Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Biedna Dorotka oby jej szybko przeszlo bez szpitala. Mysle o Was cieplo i duzo zdrowka dla Dorki. Taka mala a tak sie musi meczyc az sie serce kraje.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Witaj Kasiu w naszym klubie. Widze ze nasz klubik sie rozrasta i zagladaja tu nowe osoby
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Agatko dla Twojej Wiktori tez duzo zdrowia oby szybko jej to przeszlo bo tez sie biedna meczy. Dzieci sa takie biedne jak sa chore
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawiooka3
Stara jestem,tylko z nowym kontem. Dawniej Przemciowamama
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Wiem kojarze Cie bardzo dobrze. Pamietam jak zniknelas na 40 i wszystkie sie zastanawialysmy co u Ciebie. Chodzilo mi o to ze tu w klubie jestes nowa
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

My znów mamy masakra ;( powiem wam dziewczyny że już ryczę jak bóbr. Naprawdę gupia jestem, nie wiem jak pomóc tej mojej dorci. Może potrzeba czasu na te leki to wszystko ale to jakaś masakra wykończona padła o 18 i od 18.20 dramat. Z miską siedzimy i chwilami krzyczy, zapłakana rzuca się na łóżku nie daje się dotknąć, potem troszkę lepiej zaraz znów masakra :( 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe
Zuziu chyba bym już nie czekała tylko jechała do szpitala. W tym brzuszku może się coś jednak rozwija. Za długo już biedactwo się męczy. Jak mi was żal :-(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Zrobiliśmy Agatka lewatywę z miodu . Wyobraź sobie że taka kupę zrobila. A tak nie chciała wyjść normalna kilka dni... Brzuszek jeszcze bolał z 30 minut, nawet zwymiotowała znów, ślina tylko, i nagle znów jak w nocy, odbiło jej się i koniec. Cieszy się śmieje gada z tatą. To samo było w nocy .kilka godzin męczarni, krzyku, bólu, potem zwymiotowała niemal tylko ślina i nagle wszystko przeszło... Sama już nie wiem. I skąd takie zaparcia? Ona nigdy nie miala. Muszę cierpliwie podawać ten lek i czekać. Zobaczymy czy jutro kolejny dzień tak będzie... 

.a jutro mam zabieg 200 kg od Wrocławia... Usuwanie dużej narośli na głowie .Planowany od kilku tygodni. Niestety mąż i Dorka muszą jechać zw mną bo nie mam z kim Dorki zostawić, a sama po zabiegu (będę znieczulona i obolała) nie dam rady wracac. I Tez się stresuje co z Dorka czy dany radę jechać... :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

A nie ma kto jej przypilnowac zeby nie musiala jechac? Szkoda zeby sie tak meczyla no chyba ze rano bedzie dobrze juz :) 

Agata tez dla was zdrowka. Rany tak te dzieciaczki choruja ze szok. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

Zuza tak czytam teoje pytanie i jestem zdziwiona ze po podaniu debridat ma zaparcia bo to jest na zaparcia wlasnie. Moj syn to mial wlasnie jak nie mogl kupek robic jak byl malutki. Dzialalo od razu.