Kamila może mąką spróbuj,ja to krem przeciw odparzeniom z nivea stosuje.

 

Nena gratuluję "ma-my" :) jak puściłam mojej Hani pierwszy filmik, na którym jest sam Antoś to normalnie miała takiego banana na gębie, że z mężem płakaliśmy ze śmiechu :)

Kamila moja nie miała aż takich odparzeń, zawsze w takiej sytuacji w ruch idzie sudocrem, bepanten i zwykły puder, który czasami najlepiej pomaga. Może faktycznie spróbuj tej mąki ziemniaczanej.

Kamila a probowalas z maka ziemniaczana?

Dziewczyny sorry z inbej beczki- macie jakies sprawdzone przepisy na faworki lub paczki??

Moja Kornelka świeżo po szczepieniu :P Waży 7800 i mierzy 70 cm :)

1. kamila - u nas nie podział przy biegunach ani sudocrem ani beapnthen, zadział krem z nivei.

2. matka - grypa 39 stopni, babcia w pełnej gotowości, wojtek od dziś 37,5 i kaszel. kill me.

3. wczoraj 4 kontrola bioderek, wszystko ok, pan doktor powiedział, że "duży chłop" i że "u tak grubych dzieci trudno zobaczyć dobrze stawy...." plus jak wyszłam z gabinetu i zapytałam siedzącą na zewnątrz babkę ile ma jej tyci córa to mnie zatkało i wybuchnęłam śmiechem (zero kultury wiem) bo miała 11... a wojtek przy niej jak wieloryb. ehhh Lekarz jeszcze powiedział, że mamy go do niczego nie zmuszać i wszystko u niego wolniej idzie, także chodzenie wolniej będzie z racji wagi...

4. u nas żadnego mama, tata czy coś tylko bueeeeeee, eeee, yyyyy, prrr :(

Mój mówi ta-ta ,te-te oczywiście nieświadomie

I u nas odparzenie został dzien z teściową i nie dopatrzyła kupy ;/

Kamilka u mojego Alexa takie małe odparzenie w pachwinie utrzymywało się prawie 3 misiące i nic nie pomagało. W końcu lekarz przepisał mi inotyol, tylko nie wiem czy w Polsce jest. Pomógł po 3 dniach. Jeśli nic nie znalazłaś co pomaga to ci wyślę sklad, albo resztkę która mi została na parę razy starczy. A ja sobie kupie, bo zaraz do domu wracam. 

Izaboo Wojtek brat bliźniak Alexa, ja się nawet nie napinam żeby cos robił, bo z gory wiem, że temu pulpetkowi ciężko będzie :D

Dziewczyny POMOCY :( 40 minut walczyłam z Hanią żeby zjadła kolację :( zmarnowałam 180ml mm z kaszą manną (podanwane łyżeczką) + 180ml mm bebiko comfort i na koniec poszło 150ml mm zwykłego i mimo okropnego płaczu w końcu zjadła :( mam serdecznie dość i chce mi się tak płakać, że z bidą powstrzymuję łzy :(  nie wiem czy iść do pediatry? Cały dzień na widok butli aż się trzęsie a wieczór to jeden wielki horror... A po za tym rozumiem jak by w krótkim czasie coś jadła, ale ostatni posiłek był o 17:15 - niecały słoik suszonych śliwek :/

Asia u mnie tak zaczęło się z miesiąc temu może i trwa do dziś jak mu butlę i mleko dam to pluje dalej niż widzi. Poprostu nie jemy butli w ciągu dnia już wgóle. Może zrób jej gęstą mocno kasze? A nie lejącą na łyżeczę? Ja dlatego właśnie daję 2 daniowy obiad.