Dziewczyny wyczuwacie u siebie dno macicy?

W jaki sposób?:P

Przez brzuch :p lekko uciskając leżąc na plecach. Tak jak lekarz bada... tylko że mi w tej ciąży żaden lekarz jeszcze nie sprawdzał a byłam już u trzech.

Mi też nikt nie sprawdzał ;p

A to lekarze... :p a ja jestem ciekawa :p macałam sobie sama brzuch ale według tego co wyczułam jest wyżej niż pokazują statystyki na ten tydzień :p ja czuję jakieś 3 i pół palca pod pępkiem

Co ta u Was dziewczyny? Mnie brzuch pobolewa dzisiaj :( ale już nigdzie nie muszę wychodzić także będę sobie leżeć i odpoczywać.

Witajcie...Trochę tu nie zaglądałam ze względu że wkońcu skończyli remont w domu. Cały piątek musiałam poświęćić hydraulikowi na dokończenie szczegółów a całą sobotę sprzątałam. Taka byłam wykończona że masakra, spać nie mogłam, wszystko mnie bolało łącznie z brzuchem. Jeszcze z mężem mamy ciche dni. Wczoraj wieczorem sama z dziećmi wróciliśmy DO NAS :)
Pkazało się że coś nie tak jeszcze jest z grzejnikiem w pokoju bo w salonie muszę zakręcić żeby w pokoju grzał.
Dzisiaj może jaśnsie mąż raczy do nas zawitać.
Od soboty wieczorem czuje coraz bardziej wyraźnie ruchy maleństwa. Z tego wszystkiego musiałm odołać wizyte którą miałam na dzisiaj bo zapomniałam się zrobić badań(badania na NFZ miałam tylko posiew moczu i HIV) muszę zrobic podstawowe krew+mocz
Wizyta w czwartek i chyba nie wytrzymam i zapytam się o płeć :D

Witaj mamuska2016 :) super że masz już remont skończony :) a to mąż taki obrażalski? :p ciężko wytrzymać całą ciążę i nie znać płci ;) ale i tak trzymałaś się dłużej niż ja :D ha ha :p też muszę jechać na badania w tym tygodniu.

A ogólnie przy remontach to tak już chyba jest że coś musi być źle zrobione i trzeba poprawiać :/

Mąż obrażalski? Hm... raczej nie.
Wczorańszą niedzielę wolał spędzić z kolegą na meczu niż z nami wziąść się za przeprowadzkę.
Spiełam poślady, zabrałam mu klucz od domu i kazałam się nie pokazywać na oczy. Mam ciężki charakter. Wyzywam, wyklinam, mówię wszystko co mi ślina na jężyk przyniesie. Tym bardziej teraz w ciąży. Wymieniliśmy kilka sms i kazałam mu się ogarnąć inaczej składam o rozwód i alimenty.
Zobaczymy co dzisiaj będzie mówil bo w nocy przez sms dużo obiecywał :D

Jeżeli nie będzie się dało zobaczyć płuci na najbliższym USG to więcej się nie pytam :P