Z tymi majtkami to właśnie czytałam że kobietki tylko na obchody zdejmowaly. :D i że byl zakaz nawet na te siateczkowe ;O

U nas w szpitalu jest zakaz i na te i na te niestety..:( Ale co tam..I tak będe zakładać..Dziewczyny pozatym ile my w tych szpitalach będziemy?Chwila moment i do domu nas wygonią..:)

No oby obyło się bez komplikacji i oby była to chwila moment.:) Damy radę! :D

Dzisiaj pierwszy raz zauważyłam że z piersi poleciało mi parę kropel siary..I to z jednej piersi..Jak naciskam nic nie leci..może zle to robię..Też to macie?

Dzisiaj pierwszy raz zauważyłam że z piersi poleciało mi parę kropel siary..I to z jednej piersi..Jak naciskam nic nie leci..może zle to robię..Też to macie?

Mi gdzieś od 20tygodnia leci, z tym, że głównie w nocy i też z jednej piersi, raz z tej a raz z tej, różnie. No i czasami budzę się ze sporymi plamami na bluzce od tego.;) No i czytałam, że nie można naduszac i wyciskać, że jak coś to samo leci.

Witam w ten pochmurny dzień...  U nas koszmarna noc, Przed snem oglądaliśmy sobie film, mała szalała jakby miała prywatną imprezę. Film się skończył to położyłam się spać... A brzuch zrobił się twardy. Ja leżałam przestraszona i ciągle macałam się po brzuchu, czy zmiękł, i miękł chyba co kilkanaście minut dosłownie na minutę... ;/ A w dodatku ja bardzo zgłodniałam, to zjadłam suchą bułkę i popiłam mlekiem, położyłam się a brzuch dalej twardy... Minimum godzinę to trwało, po godzinie zasnęłam. Ale jak obudziłam się za jakąś godzinę to dalej był twardy. ;/ Aż tak jeszcze nie miałam, i to tak samo z siebie... Dzisiaj już lepiej, ale dalej troszkę spięty, a w dodatku w jednym miejscu po prawej stronie cały czas mam jakąś twardą górkę... Nie wiem czy mała się tam jakoś wypięła czy jak. ;/ No i jak mi twardniał brzuch w nocy to jeszcze lekko krocze mnie bolało... ALe panikuję. ;/

Mi mała praktycznie w nocy się nie ruszała..:/ Dzisiaj ją trochę bobudziłam to lekko się ruszyła..Plecy bolą nie i brzuch w nocy jak na okres..Pozatym biodro boli..No to chyba zacZynamy się powoli szykowac do porodu tak myślę//

*pobudziłam..Ogólnie coś mnie boli jajnik teraz..:( teraz w koncówce to chyba wiecej minusów jak plusów będzie..:p Ale da się szystko wytrzymac..:)

Mi też się nie ruszała prawie w nocy. ;/ Teraz trochę daje o sobie znać. Może wieczorem znowu będzie szalała we wszystkie strony..