A tak w ogole to jak to jest z tymi szpitalami przy porodzie? Jak cos zaczyna sie dziac to(zakladajac, ze masz czas) jedziesz do wybranego przez siebie szpitala i musza Cie przyjac obojetnie skad jestes? Albo jak masz np skierowanie to jedziesz z nim tez do wybranego szpitala?

Kasia a ile się męczyłaś??Od pierwszych regularnych bóli?

No to nie aż tak długo :) Ja licze na poród trwajacy mniej niż 12 h..:D Takie moje marzenie..:) I do szpitala nie chce jechac odrazu..Chociaż mama mi mówi że nie wiem co mnie czeka i pewnie odrazu będę chciała jechac na porodówke..:p
Poczekam aż mąż wróci z Niemiec i mnie zawiezie..4,5h droga do domu mu zajmuje także zdąrzy..:P (o ile nie będę miała zaplanowanego porodu,a tego bym nie chciała)

Ciekawa jestem czy lekarz jest w stanie określić czy pójdzie gładko..Jak myslisz?:)

Wrzucaj, wrzucaj chetnie poczytam:) generalnie lubie czytac opisy porodow;) widze, ze nie tylko moj jest w Niemczech:)

No mój juz dwa lata wyjeżdża ..Nawet nie wiem kiedy to zleciało..Dziewczyny ,a po co sie mierzy brzuch od spojenia łonowego tak aż pod biust?Ja nie miałam mierzenia tego typu ,ale po prostu jestem ciekawa..?

Nie mam pojecia po co sie mierzy... w sumie nawet nie wiedzialam, ze robi sie takie cos;)

Piekny opis, bardzo szczegolowy... slowo "proznociag" mnie przeraza...

Hej! Jestem wlasnie po wizycie. Wyniki cale szczescie lepsze. Te wzkazniki watrobowe spadly, morfologia bez szalu. Szyjka sie skraca i mam niestety lezec. Nie usmiecha mi sie to zbytnio bo mimo wszystko czasem musze sie pojawic na uczelni... rozmawialysmy tez o tym pierscieniu ktory sie zaklada na szyjke, ale moja ginekolog twierdzi, ze to jest cialo obce ktore czesto powoduje infekcje i, ze raczej sie od tego odchodzi. Dajcie mi juz grudzien! :(

Duży ten Twój Kubuś..:) I podziwiam wszystkie kobiety rodzace..:) próżnociąg..Ech to chyba najgorsze..:( Ja sie tego też obawiam no i kleszczy...Kasia ,a wiesz może w którym tyg lekarz moze stwierdzić że będzie cc?