Najaktywniejsze:
Komentarze
2011-03-22 10:53
u nas na poczatku byla masakra. mala nie chciala spac. kapalam ja o 19 a zasypiala o 23 przez co chodzilam wsciekla jak mops i odbijalo się to na moim facecie.
Odkad obralam metode kapania o 20.30 to mala zasypia zaraz po karmieniu, mecze ją do kapieli zabawiam zeby się zmeczyla i szybko usypia. przez to mamy czas dla siebie ale nie jest jakos super. malo sie zblizamy do siebie, o lozku moze nie bede pisac bo tez nie jest zaciekawie, ale relacje mamy bardzo dobre (chyba) oprcz tego,ze malo czasu spedza z małą.no ale narzekac nie moge.
mnie się nie chce miziac, tulac wole wziasc ksiazke wieczorem i tak sie relaksowac :P
2011-03-22 15:25
U nas ogolnie jest roznie czasem sie tam przytulimy ale nic wiecej. Maly idzie spac ok 21-22 wtedy moj D. idzie przed komputer ja przed tv albo oboje idziemy spac. Nienarzekam,bo dogadujemy sie i w ogole nie ma tak tragicznie, ale napewno jest inaczej niz przed ciaza albo w czasie ciazy. Ja caly dzien zajmuje sie dzieckiem, a moj D. w pracy (od rana do wieczora) , jak ma wolne to idzie zalatwiac inne sprawy takze dla siebie mamy tylko sobote(nie zawsze) i niedziele. Wiadomo, ze jak przychodzi dziecko to sie wszystko zmienia, wszystko dzieje sie wokol dziecka ale najwazniejsze jest to zeby dla siebie tez znalesc troche czasu:)
2011-03-22 21:58
Oj dziewczynki kochane...u mnie to dopiero masakra jest! powiem tak: jesli chodzi o sex bo tak najszybciej powiem o co chodzi to ostatnio kochałam sie ze swoim M. w grudniu...co Wy na to? nie wiem dlaczego mam straszny lek przed tym..domyślam sie ze przez ten nieszczesny i tragiczny we wspomnieniach poród:( nie potrafie sie zmusic do jakiegoś przytulania chociaz bardzo mi tego brakuje...byc moze boje sie ze zajde w ciaze ??? a jesli chodzi o życie codzienne to moj M. wyjezdza z domu ok 8 nieraz pozniej i wraca o 22,23...super nie? w sobote i niedziele tez go nie ma bo remontuje nasz dom..widzimy sie praktycznie tylko w nocy:( do tego wszystkiego w nocy wstaje ja do Witusia bo on jest zmeczony..nie powiem z jednej strony go rozumiem, ale z drugiej mam straszny zal i czuje sie bardzo samotnie...nieraz płacze z tego powodu bo chciałam miec troche inne zycie. Myslałam ze jak dziecko pojawi sie na swiecie to moj kochany troszke zwolni tempo z praca ale jest jeszcze gorzej! ale juz teraz widac tego skutki, bo synek uwaza tylko mnie! u niego płacze na rekach, prezy sie a jak ja małego wezme na rece odrazu sie uspokaja...moj M. jest wtedy strasznie wsciekły i mówi ze go rozpiesciłam! masakra!
czasami mam dosc tego wszystkiego, ale jak pomysle o synku to robi mi sie lepiej na duszy. Terasz probuje wybrac jakas antykoncepcje bo za chiny ludowe nie chce narazie dziecka, głównie ze wzgledu na poród...ehh szkoda gadac!
Buziaki dziewczynki dla Was i Waszych pociech!
2011-03-23 10:28
A jezeli chodzi o stosunki mojego D. i naszego synusia to nie moge narzekac,bo w nocy do niego wstaje, choc ostatnie dwie noce poprosil mnie bym to ja wstala, a dzisiejszej nocy w ogole sie nie ruszyl, rozumiem to jak najbadziej, jest zmeczony i nie mam o to pretensji.
BEDZIE DOBRZE DZIEWCZYNY,MIEJMY TAKA NADZIEJE,MOZE NA TO TEZ TROSZKE CZASU POTRZEBA ZEBY SIE TO UNORMOWALO,BYLE NIE TAK ZE CALKIEM POPADNIEMY W TAKA MONOTONIE :/ :(
2011-04-07 13:24
Kochana wróciłam :) nie było mnie tu dość dlugo ale tylko dlatego ze sie przeprowadzalismy i czekalismy na podlaczenie internetu prawie 2 tygodnie :/ ale juz jestem :) synek ma sie dobrze jest mega grzeczny! nie placze wogole budzi sie je i gada i znowu spac takze jestem w miare wypoczeta :) niestety nie karmie juz piersią bo dopadal mnie grypa jelitowa i wtedy pokarm sobie zaczal znikac bo bardzo malo jadlam i piłam więc lecimy juz z butelka jedyny plus to taki ze noce w miare przesypiam bo maly budzi sie tylko 2 razy do karmienia o 24 i 0 5 rano a na cycu wstawalam co 2 godziny i w dzien chodzilam po scianach taka bylam śpiąca ale juz jest ok synys caly czas "gada" smieje sie i rozgląda jest taki grzeczny i kochany że szok! a u mnie namieszalo sie troche z miesiaczkami poniewaz w przeciagu 3 tygodni mialam 2 miesiaczki :/ gdzie biorę tabletki antykoncepcyjne wiec nie powinnam ich miec wcale muszę iść do lekarza czekam tylko aż przestane krwawić :/ a jak tam u Was??
2011-04-07 13:43
ale fajnie,ze napisalas..brakowalo tu ciebie :)
ostatnio cos nasz klub zanika..zadna nic nie pisze.
z tym okresem to ja tez mam dziwnie. w zeszlym msc dostalam i trwala az 1 dzien. wczoraj dostalam znowu i leje sie jak z kranu az nie nadazam z przewijaniem siebie :P
Fajnie,ze synus jest grzeczny i szkoda,ze nie dalo sie uratowac laktacji no ale przeciez nic sie nie stalo. wazne by byl zdrowy.
moja przez caly msc spala cala noc a odkad zegarki przestawilismy to i ona sie przestawila i budzi sie o 3 nad ranem i potem juz do 7.30 i koniec spania.
rowniez jest grzeczna. ciesze sie,ze mam pogodne dziecko, ze nie ma placzu, i jakis niewiaodomo jakich akcji. potrafi sie sama sobą zajac takze tez jestem w miare wypoczeta. na spacerku zawsze spi.
Piszcie piszcie dziewczyny co u waszych szkrabow.
2011-04-08 14:11
Zgadza się Agula, zapadła cisza w Naszym klubie.
Jeżeli chodzi o okres,u mnie ani widu ani slychu hm... też już nie karmie piersia ale jak narazie to okresu jeszcze nie widac. Zobaczymy jeszcze troche czy przyjdzie.
moj synus spi tak do 4 rana ale to tez zalezy bo czasem wstanie o 3... ale to i tak fajnie bo wstaje tylko raz w nocy, rano jak moj D idzie do pracy to malego wciagam do mojego lozka (oczywiscie jak predzej sie obudzi) i spimy sobie razem :)
Dziewczyny to mamy podobnie z naszymi sloneczkami:) bo moj tez grzeczniutki i nie moge narzekac :) nie ma placzu, za to usmiecha sie i gaworzy ,jak wsiada do auta to od razu spi i na spacerku tez takze jest dobrze:)
2011-04-08 21:17
Witajcie dziewczynki! tez dawno nie pisalam ale widze ze cos sie ruszyło:) u nas tez dobrze, mój Wituś jest strasznie grzeczny, dalej karmie piersia i ciesze sie z tego strasznie:) pokarm narazie wystarcza mojemu miskowi, najada sie w pełni - i wiecie ile juz wazy? 6500!!!! masakra, mała kluska - wszyscy sie dziwia ze na piersi i tyle wazy (szczególnie lekarze). Jesli chodzi o noce to i tak jest super bo mały zasypia 0 20 i budzi sie 2 razy o 2 i 5. A potem podobnie jak Agatka o 5 zabieram małego do nas do łóżka i śpimy razem:) ohhh jak ja to kocham! przytulamy sie wtedy, wywalam cyca na lezaco, a mały ssie sobie ile chce:) dzisiaj jestesmy po szczepieniu...zaszczepilam małego na rotawirusy tez, balam sie tych szczepien, ale jesdnak sie zdecydowalismy. Mam nadzieje ze małemu nic dzisiaj nie bedzie, narazie spi słodko i jest ok. Ale niestety na szczepieniu nie było kolorowo - plakalam razem z miskiem bo tak mi go bylo szkoda, pomogl jedynie cyc:) to chyba narazie tyle:)
aha, a co do okresu to tez jeszcze nic, ale ponoc jak sie karmi piersia to okresu nie ma..tak mowila moja gin, ale nieraz sie pojawia, wiec czekam! a jak sie dziewczyny zabezpieczacie? bo ja narazie niczym, próbujemy z prezerwatywa ale nic nie wychodzi:( tez cierpicie moze na suchosc? jeju ja srasznie - moj kochany zrobil mi ostatnio prezent i kupil specjalny zel intymny...hehe fajnie nie?
pozdrawiam i buziaki dla Was i Waszych pociech!
2011-04-08 23:08
Witajcie Kochane:)Ciesze sie, że wasze dzieci taki grzeczne...moj Wojtuś tez jest kochany:):):)Kolki już prawie sie nie pojawiają, a jak są to krótkie. Jestem bardzo szcześliwa:)Mój synek płacze tylko jak chce jeść...a chce dosyc czesto ...prawie co godzine;)Nadal karmie piersią i bardzo sie z tego ciesze....jakbym miala co godzine robic mleko to bym chyba zwariowala i ... zbankrutowała;) Kąpie małego ok 20.30-21. Zasypia przed 22 i spi przewaznie do 4-5, pije i spi dalej:)Budzi sie ok 6.30-7.00 i wtedy juz wstajemy:)W dzien spi tylko na spacerze...a jak jest brzydka pogoda to tylko przy cycku przysypia.
Dziewczyny a byłyscie na kontroli u ginekologa po połogu?Ja sie nie moge wybrac...
Okresu nie mam i z tego co wiem, to jak sie karmi piersia to sie nie pojawi...dopiero jak przestane karmic.
Pozdrawiam Was serdecznie i przesyłam buziaki dla Waszych Pociech:)
2011-04-08 23:21
tak izulka ja bylam na kontroli. chyba w 5tyg juz. pogadalam o antykoncepcji.
wiecie co? u Gosi zabek wychodzi..juz jest taki malutki..ale za to jakie krzyki sa wieczorem oj straszne...mala spi z nami odkad takie cyrki śa..co nie podoba sie mojemu ;/
jednak zaszczepilas goshia na rota? ile kosztowalo?
u nas cos szczepienie sie zwleka..mialo byc na poczatku 3 msc a jak narazie mala ma ciagle katar i dopiero za 2 tyg mozemy isc..o ile katar przejdzie...chociaz..chy