Ja czuję się generalnie dobrze, ale dzieciaki złapały grupowo jakąś jelitówkę, więc było trochę roboty, mały jak na złość w tym czasie zszedł trochę w dół, więc zrobiło się ciężej i skurcze mnie częściej łapią, a Mąż więcej pracuje, bo niedługo zaczyna urlop, więc musi dokończyć sprawy, więc dużo siedzę sama z dziećmi i tak się wszystko na raz zebrało. No ale nie ma co narzekać, za tydzień wyjeżdżamy, mam nadzieję, że się będę dobrze czuła i jeszcze trochę odpocznę przed porodem :)

Olga, to masz co robić. A bardzo Ci mały zszedł w dół? Może powinnaś więcej odpoczywać?

Ola, na razie na szczęście tylko trochę, więc dramatu nie ma, tylko lekki ucisk :) w poniedziałek do giną to się zobaczy jak to wszystko wygląda

Olga daj znać jak będziesz po wizycie:)zawsze coś się przyklei..nasz synek też ostatnio był przeziebiony..życzę udanego urlopu!!nawet trochę zazdroszczę bo my niestety musimy zapomnieć.Chyba że po 37 tyg będę miala jeszcze siły to z chęcią się gdzieś wybiorę z moimi chlopakami:)mieliście jakieś usg?ile mają wasze dzieciaczki?ja już niestety mi będę miala chyba że przed samym porodem w szpitalu..pozdrawiam

Ja mam na każdej wizycie usg, w poniedziałek też będę miała to się dowiem ile teraz dokładnie synek waży

U nas 950g i 240mm, następne usg będziemy mieli za 2 tygodnie :) Dziewczyny, a jak u was z seksem? Macie wgl ochotę? Bo ja w tej ciąży nie miałam wcale, powoli mi wraca więc może coś się w końcu wydarzy... :)

Olga to napisz po wizycie:))Ola Ty też się możesz pochwalić za 2tyg.jeżeli chodzi o seks to ogólnie do 31 tyg kochalismy się z mężem normalnie.może nie miałam takiej ochoty jak przed zajściem w ciążę ale ogolnie mialam.teraz już 0 seksu nawet jakbym chciała heh.wskazania mojej ginekolog.

U nas pod tym względem wszystko w normie :) tylko w pierwszej ciąży różnie bywało, ale w żadnej nie mieliśmy przeciwwskazań, teraz póki co też na szczęście nie :)

Cześć dziewczyny! My już po poniedziałkowej wizycie. Mały faktycznie zszedł sporo w dół, obrócony główką, ale szyjka na szczęście na razie trzyma mimo ucisku. Waży 1600 g i ma 31 cm. Lekarz mówi, że mogłoby być trochę więcej, ale wszystko jest w normie. W sobotę wyjeżdżamy na tydzień, mam nadzieję, że w tym czasie nie zejdzie w dół jeszcze bardziej, bo już i tak ciężej mi się chodzi.

No to dobrze ze po wizycie okk:)żebyś za dużo nie chodziła na tym urlopie.odpoczywaj ile się da:)dzis moja kuzynka była na usg też jest w tym tyg co ty i dzidziuś tez waży 1600:)udanego urlopu:))