Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

My też rozszerzamy juz dietę, Hania jadła już marchewkę, ziemniaka, kalarepkę, seler, por, dynie i mięsko z królika :) Teraz przyjdzie czas na owoce :)

Boszka, co do kaszek to nie ma wyznaczonego terminu kiedy wprowadzać, niektórzy zaczynają rozszerzać dietę od kaszek co też nie jest błędem. Ja swojej jeszcze kaszki nie dałam, zamówiłąm kilka kaszek z Holle . Na początek jaglana, kukurydzina, później manna, owsianka i jakoś pójdzie :) Hania ogólnie ma apetyt , chętnie próbuje nowych smaków.

Co do spania to niestety wstaje bardzo często, czasem nie śpi od 21.00 do 3.00 nad ranem, a czesem obudzi się kilka razy. Ale już przywykłam. 

U nas na razie tfu tfu wszyscy zdrowi, ale daje dzieciakom probiotyki i BLF :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Ja na początku wprowadzałam warzywa i owoce. Dopiero po miesiącu kaszki tzn trochę manny z nestle z owocami na śniadanie. Nie wiem ile mam dawać Filipowi, żeby był najedzony a nie przejedzony, bo wtedy ulewa. On ciągle otwiera buzię. Uwielbia jeść. Po każdym normalnym posiłku podaję wodę do popicia. U nas się to sprawdza, bo jak tak nie robiłam, to był problem z kupa.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Ja tez podaje wodę po każdym posiłku bo Hania tak samo jak Twój Filip, Daria, bez wody miała zaparcia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Dziewczyny co u Was słychać? Filip pełza, dojdzie wszędzie. Szczególnie interesuje go odkurzacz, domowy wózek i wszystkie kable. Zaczyna robić się wesoło
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Daria to super że Filip już robi się mobilny :) No to teraz pozna wszystkie zakamarki w domu. U nas właśnie Wituś ma etap głośnego wyrażania emocji, jeszcze do niedawna był bardziej że tak powiem zrównoważony, a teraz jak np. coś chce dostać to oczka aż mu się świecą, rączki machają a buzia krzyczy w głos!! :) mimo tego, że nie mówi to chwilami na jego twarzy aż widać co chciałby powiedzieć :) Zwłaszcza jak starszy brat go zaczepia, to wtedy jakby rozmawiali, choć Wituś nie mówi to woła do niego po swojemu :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25
Hej dziewczyny, Dawno nas nie było. Krzyś rośnie jak na drożdżach. Pełza jak szalony i już się buja na czworakach, także niedługo będzie pewnie raczkował. Dietę rozszerzamy już jakiś czas, gluten dostał niedawno, obiadki też je, ale póki co nie za dużo, bo woli cysia. Z butelki pić nic nie chce i nie wiem jak go nauczyć. Mamy 2 ząbki i idą 2 kolejne. Teraz akurat jest chory, ale najgorsze za nami, miał 2 dni gorączki i noce były straszne, ale przeszło i zmagamy się z katarem. Zastanawiam się czy kupić nebulizator, tak często katar ma, bo Staś ciagle coś z przedszkola przynosi. Dziewczyny czy śpicie z maluszkami? Bo Krzyś śpi ze mną, bo tak najwygodniej, ale boję się, że potem nie będzie chciał spać w łóżeczku.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Dorotko kup nebulizator, u nad działa cuda. Przynosi naprawdę wielką ulgę, często Witusiowi burczy w nosku a po inhalacjach jest lepiej.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Jak u Was dziewczynki? Co słychać? U nas zęby w natarciu. Właśnie przebija się piąty. Nadal jesteśmy na etapie pełzania. Z raczkowaniem postępow nie ma. Filip bije brawo :) nieświadomie ale często robi to w odpowiednich sytuacjach. No i jak się powie brawo i pokaże, to powtarza po nas.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

U nas zęby cztery w komplecie i idą kolejne. Hania raczkuje odkąd skończyła 7 miesięcy, teraz wstaje i próbuje chodzić przy meblach co mnie lekko przeraża bo Filip tak nie robił. Ogólnie mamy okres mega marudzenia. Starszy przechodzi ospę, także z dwójką dzieci w domu nie jest kolorowo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Koniczynko współczuję chorób, ja cały grudzień byłam z dwójką i obaj chorowali. Woow, Daria, 5zębów to dużo, gratuluję Filipkowi! U nas są dwa na dole, drugi wyszedł w Sylwestra w wielkim bólu niestety.