Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin

Dziewczyny byłam dzisiaj w mopsie popytać się co potrzebne, bo zgubiłam te pity i wolę już sobie to załatwić szybciej by po porodzie iść i tylko złożyć wniosek. Normalnie głowa pęka. To jest śmieszne, co oni wymagają, a jak zadawałam pytanie to tam wszystko pisze na tej kartce. Pisze, a ja i tak nic nie rozumiem. NIe wiem czy ja głupia jestem czy co... Dobrze, że mam w rodzinie osobę, która zajmuje się becikowym, ale w gopsie to mi pomoże, mam taką nadzieję. To już nawet odechciewa się starania o ten tysiąc złotych. 

Co słychać dziewczyny, jaka pogoda jest u Was?:)

U nas ładna pogoda, ale od pięciu dni siedzę sama w domu, bo takie zmiany ma partner. Nuda, jak cholera. Chciałabym zobaczyć już moją córeczkę, a dopiero 27 października wizyta :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

My remontujemy pokój dziecięcy, żeby spełniał 'standardy' dla dwójki dzieci :) Uwielbiam remonty, porządki generalne itd. :) Teraz to już szybko będzie leciał mi czas. :D:D  Dziś prałam wykładzinę z pokoju dziecięcego, bo to taka wykładzina już dość wiekowa, a że nie ma w tym pokoju paneli ( a nie opłaca mi się ich robić, bo nie zamierzamy tu spędzić całego życia) to nie mogę pozwolić sobie na mały kolorowy dywanik ;/. Jutro mają dostarczyć łóżko dla mojego Synka i będziemy chieli Go już tam przenieść na dobre. ( ma 14,5 msc więc zobaczymy czy się da :)!) Łóżeczko już przygotuję pod Córeczkę, podniosę materac znów do góry, Synka pościel wypiorę i schowam dla kolejnych pokoleń, ale wersji "różowej" jeszcze nie będę wkładała bo do zdecydowanie za dłuuugo. Jutro też umyję tam okno i założę świeże firanki i akurat do porodu wystarczy, że zrobię to jeszcze raz i sądzę że styknie :D ( ten drugi raz to już od razu będzie na Święta wiec zapewne zabiorę się za to pod koniec listopada - tak żeby było na pewno czysto przed porodem ). Dziś zamówiliśmy mebelki do pokoju dla dzieci, bo do tej pory był tam zlepek różnych zbędnych szafek, półek i komody. Wszystko z innej parafii... nie wyglądało to dobrze. Do 2 tyg mają nam je dostarczyć, ze względu na to, że to meble na wymiar. Mam nadzieję maksymalnie wykorzystać tę małą przestrzeń, żebym mogła na pewno pomieścić tam wszystkie rzeczy dzieciaków. Przez ten czas akurat wezmę się za nasz pokój, kuchnię, przedpokój i łazienkę. Posprzątam sobie na tip top, rozkłądając robotę na kilka dni, bo ostatnio się przeforsowałam i wczoraj leżałam wystraszona plackiem, że dzieje się coś niedobrego.. Bolał mnie dół brzucha i tak jakby....w niej, silny nacisk na szyjkę macicy - nie wiem jak to określić. Każdy ruch dziecka powodował dla mnie bardzo, bardzo silny ból. Całe szczeście, że na 'leżakowaniu' się skończyło i wszystko wróciło do normy , bo pewnie dziś leżałabym na Patologii Ciąży, albo chociaż zaliczyła wizytę na IP. Wracając jednak do sedna, jak już za te 2 tyg będą meble to będę w 33 tc i zaczynać będę 34. Dlatego wtedy wypiorę ciuszki, poprasuję, poukładam i zakupię ewentualne braki. Tak zamierzam dobić do 35 tc i spakować sobie torbę do szpitala i CZEKAĆ :D
Chyba mi się odezwał syndrom "wicia gniazda" :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

A co do becikowego, to ja mogę pomóc na tyle ile będę potrafiła :) W końcu już raz to załatwiałam :D A nuż coś Ci wytłumaczę :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

hej dziewczyny!

ostantio jakos mniej czasu mam na pisanie...wszystko w biegu robie..

Tymka znowu choroba dopadla, tymraqzem 2 dni katar i dzisiaj lekarz stwierdzil ze zapalenie oskrzeli...zero goraczki oskrzela zajete i brzydki kaszel..znowu dostal antybiotyk...ja juz niemam sily..yslalam ze on ma taka odpornosc przez zeby slaba..ale kolejny sezon chorowania sie nam zapowiada...w zeszlym roku chorowal co iesiac prawie az do wiosny..i tylko w wakacxje byl zdrowy...

mnie jeszcze nie dopadlo ale bojesie ze za chwile i ja cos zlapie...

jak mam chwile to poszukuje wozka dla maluszka bo ten stary taki strasznie skrzypiacy byl...nawet niewiemjakiej formy szukac ale napewno cos uzywanego 3w1. moze uda nam sie po komisach pojezdzic..jak mlody wyzdrowieje

Remonty na szczescie skonczone....przymierzam sie do przyniesienia kartownow z ciuszkami i zrobienuia listy zakupow i spakowania torby..orzeraza mnie faktze czas tak szybko leci a ja w sumie nic niemam...

Maluszek juz sie przeciaga i ma takie oraniczone ruchy. Na ostatnim usg wazyl podono 1.500 myslalam ze to norma a lekarz mysllal ze bedzie duzo mniej...narazie wszystko wporzadku i nie musze brac lekow na tarczyce...

mamy nowego lokatoraw domu a mianowicie kota znajde...Tymek go uwielbia, a kot jest bardzo ale to bardzo cierpliwy w stosunku do niego za to nadrabia jak tymek idzie spac i wyzywa sie na mnie ;p nigdy niewiem kiedy mi wyladuje n plecach;p

no nic..narazie tyle umnie..

A co u Was Kobietki:)?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

aicik- Mam nadzieję, że Tymek szybko będzie wracał do zdrowia i nie zdążysz się zarazić, bo choroba w ciąży to prawdziwe przekleństwo. W pierwszej ciąży nie chorowałam w ogóle, w tej od początku coś jest na rzeczy. A to zęby, a to jakiś katar, a to ból gardła. Niby większość nie groźna, ale uciążliwa przy braku możliwości wzięcia jakiegoś mocniejszego leku. Co do wyprawki i przygotowań to możesz się pocieszyć tym, że wiele rzeczy masz po starszaku, więc to już zawsze coś. :) Też jestem przerażona pędzącym czasem. W piątek byłam u ginekologa. Córcia waży 1928g (33 tc) i nie zapowiada się na duże dziecko, blizna po cc mocno się trzyma, wszystko w jak najlepszym porządeczku i na swoim miejscu dzięki czemu mam zielone światło do vbac ! co cieszy mnie przeeeogromnie. 4 listopada mam się zgłosić na wykonanie końcowych badań do porodu, czyli HIV i inne. 9 listopada kolejna wizyta, kolejne pomiary i wielkie odliczanie się zacznie na poważnie. W tym tygodniu powinny przyjść meble do pokoju dziecięcego więc czeka mnie pranie ubranek i już spakuję sobie torbę. Jedyne co to bardzo często i bardzo gwałtownie twardnieje mi brzuch i muszę łykać buscopan, żeby się akcja za wcześnie nie rozkręciła...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin

Hej dziewczyny, ja nie mam internetu i tylko jak zajdę do rodziców to mogę sobie wejść na szybko i poczytać.

aicik mam nadzieję, że Tymkowi szybko przejdzie i że nie przejdzie to na Ciebie. Fajnie, że macie nowego lokatora. Ja się zastanawiałam nad wzięciem kotka, ale nie wiem czy później jakbyśmy zmienili mieszkanie na wynajem to moglibyśmy go mieć. 

honia teraz to się zacznie frajda, jak nowe mebelki będą. My zrobiliśmy małe przemeblowanko, a buzia się cieszy, jak nie wiem.

Fajnie, że już wiecie ile ważą wasz maleństwa. Ja dopiero za tydzień we wtorek idę na wizytę i już nie mogę się doczekać. Ostatnio miałam taki straszny dzień, bo mała tak mało się ruszała. Prawie w ogóle. Nie czułam, że byłam w ciąży. Piłam colę i nic. Już się nawet rozryczałam, ale czekałam no i w końcu po 21 ruszyła się mała franca, a teraz daje cały czas o sobie znać. Co do wyprawki do wózek mam i ostatnio zakupiliśmy łóżeczko i składaliśmy. Materacu i reszty nie wyjmuje na razie z opakowań, bo nie chcę żeby się zakurzyły. Teraz zacznie się pranie ubranek i prasowanie. Tylko muszę chęci znaleźć. Pakować torbę będę tak w połowie listopada.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
walczakkalina

witam kobietki :-) Dzisiaj byłam prywatnie na usg żeby się dowiedzieć czegoś więcej i jestem zadowolona. Wszystko jest książkowe i prawidłowe :-) co prawda synuś duży jak na ten tydzeń bo waży 2300 no ale mogę się tego spodziewać bo mój pierwszy syn urodził się z wagą 3940 więc tu może byc podobnie ( łatwo nie będzie :-)). No a jeśli chodzi o resztę to podobnie jak u was czyli przygotowania i małe remonty trwają. pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Witam i ja, maly spi wiec mam chwile by usiasc do komputera bo w telefonie ciezko pisac;] powoli konczymy chorowanie, bylismy we wtorek u lekarza z tymkiem i jak narazie zmiany na oskrzelach ustepuja...ale Tymek ma dosc lekarstw niemam jak mu ich podawac bo albo wyluwa albo ucieka i musze na sile..w piciu w szystko wyczuje co ma inny smak..nocoz...nie dzieiwe musie ale dzisiaj konczy antybiotyk tylko martwi mnie to ze to juz drugi w tak kotkim czasie niewiem jak mam podreperowac jego odpornosc...jeszcze jedna chorobaw tym roku i wyside.....mnie naszczescie ominelo chociaz jakie bole zatokowe odczuwalam przez ostantiedwa dni mam nadzieje ze na tym sie skonczy...ogolnie zaczyna sie jesienna handra nerwowka, siedzenie w domu dobija... wczoaj wybrsalam sie na miasto zeby troche odsapnac ale jakos lepiej niema zosrientowalam sie w kombinezonach...bedzie trzeba poszukac dzie indziej bo albo niema albo sa za duze albo bez nozek czy rekawiczek. juzwole takei w calosci bo z doswiadczenia wiem zedziecko wszystko skopie i bedzie to spacdac;]

chcialabym juz miec wszystko poobione...a dotego poprzadki pzedswiateczne mnei przerazaja..wyobrazcie sobie zemam cala podloge w naklejkach w salonie bo mlody sobie ozdobil...i nie pozwolil mi tego sciagnac...plastelina w dywanie . balagan w polkach to chyba krasnoludki robia...sprzatam naokrafglo i efektow nie widze...eh ponaeekalam sobie ;p a co tam....niema zabardzo z kim pogadac... nudy straszne na codzien... 

dzidek daje popalic jak sie rusza to boli w srodku i zaczely mnie bolec pobokach jelita albo jajniki niewiem co to bo to taki klujaco pulsujacy bol...glownie wieczorem..

do tego musze jeszcze bronic kota pzed Tymkiem, ostatnio ie jakis taki zlosliwo sadystyczny zrobil...masakra..

 

pozdrawiam Was kochane :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

hej Mamuski, co tak tu spokojnie sie zrobilo ;]??? 

ja sie musze pochwalicwkoncu bylismy na zakupach i udalo nam sie w komisie kupic bardzo tanio wozek 3w 1

http://www.krolestwodziecka.com/images/TAKO/Captiva/03/1.jpg

taki jak na zdjeciu, za 390zl  jest super, nawet TYmek sie ucieszyl i wolal ŁaŁ Łał!!!:D

i mowil ze to dla dzidziusia ;)

jeszcze brak nam kombinezonuzimowego dla maluszka... jakie wy kupujecie??? jakie rozmary? ja myslalam o 56 bo tymek jak sie urodzil mial 49cm i plywal we wszystkim...ale malo jest takich wiecej jest na 62 wzwyz...

kupilam pieluszki tetrowe, akcesoria dzidziusiowe, moje do torby szpitalnej, jeszcze pare rzeczy zostalo, le bardzio sie ciesze ze to juz chociaz czesc za nami:D

A co u was??? pozdrawiam!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Witajcie!
aicik- Tymek wyzdrowiał już całkowicie? Bo u nas choroba się właśnie zaczyna. Kacper ma tak gęsty katar, że nie idzie go niczym ściągnąć. Sól morska nic nie daje, otrivin pozwala na swobodne oddychanie, ale gile dalej są w środku i męczą Kacpra, przydałoby się zrobić inhalacje, ale... nie mam inhalatora. Muszę się rozejrzeć za czymś. W dodatku owy katar spływa do gardła i mamy w konsekwencji nocne wymioty... TRAGEDIA. Lubię okres jesienno-zimowy, szczególnie wieczory, ale no choroby mnie dobijają w tym okresie. Normalnie na taki katar najlepszym rozwiązaniem są spacery a te obecne do najdłuższych nie należą... :(
Wózek -super! mam bardzo, bardzo podobny po Kacprze. Cena powala na kolana! Świetnego targu dobiliście. Kombinezon zakupiłam w rozmiarze 56 bo Kacper urodził się jak miał 55 i w takim rozmiarze kombinezonu chodził mając 5 msc i był idealny. :) Ja też powoli kończę wyprawkę.. Jedyne co muszę kupić to jakiś kremik na dwór od pierwszych dni życia i to byłby koniec :))) Już sobie wszystko poprałam , poprasowałam i poukładałam w szafkach. Nawet torbę w połowie już spakowałam,. Teraz tylko pozostaje mi czekać.
A jakie jest Wasze samopoczucie ? Ja już w ogóle nie mogę sypiać... nie mogę oddychać, mam wrażenie jakbym miała się zaraz udusić . Kręgosłup boli albo lekko mniej, albo już zdążyłam się przyzwyczaić do tego bólu... Częściej pojawia się zgaga. Twardnieje mi brzuch, lecę na buscopanie. Przepowiadające dają o sobie znać. Ogólnie zaczyna się robić mało przyjemnie. Kacpra urodziłam w 37+5 dni więc w 38tc, ciekawa jestem jak to będzie teraz.... Nie chciałabym przenosić, ale nie chciałabym urodzić w listopadzie, wolałabym datę grudniową :D