Lena u nas ludzie są złośliwi..My nie mamy w zwyczaju trzymania psów na łańcuchu bo jest nam ich szkoda..Wolęjak po ogrodzie i po podwórku luzem latają..I wyobraź sobie że taka pinda pożaliła się sołtysowej ze nasze psy latają po drodze..I sołtysowa zwróciła nam uwagę..Mimo ze zamkniemy bramę to one sobie znajda miejsce i uciekna jakąś dziurą na ogrodzie..Możliwe ze ktos ją załatwił..tak myśle..:(

Jej to okropne... nienawidze patrzec na psy na lancuchach. Jeszcze jak marzna w zimie, a w lecie nie maja kawalka cienia. Nie miesci mi sie to w glowie. Czasami zastanawiam sie po jaka cholere ludziom zwierzeta skoro je mecza...

No dokładnie..Dlatego luzem biegają sobie bo mamy dom..One i tak znajdą dziurę i wyjda na drogę..Ale to małe pieski i nikomu nic nie robią..Nie są agresywne wręcz przeciwnie..

Jak sołtyska przyszła nam uwagę zwrócic to ja odrazu powiedziałam że one na łańcuchu nie będą..Co to za życie ma pies który jest na łańcuchu..A tak zimno im idą spac do stajni gorąco jest to tak samo...

Czasami nie ogarniam ludzkiej mentalnosci... Dziewczyny, a jak tam wasza waga? Ja w domu na szczescie nie mam i waze sie na wizycie. Od poprzedniej mam kilogram na minusie dzieki tej watrobowej diecie. Nawet mnie to cieszy :)

Ja od początku ciąży mam +3kg...I boje się co będzie dalej..bo njie chce dużo utyć..

3kg to praktycznie nic :) fajnie bo ja mam 7na plusie. No, ale co sie dziwic jak praktycznie caly poczatek ciazy przelezalam, nie odmawialam sobie chipsow, frytek i slodyczy. Teraz znowu czeka mnie lezenie, ale przynajmniej z dieta.

Znalazła sie moja Pusia!:D przygarneła ja pani która mieszka 4km od mojej miejscowości..:) Piesek już w domu!!:D 

No tendencja niesty spora, ale tylko ja i moj starszy brat. Mamy tendencje do tycia po ojcu, za to dziecko szczescia moj mlodszy brat po mamie nie musi sie przejmowac kg. :) ja tez tak mialam, ze koniecznie musialam zjesc cos slodkiego, ale teraz przy diecie max na co moge sobie pozwolic to biszkopty, kisiel lub herbatniki. I w sumie dobrze bo przynajmniej mialam argument zeby wykrecic sie z rodzinnej imprezy u tesciowej. ;) Tak odnosinie karmienia to chcialabym naturalnie, ale bede musiala tez butelka bo bede musiala malego czasami zostawic i jechac na uczelnie wiec ktos go bedzie musial jakos nakarmic. Teraz jak o tym pisze dopiero widze jak zielona jestem w tym temacie...

Dodałam fotki mojej Pupśnej jak chcecie zapraszam do ogladania..:) Oczka ciemne wyszły,ale to nic..Mój Skarb jest taki papusny..:D jak ja ją KOCHAM!!! :)