Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Ja mam na szczęście dziecko wszystko żerne, w spokoju przy Nim nie idzie zjeść bo wszystkiego chce spróbować. Jestem z tego bardzo zadowolona, bo ja np. należę do niejadków i pamiętam jak mama skakała koło mnie żebym zjadła cokolwiek. Jak był okres, że nie chciał czegość zjeść to po prostu Mu zabierałam z przed nosa i musiał czekać z pustym brzuchem do podwieczorku, a następnie do kolacji. A na drugi dzień dostawał ten sam obiad, którego dzień wcześniej nie jadł. Dzięki takiemu podejściu nauczył się jeść wiele wiele rzeczy :) A warzywa to ubóstwia, szczególnie surową marchewkę, paprykę. A kanapki z pomidorem i ogórkiem to kocha :) Chciałabym, żeby drugie też taki było, ale mama moja mi powtarza, ze byłoby mi za dobrze ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
To moj nawet pieczywa posmarowanego niezje bo sie brzydzi..je suche bez dodatkow.. A marchewke tylko z rosolu.. Jak byl mlodszy to tez wszystkiego. Probowal i chcial od nas ale to na chwilr bylo potem mu przeszlo..jeszcze wtwdy mial skazei wielexrzeczy nie mogl jesc... Niewiem juz jak go zachecic rozne rzeczy tworze alecnic go nie zacheca jest uparty... Woli byc glodny caly dzien niz zjes. Cos co mu niepasuje...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Ja jestem okrutna i nie podtykam bo to i tak nic nie wnosi. Na obiad jest pomidorowa to ma zjeść pomidorową . Nie chce ? niech nie je. Na podwieczorek klasycznie dostanie owoc, serek i musi Mu to wystarczyć do kolacji, bo skoro nie zjadł obiadu, to nie dostanie nawet okruszka czegoś innego. A na drugi dzień powtórka z rozrywki. Kiedyś czytałam własnie artykuł, że rodzice dzieci ze skazą często mają problem z karmieniem dziecka później bo stale żyją w cieniu skazy i mają obawy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Powiem ci ze ja sama tez chcialabym byc okrutna*ale i maz i moja mama z ktorymi mieszkam zarzucaja mi zexdziecko zaglodze ipowinnam za nim z lyzeczka gonic..co do skazy ja juz od paru miesiecy sie nie przejmuje i dajr wszystko jaktylko widialam ze nic mu niema...jak tylko odstawil mleko.. A teraz jest problem... Zamalo probowal i nat niechcial w wieku niemowlcym...juz wtedy byly problemy z jedzeniem..nieraz czekalasm kilka godzin az zglosniejei. Probowala. Dawac jeszcze raz ale wtedy. Okazywalam sie wyrodna matka. A moje dziecko i tak nie chcialo jesc wolalo byc glodne caly dzien..pomyslow juz niemam dzisiaj dalam pierwszy razaperizer... Jak to nie pomoze to juz niewiem co
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Może wyrośnie :) Ja np. jak zaczęłam dojrzewać to zaczęłam próbować i nauczyłam się jeść wielu rzeczy :) A za dziecka jadłam dwie zupy na krzyż i tylko kotleta z fileta

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Heh ja cale dziecinstwo myslalam ze bylam strasznym dzieckiem ale teraz sie okazuje ze w calej rodzinie Tymek przebil wszystkich :)))nawet mnie.. Smialam sie ostatnio z mezem ze mamy survival w domu przy Tymku pod kazdym wzgledem tylko mam nadzieje ze drugie az tak mi nieda w kosc i ze chociaz bedzie zdrowo jadlo i spalo w moarw normalnie..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
A ostatnio sie okazalo ze tylek podal sie na chrzestnego(mojego kuzyna) ktory niejadl pieczywa tylko sama jajecznice.. Na babcie(moja mame bo niechce mleka) i na mnie bo lubi miekkie i niedajboze zeby cos innego znalazl w zupie albo w sosie od spaghetti jakas grudwczke... Nieda sie go oszukac i schowac cos do ziemniakow bo od razu wyczaji spryciaz.. Mam nadzieje ze wyrosnie. Tak jak mowisz i przy okazji nie zrobi sobiw tym krzywdy
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Ee, krzywdy na pewno sobie nie zrobi :)
I powiem Ci, że ja z Kacprem też już troszkę doświadczyłam. Uniknęłam tylko kolek...a tak to od początku zawsze coś...
miał przepuklinę, poważny trądzik, refluks ( za późno stwierdzony bo dopiero w 6 msc), budził się od 30-50 razy w nocy ( od 7 msc po metodzie 3-5-7, zostały najpierw 3 pobudki, później były dwie i tak zostało do dziś - ma 14 msc. Chociaż jak ząbkuje/choruje wraca do normy min. 10 pobudek), ząbkowanie to wgl terror.
Pochwalić Go mogę właśnie za jedzenie i przyjmowanie leków, ale pieron z Niego nieziemski, a manipuluje wzorowo;p
 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

to unas podobnie, z tym ze od poczatku kolki straszne, skaza, refluksu nie badalismy wiec nawet niewiem..lekka przepuklina od kolek, brak apetytu, plesniawki przez kilka miesiecy nawracajace, pobudki tak jak u ciebie do 10 miesiaca...potem rzadziej a jak skoncyzlyl jesc to zaczal jeczec w nocy a nic niechcial..badalismy na pasozyty morfologie lamblie wszystko ok..przy zabkowaniu tez masakra, chorowal caly okres zabkowania przynajnniej raz w iesiacu, wiecznie byl aruydny bo glodny i spiacy, ale niechcial ani zxasnac ani jesc...i tak caly dzien potrafil jeczec wyc i plakac...ale tez jest bardzo inteligentny, manipuluje, kieruje, wymusza ale teraz juz rozumie sporo rzeczy wiec jest latwiej..poza tym to jest taki slodki lobuz inieda sie na niegoo dlugo gniewac bo chodzi za mna i mamuś! ucisza jak zaczynam psioczyc prztuli sie i buzi da jak go najdzie ;p wszyscy go kochaja...ale co przeszlisy to nasze :)dlatego nieraz nieoge sie napatrzec jak niektorzy maja takie slodkie wszystkojedzace i spiace dzieciaki ;p izdrowe..ja tyle roznych metod probowalam tyle sie naczytalam tyle robilam by si poprawilo i zawsze trzeba bylo przeczekac najgorsze bo nic nie pomagalo..a aly jak sie zanosil ze nieraz sie zastananwialam czy pogotowia nie wzywac ..;)teraz sie z tego smieje ale nie bylo i do smiechu...a zmezem ilesmy sie przez to naklocili...

Askasin Tylko sie nie wystrasz tymi naszymi opowiesciami to naprawde odsetek dzieci tak ma wiekszosc jest spokojniuejsza :))))nieznam drugiegotakiego problematycznegoi babla, aczkolwiek ostatnio dowiedzialam sie ze ten rtocznik 2013 jhest wogole problematyczny;))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin

No tak, jak Was czytam to oczy szeroko mam otwarte, haha:P Ale wiem, że każde dziecko jest inne, bo u mnie w rodzinie dużo dzieci to już z obserwacji wiem, jak jest.:P Każda mama musi przejść gorszy okres u dziecka. Te problemy to są żadne w porównaniu, jakie mogą być później, jeśli chodzi o dojrzewanie. Tak mi się wydaję:P