Ja z mama mało rozmawiałam bo ona się bała ze do 3 miesiąca duże ryzyko . Z siostra najwięcej gadałem o ciążach ale z nią mialam i mam najlepszy kontakt. Przed zabiegiem iPo stracie najwięcej pomogli mi mąż ,siostra i ginekolog. Mama była ze mną ale w ciszy bo i ona straciła dziecko w 8 miesiącu . Siostra również straciła dzieciątko ale wcześnie w ciąży. Wiec u nas tak do 3 miesiąca mało co się mówiło . Mama znów wspierała i inaczej ,odwiedzala w szpitalu ,podtykala zdrowe jedzenie itp .

Ewelinka. Dokładnie w niedzielę popołudniu, czyli około 4,5 dni przed okresem... Teraz doszło straszne zmęczenie. Od wczoraj jak zbliża się 16, to już nie mogę wytrzymać oczy same się lepia, nawet nie mam sił gadać jak ktoś dzwoni : a jak u ciebie Ewelinka? Masz mdłości?

A ja bardzo żałuję że tak w przepływie radości jak rodzice dzwonili i siostry to im powiedziałam :( jestem spokojna, ale emocje opadły i teraz zdaje sobie sprawę że to dopiero 3 tydzień, to aż śmieszne w sumie chwalić się 3, 4 tygodniowa ciąża. Tak mi głupio że tyle osób już wie :( wogole dziś mam dziewczyny spadek formy, jakoś na płacz cały czas... Może tak ma być? Czy

Właśnie tak mnie od wczoraj meczy ze szok . Prawdę mówiąc nawet nie wiem jak to opisać bo nigdy mdłości nie miałam ,no chyba raz na kacu ha ha ... ale taki brzuch jakby nabrzmialy ,pełny ,w przełyku i gardle niemiło ze jakby się rzygac dosłownie za chwile miało. I właśnie 13 dziś a od wczoraj mnie to trzyma a okres mam mieć 17. No i dziś znów spałam w dzień ... to już tydzień jak w dzień śpię a kładę sie dodatkowo spać o 22 ....

Wiesz co to ? Huśtawka hormonalna ...będziesz tak teraz miała długo ...raz płacz raz ekscytacja...raz gniew raz śmiech i tak w kółko. Nie da się zapanować nad emocjami

Ja dziś tak nawrzeszczalam na męża bez powodu wsumie ...stwierdził że już chyba nie ma po co robić testu bo on już wie . Oby jego pewność siebie była prawda

Myszka to tym bardziej życzę Ci oby mąż jako mężczyzna choć ten jeden raz śmiało miał w życiu rację ;)) Jej, tak opisujesz, że naprawdę może być? Szkoda że nie możesz zrobić z krwi :(( bo już byś wiedziała, i ja już bym wiedziała. Cały czas myślę co u ciebie. Dziwne że tak jesteś zmęczona i mdli cie... Naprawdę ciekawe... Ja znów pozytywna, tylko jak się jakoś po południu zaczęłam martwić wszystkim. To wszystko tak pięknie u mnie. Chcialabym być już po tym czasie po tym tygodniu ciąży co straciłam zeszłym razem. Po I stracie chox to przecież w 12 tyg nie mam lęku, ale po ostatniej mam traume. Spokojna jestem i wogole, ale taka zachowawcza. Spokojna, nie panikuje, ale każdemu bym najchętniej zaznaczyła, że tego już nie zrobię czy tamtego bo lepiej nie itp. Bardzo dużo mam wydzieliny. Tak leci, że szybko sprawdzam czy to nie krwawienie, ale dzięki Bogu to tylko wydzielina.

CholerCIA się naprodukowalam i nie dodało komentarza .:( z tego co wychodzi to mam mdłości właśnie. Co poleci tez coś to lecę do łazienki zobaczyć co to ,boje się strasznie ze to będzie okres. JednAK cały czas zmieniam wkładki bo jednak ekhm mokro;/ szukałam tu juz praxis co mogłabym iść na badanie ale chyba musze głębiej poszukać. Ale fajnie byłoby jakby się w poniedziałek udało i zobaczyła bym 2 kreski na teście . To 7rocznica nasza ,tez 5lat jak jestem na 40ste ;) ja dziś spałam znów w dzień 1.5godziny ,o 16 zjadłam4 pierogi (dzieci zjadły wiecej) teraz zjadłam 2 szt i czuje się jakbym miała pękać . Mieliśmy się wymienić numerami ,ja mam polski i niemiecki numer . Kurcze jak ja wytrzymam tyle czasu bez ciebie

Myszko. To może daj mi swój polski numer wolalalabym niż niemiecki jednak polski :p mój numer 794 263 919 :))

A ja teraz znów się ożywilam. Te uplawy są ciekawe u ciebie! Ja właśnie zdawałam niedawno to pytanie bo od niedzieli miałam takie uplawy że myślałam co chwile że okres, nie pamiętam takich przed poprzednimi okresami, ale wtedy nie chciałam się nakręcac, choć wydawało mi się że w ciąży Sue takie ma, to nie pamiętalam jak było w poprzednich ciazach. Może ty naprawdę zaczynasz mieć te ciążowe dolegliwości?? Jej ale ci kibicuje! Wspaniale by było być razem 9 miesięcy na 40stce w tym samym okresie. Tylko teraz stresuje się nie tylko sobą ale i tobą. Chcialabym i naprawdę tego Cu życzę żeby już wszystko było dobrze. Żebyśmy już naprawdę nie miały żadnych zagrożeń, poronien a łzy tylko z burzy hormonów ;)