Najaktywniejsze:
Komentarze
2011-03-11 13:11
Hej dziewczynki:) faktycznie duzo roboty jest przy dzieciach i nic dziwnego ze nie mamy czasu:) moj Wituś jest cudowny, spi praktycznie tylko w nocy ale z przerwami na karmienie co 3,4 godzinki. W dzien za to chce zeby z nim gadac, nosic (niestety) i ciagle przy cycku...juz nieraz sie poddaje normalnie. Ostatnio miałam meksyk, bo mialam za malo pokarmu - chyba skok rozwojowy bo ciagle był glodny. Ale przystawiałam go co chwile i az mi wyrywał brodawki z nerwow! teraz jest ok, mleczka mam duzo. Wkurza mnie tylko to i martwi, ze w dzien nie spi, a jak zasypia to budzi sie po 15 minutach. Wlasnie sie obudził (spał 20 minut) a o 15 jedziemy na usg bioderek:) w poniedziałek tez czeka mnie szczepienie - strasznego mam pietra bo niby po tym jakas goraczka jest itd. zobaczymy!
buziaki dla Was i dla
Waszych pociech dziewczynki!
2011-03-12 16:16
2011-03-14 10:38
U mnie jezeli chodzi o nocki to maly naprawde fajnie przesypi, wiec nie moge narzekac, a wdzien to juz tak coraz mnie spi z rana jeszcze pospi, ale po poludniu juz buszuje :)
Ja niestety zaczelam dokarmiac sztucznym mlekiem :( i jakos dziwnie sie z tym czuje, kazdy mi gada ze to nic takiego ze nie ja jedna dokarmiam ale jakos mnie to boli jak patrze na synusia:( wieczorem do spania i w nocy zawsze dostaje cycusia :) Po pierwsze, jak moj synus zdoi cyca to zaczyna sie denerwowac bo nie umie go zlapac i placze a ja placze z nim bo nie umiem mu go podac, a on glodny...a druga strona to niestety w dzien czesto wychodzimy bo musze do pracy i nie jestem w stanie tam go karmic, no albo czasem z dziadkiem zostaje to musi dostac mm :(
Kinga 3mie kciuki aby bylo wszystko wporzadku! Wierze ci ze sie martwisz, ale mysl pozytywnie, napewno wszystko dobrze pojdzie!! buzki
2011-03-16 13:30
Kinga, trzymam kciuki za Was! moj mały tez ma wodniaki jaderek i lekarz kazał wacik podkladac pod jaderka przy przewijaniu zeby nie uciekały. Powiedział ze to normale i do roku powinno sie wszystko unormowac. A tak poza tym to dalej karmie piersia, z czego jestem szczesliwa!! noce mam podobne do Ciebie Kinga, ale to chyba uroki karmienia piersia:) ale ostatnio troszke sie unormowały mu godziny i tak: kapie go o 20, potem cyc i o 21 spi do 1.00. Potem budzi sie o 4.00, o 6.00 i potem spi do 9.00 wiec nie jest zle. Wczesniej to wstawał co 2 godziny i ssał nawet godzine a druga godzine go usypiałam. Takze masakra..
A jak tam smieja sie Wasze malenstwa juz? moj juz zaczyna ale musze sie niezle nagimnastykowac zeby sie usmiechnał:)
aha i jeszcze ze kupki, wczesniej robił kilka dziennie a teraz robi co drugi dzien i takie wieeeeeelkie ze musze go całego myc! po szyje nieraz narobi:)
2011-03-17 13:04
No mój maluch już ładnie się usmiecha :) a najlepiej jak poloze go na przewijak to jest szczesliwy :) bo wie ze pupcie bedziemy przewijac i troszke sobie pofika na golaska :) Uwielbiam jak sie usmiecha :) i zaczyna juz cos tam gawozyc :) "agu" , "aaa" , "ału" :) i wtedy tez sie tak slodko smieje.
Dziewczyny pamietacie jak jeszcze niedawno kazda narzekala i pislala "JA CHYBA NIGDY NIE URODZE" :) A teraz tyle uciechy i radosci... mozna podzielic sie wrazeniami :)
Dzis bylismy na pierwszej szczepionce i jak dla mnie to dramat ;/ poprostu plakalam razem z moim aniolkiem :(Dostal 3 wklucia... i zaluje ze nie wzielismy tych szczepionek za oplata, gdzie jest mniej wkluc.... moj malec tak plakal ze mi sie serce krajało :( a jak bylismy w szpitalu to tez mial pobieranie krwi kilka razy to tez go troche pokluli , bo mial te badania na cukier. oh nie wiem czy mozna to jeszcze zmienic jeszcze na te platne szczepionki....
Pozdrawiam.
2011-03-17 14:29
ja chyba juz nie mam wyzutow,ze nie karmie piersią, na poczatku bardzo to przezywalam ale juz przeszlo, nie jestem tak uwiazana przy dziecku.
my dzis bylismy na usg bioderek, przed nami jeszcze jedno ostatnie, poki co wszystko ok.szczepienie tez niedlugo mamy,oj pewnie znowu bedzie placz.
napsiz agatka czy syncio mial po szczepionce jakas goraczke czy cus.
bo u nas mala tylko senna byla. i przespala caly dzien
2011-03-17 16:11
My na drugiego USG bioderek bedziemy szli w maju jak maluch skonczy 3 miesiace :) Jedne mielismy w szpitalu na samym poczatku robione :) Ja juz az sie boje kolejnej szczepionki... bo znowu tyle placzu :(
Jak narazie goraczki nie ma, ale jest bardzo niespokojny.... wrocilismy od lekarza to go nakarmilam i musialam ponosic zeby zasnal (czego nigdy nie robie) bo wciaz plakal (lekarka mowila ze tak moze byc) . Pozniej sie obudzil i znowu placz, nakarmilam ponosilam i zasnal... ogolnie widze ze jest senny ale nie umie zasnac....mysle ze to wlasnie z powodu tego szczepienia,bo nawet jak go nosze to placze dopiero po chwili sie uspokoi a za chwile znowu zaczyna plakac.
2011-03-20 13:09
2011-03-20 19:12
2011-03-22 10:44
Witajcie Kochane:)MY wczoraj byliśmy na usg bioderek..wszystko ok:)kontrola za 6 tygodni.
W czwartek czeka nas 1 szczepienie...strsznie sie boje...pewnie tez bede plakac...:(
Od paru dni kolki są coraz krotsze ... co za ulga...to zasluga sab simplex :)
Bardzo kocham swojego maluszka i uwielbiam spedzac z nim czas:):):)
Chcialam poruszyc teraz temat facetów!!!!!
JAK TO JEST U WAS?ZMIENILO SIE COS MIEDZY WAMI?ZACZELISCIE JUZ SIE KOCHAC/
U mnie jak narazie jest dziwnie...:(widze ze moj mąż jak wraca z pracy to tylko przywita sie ze mna , z małym i sie kladzie, zeby odpoczac po pracy. Jak sie obudzi ok 18-19 zajmuje sie malym, a ja robie kolacje, sprzatam, piore, prasuje...co trzeba zrobic to robie. POtem kolo 20 kąpiemy Wojtusia. Nastepnie go karmie i kolo 22 zasypia na rekach. Wtedy juz jestemy tak zmeczeni, ze idziemy do lozka i kladziemy sie z małym, zeby sie wyspac.Na czas tylko dla nas nie ma juz szans:(:(:(
Jakos to nasze małzenstwo zbladło...martwie sie, ze nie umiemy sie tak zorganizowac zeby miec czas dla siebie...
Kochamy naszego synka... jest dla nas najwazniejszy!!!! Ale boje sie, zeby nie stracic tego co bylo...i mam nadzijee caly czas jesst (tylko na chwilke przygaslo) miedzy nami!!!!