Hejka ja to wczoraj do wieczora nie mialam pradu bo awaria byla. U nas tez jesli jest bezchmurne niebo to do 23 jasno :)

szoszanka może zagrozić.Musisz to szybko naprawić. Ja teraz w tej ciąży usówałam 8 . Miałam prześwietlenie itd. ale byłam mega zabezpieczona. Moja lekarka powiedziała, że źródło zakażenia (czyli ta zepsuta 8) bardziej zagrażała niż wyrwanie zęba. Ponieważ jesteś w 1 trymestrze musisz skonultowac z gin i dentystą co i jak zrobić teraz. Nie czekaj na nic i lepiej powiedz lekarzom co i jak a oni już będą wiedzieli jak postąpić :)

Dokładnie musisz opisać szczegółowo swoją sytuacje i dentyście i najlepiej skonsultować to z ginekologiem czy ew. Poczekać czy robić juz.

My wczoraj poszlismy wszyscy spać o 22 jak zwykle siedziwy nieraz do 1 . W południe tez chodzę spać z synem ,nie wiem czy zmęczenie a może jednak coś będzie ? Dalej mnie kręci ,czuje jakby bombki mi w brzuchu odpływaly,co najgorsze to słychać .mqz się cały czas śmieje bo bulgocze mi . Nieprzytomna jakąś jestem,ale cycki wróciły do swojego mizernego rozmiaru

Wraca nadzieja ;) jestem głodna co parę godzin ale jak już coś sobie Zrobię to parę gryzow i mi się odwchciwa ,ból pleców ,dziwnie czuje w brzuchu, nie jest to ból na okres ale jakby wzdety ,tkie dziwne uczucie , senność jest , piersi juz nie są nabrzmiale ale jakoes inne ,inny ból niż na okres i sutki jakby większe ,zwykle małe . Po kawie w usach taki posmak pozostaje ze fuuu no i co jakiś czas nudności . Wiec po cichutku liczę ze jednak się udało ?objawy jak przy poprzednich ciążach...wiem nie nakręcac się ale malutka nadzieja się iskrzy:)

Myszko, oby to było właśnie to! Oby wszystko było dobrze!! :***

A jak dziś u ciebie ? OpowiAdaj co tam ? Kiedy idziesz do ginekologa ?

A mnie złapał ogromniasty smutek. Tyle miesięcy czekałam na ciążę, marzyłam, mama mojego męża mnie wspierała, a teraz? Wogole nie widzę w niej entuzjazmu. Mówi tylko że boi się, że będę ich dręczyc i wszystko analizować. Owszem tak było w ostatniej ciąży, nie dało się ze mną rozmawiać. Ale powiedzcie czy z wami by się dało jakbyście cały czas krwawily? Od zmysłów odchodzilam, nikt wtedy nie zapytał czy w czymś pomóc, bo muszę leżeć, tylko na zasadzie taka niska ciąża to niech się dzieje co chce. I wychodziłam na tą co się piesci ze sobą. Dziś mama mówi że boi się że będę dręczyc jak wtedy :( strasznie mnie to zabolalo. Powiedziałam, se nie będę wogole jej marudzić i nic i rzeczywiście nic nie mówię, nie marudzi, chciałam tylko zostawić u niej jutro dorotke i pójść z mężem do lekarza. To cały czas mówiła że jest zmęczona, dużo ma pracy. Mama ma problemy z dorosłym drugim synem. Nie mówi mi wszystkiego, ale co z tego skoro i tak z nią nie można porozmawiać normalnie, bo jest w swoim świecie, ale to ja przecież skupiam się tylko na sobie :(( powiedziałam mamie, że Dorotka zostanie jutro z Dawidem i ja pojadę sama do lekarza. I tyle choć boli mnie serce :( staram się, nie gadam bez przerwy o ciąży, ale kurcze jak mam nie przeżywać tego skoro jestem po 2 stratach i na tą ciążę czekam prawie 2 lata???? :(((

Ja prawie przez 3 miesiace ukrywalam ciaze przed tesciowa hihi ale mieszkamy razem i jak juz mi brakowalo argumentow zeby jechac do lekarza to moj wkoncu jej powiedzial. A zawsze wymyslalam ze do rodzinnego jade bo przed sama ciaza mialam problem z wysokim pulsem i potas wysoki a to ze do dentysty. Akurat wtedy byla na 1/2 etatu to miala czas a ja moglam jechac gdzies. Teraz jak jej grafik robia to od razu mowi kiedy musi miec wolne jak mam do lekarza.

Zuzanko od kiedy zaczęły tobą targac mdłości ??? Ile dni przed @ ?