Dziewczyny tak sobie o was myślę. A może problem leży w tym że ma okrągło jesteście z dzieciaczkami? Może jak byście chociaż na kilka godzin się wyrwały gdzieś same albo z mężem było by inaczej? Dzieci do mamy albo teściowej? I przemęczenie zniknie i może ochota wróci? U mnie problemu z tym nie ma. W ciąży średnio albobi w ogóle mi się nie chciało. Teraz odpowiedni klimat i nie ma problemu:) chociaż powiem wam zależy jak mi mąż czasem zacznie. Bo czasem to mu mówię że mógłby jakoś inaczej to zainicjować. Może złe podejście?

Wizyt u ginekologa to i ja nie lubie. Zawsze mi serce wali jak by mialo wyskoczyć przed wizytą. Wstyd się przyznać ale ja jeszcze po ciąży nie byłam...

My się nie zabezpieczamy. Stosunek przerywany u nas jest. Prezerwatyw nie lubie. Tabletek się boje i ich skutków ubocznych. Mam nadzieje, że niespodzianki z tego nie będzie;)

Mam miesiączki teraz w miare regularne bo pierwsze jak dostałam to cykle 40 dniowe były albo i lepiej!

Karolina ja kiedyś używałam krążków Nuvaring. Były bardzo wygodne. Są dość drogie ale tabletki dawały mi skutki uboczne, fatalnie się czułam i jeszcze to codzienne zażywanie..koszmar. Częściej je jadłam niż się kochaliśmy. I zamiast o seksie myślałam o tabletkach :D Teraz rozważam plastry, koleżanka mi zachwala i myślę że warto spróbować. Omijasz wtedy układ pokarmowy. Mam iść do ginekologa po pierwszej miesiączce więc wtedy popytam co nowego jest na rynku.

Ja sie lasnie wybieram umowic do ginekologa bo mialam sie zjawic po pierwszej miesiaczce ale jakos mam pod gorke. U nas tak Karolina u Ciebie stosunek przerywany z nadzieja na brak wpadki. Kiedys bralam tabletki ale zawsze pierwsze miesiace kilka kg na plusie i spadek libido :/

Bożenko jak się zorientujesz w nowościach to daj znać:) właśnie boje się tych dodatkowych kilo i spadku chęci.

Byliśmy wczoraj w kinie na 'kobiety mafii' ale powiem wam ze film średnio mi się spodobał w całości. Na pewno będzie kolejna część. A w kinie siedział dwa miejsca ode mnie chłopak jakiś, w sumie taka grupka chłopaków z dziewczynami. Przynieśli alkohol w jakichś butelkach. Koszmar. Odbierał telefony. Głośno wszystko komentował śmiał się. Zero kultury. Chciałam nawet uwagę mu zwrócić ale bałam się powiem szczerze. I jeszcze mówi: ja to nie lubię długich filmów- nudzą mnie. Toż kurza twarz po co przyjeżdżasz i psujesz innym oglądanie? Ehh. Tyle ludzi na sali a nikt się nie odezwał.

Dziś się przełamałam , rano .... ale zadnej frajdy , jeeej nie wiem co mi jest, jest wszystko oki ,ale nie chce mi sie, Oliwka zaczyna chodzic ona mnie tylko cieszy . nie wiem czy to stres czy co, dzis juz sobie obiecalam , ze jakos moze sie postaram , zamowilam ksw ,bo uwielbiam ogladac i moze cos mnie trafii, szkoda mi tego mojego Ł, ale trudno...

Tez jesczze nie bylam u gina bo mi sie nie chce... bje sie ,ze zaraz cos mi wykryje