Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Rozumiem Cie a dlaczego zatrzymali Cie w szpitalu cukru nie moga unormowac? Przejdzie coreczce jak wrocisz do domu bedzie tak steskniona ze jej minie? Pierwsze takie dluzszewasze rozstanie? A co podejrzewaja cos z malenstwem? W sumie nigdy sie nad tym dluzej nie zastanawialam ale wiem ze nie, strasznie przezylam smierc synka i raczej niepodjelabym decyzji o zatrzymaniu ale kazda osoba jest inna i moze miec inne zdanie oraz inne doswiadczenia.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Pierwsze.. I strasznie to przezywam a jeszcze ze nie chce ze mna rozmawiac. Tak mam nieunormowane cukry. I podlaczali mi pompe insulinowa. Ale moze dobrze, robia mi wszystkie badania, okuliste, ekg, morfologie itd. We wtorek moze uda mi sie wyjsc. Ale musialam sie polozyc nie mialam wyjscia niestety.. Po powiedzeniu ze mam coreczke w domu pani doktor mowi : ma pani w domu corke o ktora sie martwi a dlaczego pani krzywdzi dzidziusia w brzuchu? I to mnie rozwalilo. Na tyle na ile udalo sie zbadac dzieciatko wszystko jest ok ale nie mogli nic wiecej bo malenstwo bylo ulozone niekorzystnie. Wiec kosci nosowej, przeziernosci karkowej nie zbadali.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Im zawsze latwo sie mowi ale jak sie niemartwic o dzieciatko w domu nawet jak jest pod najlepsza opieka. Sama nie wiem jakbym sie czula na twoim miejscu i bardzo sie boje wlasnie jakbym musia isc do szpitala jakbysmy to przetrwaly bo najdluzej rozstalysmy sie na 30 godzin a i to bylo dla mnie wyczyn. bedzie dobrze chociaz napewno godziny spedzone w domu bardzo sie ciagna.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Wiesz Weronka mąż jest teraz w trasie, a od 17 listopada mała siedzi ze mną. Odwiedzamy dziadków oni nas ale jednak u nich już tak dużo nie przesiadywała. Wiesz tesknota... Teraz nawet boje sie tam dzwonic bo nie chce uslyszec ze nie chce ze mna rozmawiac... Wszyscy mowia daj spokoj zadna krzywda jej sie nie dzieje.. WIEM i jakos nie pomaga ciagle o niej mysle... Takie matczyne rozterki:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Nawet jaby byla pod opieka meza i calej brygady i tak sie.bedziesz martwic tak my matki mamy i zadne pocieszenie nie pomoze.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
No dokładnie pewnie by tak było:) mam nadzieję, że niedlugo wszystko wroci do normy:) a jak samopoczucie?:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Hej Karolina! Trzymam kciuki zeby wszystko sie unormowalo i zebys mogla wrocic do domu. Niedawno tez bylam w szpitalu kilka dni z powodu zatrucia (maz tez) wiec syn byl u dziadkow...rozumiem, co czujesz. Jedyne co mozesz, to zachowac spokoj, zobaczysz, jak wrocisz do domu, to wszystko sie ulozy po kilku dniach. Weronka, jak radzisz sobie z nudnosciami? Mi pomogl Prevomit, ma prosty sklad, ale zycie mi uratowal ;) A choc waga u mnie bez zmian, to brzuszek mam ogromny, w pierwszej ciazy mialam duzy ale teraz to zupelny szok. Jestem niska i szczupla, moze dlatego tak mi wyskoczyl ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patka8520
Karolina zobaczysz ze wszystko się ułoży a gdy wrócisz do domu córeczka nie będzie mogła się tobą nacieszyć, znam to z własnego przykładu. U mnie tez jednak ta ciąża jest inne, niby wszystko jest OK ale mam czasami napady mdłości i to jest straszne a o senności i bezsenności nie wspomnę. I jakoś bardziej przeżywam ta ciąża, może to się unormuje do wtorku bo mam badania prenatalne to właśnie tez myśl co badania wykażą lub nie mnie przeraża.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patka8520
Boszka89 u mnie tez wyskoczył szybciej brzuszek a nie jestem chuda i wysoka wręcz odwrotnie. U mnie waga już pokazuje 2 kg na + a jak u was?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Dzięki dziewczyny, miło jest ze świadomością, że ktoś rozumie. U mnie tego nikt nie może pojąć! "Odpoczywaj póki możesz". Tylko gdy wczoraj mała już ze mną gadała to na koniec ni stąd ni zowąd zaczeła tak strasznie płakać... No serce pęka... Co do brzucha to ja również mam duży, nie wiem jak to tak szybko ale no poprostu jest aż mi czasem głupio;) niedawno widziałam się ze znajomą i ona w 18 miała dwa razy mniejszy niż ja wtedy w 11!