No myślę że jutro mnie puszcza, w kółko im mówię ze czuje sie bardzo świetnie :D u nas jak kobietka robi usg to dziewczynom mawet mowi czy duzo wlosow na glowce jest bo tam jakoś aureolka jest jak jest duzo wlosow :P

zostało nas sześć jeśli dobrze policzyłam. No chyba,że Andzela sie wykluła już tylko sie nie pochwaliła. Nikt nic nie wie. faktycznie dawno nie pisała. Ona w szpitalu była tak? 

mały cycoholik. może mu przejdzie jeszcze. a jak się czujesz fizycznie? 

mój fifis w nocy nie spał od godziny 22 do 5 rano a o 6 wstawał starszy syn(miał dwa i pół roku). Ledwo na oczy widziałam przez te dwa miesiące i jeszcze kolki doszły w między czsie. "cudowny" czas to był. a byłam sam jak palec.

WŁasnie angela ostatnio pisala ze szpitala. Ja tez niby lepiej sie czuje, minelo 11dni ale krocze nadal boli. Teraz pewnie z dnia na dzien bedzie lepiej... tak mysle :D Po kilogramach nie zostalo ani sladu chociaz biodra mam szersze. Mala budzi sie srednio co 3godz. Nie jest zle :) Jak zwykle staram sie nie narzekac. Ucze sie Poli codzien coraz bardziej i kocham tez coraz bardziej :) Sypcie sie dziewuchy... Czas na kolejne ;)

Madzia to ile mala ma? A ja z Angela kontaktu nie mam, chodzilo mi o to, ze ostatnio jak pisala na 40stce to byla w szpitalu.

A jeśli chodzi o tycie to faktycznie lepiej jak dziecko urodzi się większe. Ja mam przez wagę mojej małej ciężej. Mam dziecko wypuszczone ze szpitala z hypotrofią kontrole w poradni patologii noworodków i nawet w klinice chorób zakaźnych i wszystko przez wagę. Chociaż mała wazyla 2680g i spadla do 2500g w szpitalu... większe dzieci to mniejszy "problem".

No a tu obok mnie dziewczyna ma synka 4100 orientacyjnie na usg jej pokazuje i martwi sie i zazdrości mi ze moj ma 3 kg. A tu sa tak jakby wady i zalety kazdej z sytuacji

eh dziewczyny zwariuję za chwilę. Dostałm skurczy,normalnie czułam,ze rodzę nie mogłam na dupie usiąć tak bolało. Mój zrobił śniadnie dzieciom,pobudził je a ja posząłm pod prysznic  i mieliśmy jechać bo były co 5 min i zgadnijcie!!! przeszło. biedny właśnie poszedł do pracy. Zwariuję zaraz chyba!!!! Został tylko bół krzyża.

wałszywe alarmy pwoinny byc ograniczone ilościowo bo to juz podchodzi pod znęcanie się nade mną przez mój wlasny organizm.