Ojej a Wy kupujecie indywidualnie coś dla przedszkolanek? Bo u nas była składka po kilka zł i każda pani dostała storczyka. Dzieci nie dawały czekolad, róż. Według mnie wystarczy. Jak będziemy opuszczać przedszkole to wtedy kupię coś od Dorianka, i pewnie będzie składka na jakiś większy prezent, to się dołożymy.

Karolina a kiedy macie zakończenie roku i gdzie Nikola bedzie przez wakacje? U nas tak jak zawsze lipiec Dorian chodzi normalnie do przedszkola a w sierpniu ma wakacje, będzie ze mną w domu. A zakończenie roku było już u nas symboliczne, były wiersze i właśnie podziękowanie dla Pań. A powiedzcie mi, dużo Wasze maluszki spędzają czasu na zewnątrz? Co dzień gdzieś je bierzecie się przewietrzyć? U Ciebie Weronika pewnie z tym jest prościej bo macie podwórko. A u nas w bloku wyjście z domu to defilada.. ale staram się teraz popołudniami zabierać ich co dzień gdzieś, później lepiej śpią. Tylko dziś.Wituś gorączkuje, biegunkę ma. Chyba znów idzie jakiś ząbek.

Hej dziewczyny sorki za nieobecnosc ale sledze was caly czas ;) u nas dwojki gorne juz przebite teraz idzie jednynka i jest bardziej marudna ale do opanowania. A u nas ze wzgledu ze mieszkamy na wsi przedszkole mamy juz zamkniete i Ala dlpiero we wrzesniu idzie. U nas Ala zanosila dzien przed zakonczeniem slodkosci do przedszkola ale to tez dlatego ze miala imieninki i chciala. I tak bozenko u nas z wyjsciem nie ma problemu bonjest gdzie chociaz szczerze wiecej jest Ala aktywna jak jestesmy u mojej mamy w bloku bo idziemy przed blok na plac zabaw gdzie biega i bawi sie ze swoimi kolegami i kolezankami z przedszkola.dzis akurat pod wieczor udalo mi sie namowic meza na rowery i zrobilismy przejazdzke 8 km z czym w polowie drogi przystanek u moich dziadkow ;)

A spia dziewczyny Ala w krotkim rekawkubi majtkach a ulka w krotkim body.

O mamuniu! Ja się boje ze przeziębie... Ubieram body na krótki i albo spodenki cieńkie od piżamy albo cieniutkie rajstopki bo się strasznie rozkopuje w nocy.

My dzis miałyśmy ostatni dzień ale żadnego oficjalnego zakończenia nie było. Tak kupował każdy od siebie coś. Ja kupiłam po róży i po dużej czekoladzie. Nie wiem czy dużo czy mało czy w sam raz. Koleżanka mówiła ze ona same róże daje ale ja pomyślałam że raz do roku moge. Ja tak codziennie z dziewczynkami wychodze, staram się na olac zabaw ale czasem po prostu jest to spacer albo wyjście okrężnymi uliczkami do biedronki:D moja Sabinka jak siedzi u babci to nie wychodzą na spacer i szkoda mi dzieci w domu trzymać więc choćbym padała na twarz po robocie (tak jak dziś) to zabieram je gdzieś:) zgadza się na wsi to inna bajka a w bloku... Wózek torba torebka maluch na ręce drugi z przodu. Oh:) Weronka strasznie zazdroszcze:) pozytywnie:) te wyjścia przed dom, te miejsce swoje. Masz szczęście duże:)

Kochame, w środe byłam z Sabinka na rehabilitacji. Pani rehabilitantka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Podejście do maluszków ma. Sabinka płakała. Ale pani mówiła że źle jak na pierwszy raz nie było. Pani potrafiła ją uspokoić:)) ogólnie mówiła że z Sabinką źle nie jest. Że musimy oduczyć ją poruszania się na pupie bo to zachowanie patologiczne. Że bardziej ma ruchomą prawą rączke i trzeba lewą rozruszać i musimy nauczyć ją raczkować:) ale jak????????? Nie mam pojęcie:D ona na pupce cały dom mi zwiedzi i jak ja mam jej tego zabraniać?:D wstanie z czasem, jest ciężka i nie ma siły się utrzymać ale na to przyjdzie czas - tak stwierdziła P Asia. Powiem wam ze strasznie się uspokoiłam po wizycie tam. Kamień z serca chyba tonowy:D

Karolina jak już rehabilitantka wie "z której strony" zacząć to super! Na pewno ćwiczenia dadzą dużo i Sabinka się wszystkiego nauczy :) Nie dziwię się że płakała, nowe miejsce, obca kobieta ją ćwiczyła. Ale to dla jej dobra. Zobaczysz, za.rok o tej porze Sabi będzie biegać :) A daleko od domu macie czy blisko do tej placówki? My byliśmy wczoraj z Witusiem na kontrolnym usg u urologa w Rzeszowie, wszystko dobrze z nerkami. To było kontrolne badanie i mialo być ostatnie, ale lekarka powiedziała żeby dla pewności przyjechać za 4mc na ponowne usg. W sumie to nie wiem po co mamy znów jechać, ale czego się nie robi dla dzieci i świętego spokoju?

Weronka u nas też szły najpierw dwójki później jedynki i to co drugi ząb :) Ale teraz wszystkie się zrównały. I wreszcie.przebiła się trojka. W czwarek przed wyjazdem u pediatry z Witusiem bo gorączkował i miał biegunkę. I albo to była trzydniówka albo właśnie od ząbków. Takie objawy. A gorączkę miał 39 przez 3noce.. Ale już jest dobrze. W piątek wszystko minęło.

Karolina to dobrze ze rehabilitanka stwierdzila ze to nic groznego i nadrobi troche pionową ia i cwiczen i bedzie ok zobaczysz jeszcze troche i bedzie biegac. Bozenka to super ze z tymi nerkami to juz tylko kontrole dla upewniania sie ze sie nic nie dzieje oby tak dalej.