnie, gorączki brak, ciągle marudzi i nic nie pomaga ani noszenie, bujanie siedzenie dosłownie nic. Niby chce siedzieć a jak ją posadzę to płacze i tak w koło macieju :/ no i noce niby śpi, ale co pół godziny co godzinę woła o smoczka :/ Basiu a może jednak idą im zęby?! Ja już nie mam pomysłów...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Być może, ale gardło ma zdiagnozowane jako czerwone a oko zaropiałe a to wątpie by od zębów było :P Zresztą u nas zero spuchnięcia czy czegokolwiek. Hania widzę zachowuje się jak wojtek jakieś 4 dni temu, teraz doszedł ten katar i chrapanie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia1989

Proszę nie strasz mnie, że się pogorszy :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia1989

Po tej sobocie mam serdecznie dość :/ dobrze, że był mąż to chociaż na zmianę się nią zajmowaliśmy...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Ja mam dosc po dzisiejszej nocy xD

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulla0187

No dziewczyny widzę, że nie tylko u Nas tak jakoś nie kolorowo...  Asia jeśli dobrze pamiętam zadawałaś dziś pytanie o niską temperaturę.  U mnie było to samo też dwa dni stan podgorączkowy, potem paracetamol i potem dwa dni z troszkę niższą temperatura, a teray już ok. 

A teray pytania ? -  radźcie dziewczyny.

1. Spanie .... ja chyba ochu.... eje. Mały zaspiał przytulony na łóżku, ewentualnie czasem na rękach chwilkę a potem do łóżka. Sam nigdy, bo nie i już ! A od 3 dni to jakaś porażka najlepiej to wogóle nie iść spać, chociaż pada już na dziub. Dzisiaj usypiając go chodziłam z nim na rękach od ściany do ściany i bujałam, ja już naprawdę nie moge i nie chce tak! Maci jakieś sposoby nauczenia malucha zasypiania samemu? Kupuje projektor teraz/  mial być na święta, ale było co innego. Może to podziałą? 

 

2. Mały siedzi juz tyn. nie tak stabilnie pare sekund sam, a tak to spada na boki i muszę go trzymać. Do siadania z półleżenia podnosi się już całkowicie sam, a z leżenia jak złapie za palce, przewraca się tylko z pleców na brzuch, ale bardzo rzadko z brzucha w drugą stronę ani rusz. I tu pytanie. Podobno nie wolno sadzać, dopiero po pół roku, ale jak go tu nie sadzać? w Każdej innej pozycji drze się w niebogłosy, bo chce siedzieć. I co byście robiły na moim miejscu?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nena714

moj kompletnie nie chcial jesc nic z lyzeczki, byl taki ryk jakbym nie wiem co mu robila.. kilka dni i minelo.. wiec moze wasze dzieciaczki tez maja kilkudniowy kryzys i minie :) a od 3 dni jest caly dzien darcie ja..... po prostu sie drze... przed jedzeniem, po jedzeniu, przed spaniem i zaraz po.. masakra jakas, nie wiem czy to na zeby czy znowu kilkudniowy kryzys :P

 

co do sadzania to jak moj mial 5mcy i chcial siadac to sadzalam go na kolanach, teraz tez go biore na kolana a sam nie umie, leci na boki i do przodu.. 

 

a co do usypiania to u nas tez roznie, czasem zasnie odrazu po mleku, czasem bujany we wozku a czasem musze brac na rece na poduszke i dyndac ... zawsze wielka niewiadoma.. :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407

paulla co chodzi o spanie mój zasypiał tylko na rękach

W koncu powiedziałam dosyć bo już ciężki jest,włożyłam do łóżeczka zapaliłam lampke,dałam grzechotke którą ma przyczepioną w łóżeczku taką do wózka i włączyłam karuzele,pobawił się i zasnął.Czasem marudzi to daje mu smoka,w dzień nie zawsze chce zasnąć w łóżeczku więc musze go brać na ręce ale na wieczór nie ma problemu.

Ja też bałam się sadzać swojego tz.w sumie to jedynie na kolnach mi siedział czasem,a tak to w pozycji półleżacej do karmienia.Mój wcale się nie przekręcał dopiero od dwóch dni przekręca się z pleców na brzuch i to jak mu się chce.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia1989

Paulla tak zadawałam takie pytanie, ale szczerze nic konkretnego mi nie napisały :/ zobaczę jeszcze jutro. Najgorsze jest to, że ona nie chce pić mleka :( sok wypiła a mleka wypije kilka łyków i ryczy. Nie pomaga dosypanie kleiku, kaszki, nic... Odpowiadając na Twoje pytania:
niestety na usypianie nic nie poradzę, bo moja w ciągu dnia zasypia na rękach a na noc kładziemy ją do łóżeczka i siedzi z nią mąż i usypia i pada do 5 minut.

Może wiesz, a może nie ale moja mała już siedzi. Na początku też leciała na boki, ale za każdym razem było lepiej i w tej chwili potrafi się bawić zabawką i nie poleci. Doszłam do wniosku, że jak sama czuje, że potrafi to nie będę jej na siłę trzymała w pozycji leżącej, bo przez płacz nic bym nie zrobiła. Każdy robi jak uważa za słuszne.