Zuzia widziałam kiedyś zdjęcie na blogu! Serio jesteś piękna!! Od razu pomyślałam ze twoje kompleksy są z nikąd bo większość kobiet pewnie zazdrosci ci urody i figury!! Ja zresztą też:)

Karolka. Był czas że mój mąż przynosił mi np słonecznik jakiś dobry, żurawinę, miód najlepszy z pracy i mówił że to są moje kwiatki! I że inni kupują kwiatki a on to co najlepsze... Nosz myślałam że mu szczele hehe, więc zaczęłam 1 w tygodniu sama sobie w Aldiku lub w Biedronce kupować... Już nie wymagam. I przynosi raz na miesiąc, nie raz 1 na tydzień, nie raz rzadziej ;) cieszę się z tego co jest :p 

Mój tata miał cukrzycę. Ja miałam ciążowa. Teraz nie byłam jeszcze u diabetologa bo nie mam normalnie czasu. A musiałabym iść. Jak ja lubię sobie z wami pisać:-) bo wy jesteście także 40stkowe przyjaciółki:-) niezła książka by była z naszych wpisów od początku czasem sobie czytam , już tyle czasu się znamy :-*

Karolinka. Głupio mi że tak piszecie. Jejku jak to jest że ja tego nie widzę. Nie lubię ludzi pysznych, zapatrzonych w siebie, ale chyba w drugą stronę też nie jest za fajnie. Ale wiecie co. Ostatnio wogole prawie nie skupiam się na tym. Staram się polubić siebie taka jaka jestem z sercem moim, charakterem i dusza, wiem że jeśli taka będę lubić siebie i akceptować to i wygląda polubie. Przepraszam, głupio mi że tak uważacie o mnie a ja inaczej to widzę. 

Od czasu drugiej ciąży chodze regularnie. Czasem się załamuję jak myśle o dzieciaczkach moich i mojej chorobie ale cóż poradzę? Haha co do podrzucania dzieci śmieję się nie raz z koleżanką że gdybyśmy bliżej mieszkały byśmy na zmiane się wymieniały:D

No te reklamy tyle trwają. A ja muszę spać iść bo Olik wstanie na cyca niebawem pewnie;-)

Agatka. Może kiedyś o nas napiszą hehe ;0 wogole marzyły mi się zawsze takie przyjaciółki jak z serialu. Żeby mieć taką paczkę.... AGATKA. To Kiepsko było w ciąży z cukrzyca :/ to niebezpiecznie. Musiałabyś iść teraz dzcezywiscie to skontrolować! :* 

Agatka powinnaś się przebadać bo po ciąży może zostać cukrzyca (czego ci nie zyczę absolutnie!!!!!) a ty keszcze masz uwarunkowania genetyczne. W poprzednich ciążach też miałaś cukrzyce?

Dziewczyny. Wstawiam bułki i wstaje z tej zimnej podłogi hehe i trza się iść umyć :p ale fajnie że jesteście ;* 

Zuzia. Popatrz w lustro i pomyśl że ty to nie ty. Tak jak byś patrzyła na kogoś innego. Obcą osobę. Pomyśl jak byś ja oceniła:)