Bożenko myślę, że teraz takich cięższych dni będzie coraz więcej. Dzieciaki są większe już coraz więcej ich interesuje. Musimy być twarde i jakoś przetrwać:* my dziś na basen się wybieramy tylko nie wiem czy Sabinkę też zabierać. U nas w nocy było -19 a u was? Weronka co się nie odzywasz? Piszcie dziewczyny co u was:*

Hej dziewczymy. Karolina przeczytalam o tym przedszkolu i mysle ze moze jak nie ty to mamy tych chlopcow powinny to zglosic gdzies bo przedszkolanka nie powinna pracowac z dziecmi skoro ich nie lubi i nie moga pokazywac dziecia takiego zachowania ja rozumiem ze sa tez niegrzeczne dzieci ale kurcze one sa pedagogami wiec powinny wiedziec co robic w takich sytuacjach a jak sie im praca nie podoba to niech ja zmienia ie siadaja dziecia na psychike bo w ten sposob juz niszcza poczucie wartosci takiego dziecka. A u nas w nocy -12.

Dziewczyny u mnie Ulcia wstaje o 5 codziennie :/ nie idzie jej przestawic, jest wszedzie raczkuje jak szalona wstaje i zaczyna sie puszczac stoi przez 3-4sekubdy sama pozniej bach na pupe, ogolnie moze byc problem mam znow z Ala tzn na poczatku tyg zaognila jej sie atopia pod kolanami pod jedyn od piatku jest masakra rozlala jej sie plama do tego w kolo wysypke dostala swedzinja to teraz kroski ma porozrzucane po calych nogach kilka na brzuchu i kilka na twarzy dobego mega sucha szyja i za uchem, od piatku podaje jej leki na alergie i smaruje dzis widac delikatna poprawe ale problem robi sie taki ze od jutra znow lekow nie moze dostawac przed kolejnymi testami i nie czy sie nie pogorszy, jutro idziemy do naszego lekarza rodzinnego bo teraz juz nie wiem czy to jeszcze uczulenie czy nie czasami jakas choroba (ospe przechodzila 2 lata temu) nie wiem juz sama im bardziej sie staram i naprawde dbam o czystosc i rzeczy dzieci i w domu :(

Weronika byłaś u rodzinnego z Alą? Teraz tyle słyszę co chorobach skóry że szok. Wgl dopiero mając dzieci doceniam ile jest warte zdrowie.. Karolina, powiem Ci że jestem w.szoku po tym co napisałaś. Ja będąc na Twoim miejscu zgłosiłabym anonimowo do kuratora takie zachowanie. Wiesz, najlepiej żeby ktoś kiedyś nagrał taką sytuację. Trudno jest podejmować jakieś kroki jak nie dotyczy to bezpośrednio Twojej córki, ale według mnie tak nie powinna się zachowywać osoba która jest dla dzieci autorytetem, opiekunem. Bardzo źle się dzieje jak one tam szarpią dzieci. Mam nadzieję że ktoś tym babom kiedyś za przeproszeniem do dupy nakopie.

A byłaś na basenie? Ja mam wielką ochotę jechać ale nie bardzo miałabym tam gdzie nakarmić mojego szkraba i chyba się trochę boję, on taki ruchliwy. Weronka, mój Wituś też budzi się co dzień o 5:00 lub najpóźniej o 6:00.. dla mnie to środek nocy, ciemno.. Nie mają litości dla nas te ranne ptaszki. Luki, co tam u Oli? :)

A i dziękuję za info o sinlacu w rossmanie :) kupuję. Jeny tak bym chciała nie narzekać ale Wituś tak mnie męczy, nie usiedzi minuty w łóżeczku, ani w stoliczku sam, bo włącza syrenę. Chce ciągle albo na rękach albo raczkować..ledwo żyje i nie mam chwili żeby dom ogarnąć :( Już się zastanawiam jak sobie ulżyć, może huśtawkę mu zamontuję, to będzie chwila spokoju? Macie jakieś pomysły żeby go "uziemić"? Nauczył się wstawać z podłogi, cwaniaczek łapie się rączkami i podnosi. Ostatnio w korytarzu mało kwiatka sobie na głowę nie zwalił, takiego w dużej donicy. Muszę mieć oczy dookoła głowy..a pomocy znikąd :( czasem moja mama wpadnie to mam ulgę ale to raz w tygodniu godzinkę czy dwie..

Jak puszczam Nikolę to tylko myślę, czy jej się nic złego nie dzieje. Dziś mówiła, że pani na jednego chłopca krzyczała głośno, że cała sala słyszała. Ehh..

Bożenka mam podobnie z Ula jak Ty z Witusiem i mam w miare salon przystosowany a ze mam polaczony z kuchnia to idzie ok ja oge gotowac a ona sobie popyla po pokoju albo zaczyna chodzic przy sofie wiec zle nie jest. Bylam z Ala u lekarza i dobrze jakby jednak udalo nam sie uporac samymi masciami bo te testy jednak wazne sa dzis jest juz duzo lepiej ale jednak jeszcze do normalnego stanu jeszcze sporo brakuje z tym ze juz sie tyle nie drapie.

Weronka strasznie współczuję ci tych przejść z Alicją. Co lekarz powiedział na to? Teraz tyle tego wszystkiego że ciężko dojść co i jak.

Weronka strasznie współczuję ci tych przejść z Alicją. Co lekarz powiedział na to? Teraz tyle tego wszystkiego że ciężko dojść co i jak.