Cześć Mamuśki :) Ja już jestem po badaniu - wszystko jest ok. Widziałam bijące serduszko, rączki, główkę :)))))) No, a teraz na 07 września mam skierowanie na dokładniejsze badania (te o których Kasia pisała). Więc następny tydzień oczekiwań.....

Od wczoraj dokucza mi biodro - coś się poprzesuwało i nie za bardzo mogę się schylać. Ciekawe czy to przejdzie szybciej, czy też dopiero po porodzie...... A może wcale i już zostanę taka powykrzywiana, hihihi? :)

Miłego popołudnia, piszcie co tam u Was :)

Aha, Kasiu - ryb ze smażalni to ja nie polecam, lepiej kupić prosto od rybaka i samemu sobie usmażyć - chociaż masz pewność, że jesz świeże...... 

Ja juz tez po...rozczarowalam sie,badanie trwalo mniej jak 5 min i nic nie widzialam,doktor nawet nie odwrocil monitora w moja strone,mama cos tam widziala ale to dlatego ze stala i jak juz skonczyl to byl zatrzymany obraz na profilu maluszka i cos takiego jakby nozki widzialam ale nic mi nie wytlumaczyl,naprawde okropnosc,widac ze starszy z doswiadczeniem ale potraktowal mnie tasmowo ;)

Nastepne takie badanie dopiero w 20 tyg (chodzi mi o dokladnosc,bo usg u mojego gina jest mniej wyrazne)

Krew tez pobrali i nie bylo tak zle (panicznie boje sie igiel) 13 wrzesnia dowiemy sie jakie wyniki ;) i jutro do hematologa,ciekawe co mi powie

 

Natasza bardzo sie ciesze ze u Ciebie tez jest dobrze a z biodrem to jak w pare dni Ci nie przejdzie to idz do lekarza,nie przeswietli Cie ale moze jakas masc rozgrzewajaca przepisze,albo sprobuj sama posmarowac wiesz takimi jak dla sportowcow,moze pomoze

Pozdrawiam

Dziewczyny czy Wy tez macie te okropne wzdecia??? te wieczorne to normalka a dzisiaj to juz od samego rana mnie mecza.

 

Co tak tu cicho???

Kasiu, ja tam praktycznie wcale nie mam wzdęć, ale objadam się suszonymi śliwkami i staram się pić jogurty (chociaż nie zawsze mogę na nie patrzeć). Może dlatego nie mam problemu ze wzdęciami?

helol!nie pisze bo pracy mam w cholere.niestety.moj brzuch jest duzy i to przez te wdecia okropne.nawet jak pije soki czy wode to czuje sie jakbym polykala powietrze.bekam jak po piwie i wszystkich rozsmieszam a to jet dla mnie okropne...Kasiu ale na palanta trafilas!przykro mi.ja z Laurka chyba (daj boze)wykorzystalam juz swoj limit chamow i bezdusznikow).kochana nie martw sie bedzie dobrze!ja tez mam nastepne usg to specjalne 22 pazdzier.w szpitalu.kochane moje czasami to tak mi smutno sie zrobi,ze tyle trzeba zniesc i skad brac sile by sie nie poddac.to naprawde ciezki okres i martwie sie nie tylko o siebie ale i o nas wszystkie i oto jak bedzie!dobrze ,ze was mam kobitki!acha dodam jeszcze,ze TESCIOWA MNIE WKORZA!!!buziaki!

hehe mnie moja nie wkurza bo jej nie znam i nie mam przy sobie,za to moja mamcie ktora niestety juz jedzie do Polski w niedziele.Kochana cierpliwosci,teraz wszystko nas denerwuje podwojnie takze oddychaj gleboko

Heh, teściowe.... :)))))) Dorotko, nie przejmuj się, a jakby co to nakrzycz na nią i później wytłumacz burzą hormonów :))))))

Co do mojego biodra - nie chcę Was straszyć, ale Was też to może spotkać bo to ponoć jest w ciąży normalne :)))) Tak przynajmniej twierdzi moja szefowa, która urodziła już 2 maluchów i też miała takie bóle na początku ciąży :))))) Jak mi nie przejdzie ten ból to spytam się we wtorek lekarza podczas usg, tak w ramach upewnienia się czy wszystko jest ok.

Hej dziewczynki:)

troszkę nie pisałam bo miałam takie przekręty że aż strach:|

Ale może zaczne od Was:)

Ja też mam wzdęcia- strasznie się z tym czuje brzuch jak balon:P W weekend byłam nad morzem na weselu- i na zdjeciach widać u mnie już troszke brzuszek zarysowany- ale że do szczupłych nie należę to nie wszyscy widzą że to ciaża:D podróż- bo nad morze jechaliśmy 600 km zniosłam dobrze....

Kasiu jeśli chodzi o lekarza to współczuje:( tak jakby mu coś sie ztało że ci dzidzie pokaze co za cham!!! a nie wydrukował ci zdjecia???

Ja mam USG 13 września i boję się że w moim przypadku będzie podobnie- normalnie rozszarpie go:P

Naatasha mnie tez biodro jakoś boli z prawej strony- i bałam sie że tylko ja tak mam ale moja mama też mi powiedziała ze to się zdarza w ciąży hehehe

A teraz o mnie.... Wiecie jakiego stracha miałam w czwartek przed wyjazdem nad morze?!!! Tak rozbolał mnie ząb że szybko szukałam dentysty który mnie przyjmie noi wiecie wyboru dużego nie było... byłam u gościa mówie mu że w ciąży jestem a on śmiech i że będziemy mieć dziecko:D nawet nie zdąrzyłam mu powiedziec że nie chce znieczulenia a on bach bez uprzedzenia igłę w dziąsło... zrobił zęba tzn założył trutkę i mówi proszę przyjść za tydzień... ani nie miał fartucha ani rękawiczek o jejku pytam go cyz to znieczulenie było bezpieczne dla płodu a on znowu mnie wysmiał i powiedział tylko że ciąża to nie choroba i dowiedzenia.... oczywiście jutro ide do innej dentystki która już przez telefon poinformowała mnie że założy mi stałą trutke na zeba którą sciagnie dopiero po porodzie i wtedy zacznie leczyc normalnie ząbka bo trzeba będzie zrobić zdjecie a tego w ciąży nie można robić.

Mówie wam ja przez tego dentyste przepłakałąm całą drogę nad morze że dał mi to durne znieczulenie...

Poza tym dostałam opryszczkę na ustach noi z przyzwyczajenia posmarowałam maścią HASCOVIR a dopiero wieczorem przeczytałam ulotkę ze w ciąży sie nie zaleca stosowania- mam nadzieję że jeden dzień stosowania nie zaszkodził bo normalnie nerwicy niedługo dostane:(

Poza tym od poniedziałku zaczynam praktyki w szkole i nie wiem czy te dzieci na lekcjach mnkie nie wykończą aż się boję o tym myśleć:P

3majcie się zdrowo Buziaki dla Waszych fasolek:)

Kochana ja mysle ze za jeden raz nic sie nie stanie i lekarstwo wcale nie musialo przeniknac do krwiobiegu maluszka,nie martw sie na zapas :)

A ten dentysta co to za patalach,tylko mu normalnie okna powybijac w jedo pieknym domu (bo napewno taki ma ;) ehhh ten brak zrozumienia dla bliskich,jestem w szoku do jakiego stopnia dochodzi ludzka glupota

Mysle ze w szkole dasz sobie rade,nie bedzie tak zle,tylko sie nie denerwuj i miej dla nich troszke cierpliwosci bo bidaki wracaja po 2 miesiacach wakacji i napewno nie bardzo maja ochote na siedzenie w szkole ;) hehe (jesli dobrze wywnioskowalam i jestes nauczycielka)

 

U mnie dolki i depresje,przechodzimy teraz z moim J bardzo ciezki okres i nie wiem jak skonczymy,moze w Polsce u jedo rodzicow,tyle nam daje Hiszpania,teraz jest tu ciezej jak w Polsce,nawet becikowe zabrali,wiadomo ze nie jest to majatek ale zawsze jakis zastrzyk (2500 euro) a teraz nic,szkoda gadac

Czuje sie w miare,wiem ze drugi trymestr jest dla mnie duuuzo gorszy jak pierwszy,bo wszystko bardziej boli,brzzuch,piersi,glowa a pierwszy przeszedl jak poprzednim razem niezauwazony

Pozdrawiam Kobitki Kochane i trzymajcie sie i nie dajce sie ;)

 

Kasiu dobrze wywnioskowałaś za rok będe nauczycielką- o ile napisze w tym roku prace i się obronie:P

Co do dołków to rozumiem Cię...nieraz są cięższe chwile najważniejsze żebyś sobie z nimi radziła i nie martwiła się za bardzo. Co do becikowego to w Polsce też chcą zabrać po nowym roku:| niby dużo tego nie było ale zgadzam sie z tobą że zawsze to jakiś zastrzyk gotówki na poczatek:)

Kasiu rzeczywiscie jesteś już w drugim trymestrze:) no to super całe szczęście że wszystko u Ciebie w porządku. Ja tylko z niecierpliwością czekam na USg a to dopiero 13.września....

3maj się cieplutko i uśmiechaj się jak najwięcej- POWODZENIA:)