Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daenerys

Da się wszystkie wytrzymać. :) Ja to najbardziej w takich chwilach się o Małą boję. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daenerys

O, no to u mnie też 6 tygodni do 37 tygodnia. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lenabc
Dziweczyny w jaki sposob sie odwdzieczace jak ktos Wam daje ubranka dla maluchow? Wlasnie dostalam propozycje, ze dziweczna odda mi ciuszki po swoim synku i tak sie zastanawiam w jaki sposob jej sie odwdzieczyc. Nie znam jej za bardzo i nie wiem co bym mogla jej dac...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
przyszlamama2910

Może po prostu daj jej jakies pieniądze w zależnosci il;e ciuszków dostaniesz..ja bym tak zrobiła..też nie lubię nic za darmo..Pozatym ona zawsze coś nowego oze swojemu dziecku kupic...Też byym patrzyła na stan ciuszków..Bo niestety niektóre dziewczyny dają sprane body,lub ciuszki z dziurkami..Akurat mi sie tak zdarzyło..Tyle ze te ciuszki dostałam w ''gratisie''..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lenabc

No tak by było najłatwiej i mam zamiar jej zapytać ile chce za to. Chcę jednak się przygotować na taką ewentualność, że nie będzie chciała pieniędzy. I wtedy będe miała dylemat. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
przyszlamama2910

Nie do końca bo zawsze masz możliwość kupić bombonierkę i iść do niej podziękować i dać wtedy jakieś pieniądze..No chyba że wiesz mniej więcej jakie ciuszki Ci da i czy to czysta kobieta..Z tą czystością chodzi mi o to czy dba o dziecko..Ba są matki które wcale nie dbają..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daenerys

Hej dziewczyny. :) Jak tam u was, jak się czujecie? 

Mi codziennie wieczorem gdy położę się spać twardnieje brzuch... Rozmawiałam z mamą, i ona będąc ze mną w ciąży od 7 miesiąca praktycznie co 2 tygodnie przez 2 tygodnie leżała w szpitalu, właśnie przez takie skurcze i twardnienia. Trochę się boję, że u mnie też się to nasili i trafię do szpitala, ale bardzo wcześnie urodzę... Moja siostra urodziła się 26 dni przed terminem. ;p Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jeszcze tyle rzeczy niegotowych... Dlatego od poniedziałku ostro biorę się za pranie i prasowanie. I jeszcze tyle rzeczy trzeba kupić, dla siebie nie mam NIC... A pieniędzy też jakoś nie chce za bardzo przybywać, dopiero na początku grudnia się to zmieni. W dodatku mieszkamy z mamą, siostrą i jej mężem. Oni mieli się wyprowadzić do innego mieszkania a my przejąć większy pokój. Wczoraj okazało się, że mieszkanie do którego mieli się przenieść może się zwolnić dopiero w lutym... angryNie wiem jak się pomieścimy w obecnym pokoju. ;/ Chyba, że siostra się namyśli i na razie przeprowadzi się do teściowej żeby nam było tu luźniej... No cóż, jak widać wszystko zależy od jej dobrej woli. ;)

Ale się rozpisałam. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
przyszlamama2910

No tak na ręke by Ci było bo serio będziecie mieli ciasno..:/ Mi też brzuch trwardnieje i boli jak na miesiączkę czasem..Martwi mnie to też trochę,ale mam nadzieję że wszystko będzie oki..:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lenabc
Ja tez nie mam nic dla siebie... co jakis czas mnie nachodzi mysl, ze tak malo czasu zostalo. Moj facet przyjedzie dopiero ok 20grudnia wiec synus musi grzecznie czekac i nie pchac sie na swiat. Moja ginekolog ostatnio powiedziala, ze mam lezec i bardzo sie oszczedzac i wytrwac do 35tygodnia chociaz. Jak narazie czuje sie dobrze wiec moze spokojnie wytrwamy do nowego roku:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
przyszlamama2910

Ogólnie zmeczona jestem coraz bardziej..Już brak mi tej energi którą miałam jeszcze do niedawna..:( Na prawdę nic mi się nie chce..U mnie DOPIERO kończy się remont..Tato mza tydz połozy nam panele i KONIEC!!! W końcu sobie powoli posprzątam..W sumie już takie duże sprzątanie przed świętami..Eeee ..no tak zapomniałam że jeszcze salon mamy do malowania,ale z tego kurzu jak z gładzi nie będzie..Dowiedziałam się dzisiaj że jeszcze dostaniemy od dziadków mojej małej na łóżeczko..:) Bardzo mnie to cieszy bo wózek plus łóżeczko to 2 tys..Dużo kasy..Bo ja zawsze przeliczam ze za to bym miała fajny narożnik..:) A dziecko długo w ózku nie pojeździ..Mimo to nie żałuję dać na wózek 1500zł..:) Fajne u nas widziałam..jak już kupię wszystko i zrobie kącik dla małej to dodam foty na blogu,ale to za miesiąc czasu..:))) Mozna powiedzieć że za miesiąc będą święta..:)