zuzanko dziekuje za pięknie wytłumaczenie mi wszystkiego :) czyli u mnie wyniki nie sa wcale takie złe, ale tobie ładnie spadaja już masz 5 a było 6 niedawno wiec postep widac. biore od oazdziernika  50tke, ginekolog mówił że może byc tak ze w ciazy wyzsza dawke dostane ale to sie zobaczy jak mi sie uda zajsc w ciaze.

ja znow lubie prasowanie :) myc okien nie lubie choc od czasu jak mam myjke cisnieniowa to nawet te zajecie może byc :) ja dzis ziemniaki , buraki i mielone :) dobre szybkie i sycace :)

Magda ja z okolic Opola pochodze , w krakowie byłam tylko na wycieczce raz z mężem wiec nie pomoge ale trzymam kciuki. zmienic lekarza warto  moze zadaj pytanie na głownej

ja sciagnełam sobie na telefon aplikacje obserwujaca cykl, kazdego dnia sie notuje objawy typu jaki sluz, czy dolegliwosci. owulacja niby z obliczen przypada na piatek , ale nie trzymam sie dokładnie tak tego bo wszystko może sie zdazyc, wystapic wczesniej lub później. mój szalony mąż wczoraj po pracy spał, tak go głowa bolała ale o 23 wstał i gada czas na przyjemności:) po wszystkim mówi "cholercia po 2 dniach przerwy to teraz mam tyle arsenału że napewno jestes w ciaży :) teraz to bliźniaki pewnie beda :) " ciekawe czy z ta jego pewnoscia siebie sie uda, jutro znów jedzie i piatek wraca wiec znów "popracujemy" bedziemy miec znów przerwe to zobaczy sie. potem zostaje tylko czekanie na termin miesiaczki

Hej kochane Miałam pisać rano ale nie mogłam się wyrobić. Mama miała tomograf w szpitalu na cito i odrazu odczytała Pani dr wynik. Więc te ściąganie policzka to prawdopodobnie zapalenia nerwu twarzowego. Dostała leki na rozluźnienie. Ale tomograf był po to żeby wykluczyć guza ewentualnego. To się leczy. Ale przy tym wszystkim wyszło że mama ma zapchane tętnice szyjne i grozi jej udar - przy okazji badania na inną dolegliwość szczęście w nieszczęściu że wyszło to. Na cito doplera tętnic szyjnych musi mieć zrobione. Jutro ma to badanie.

Iza ja też nienawidzę prasować ,dlatego w domu mam tylko rolety dzień noc. Bo jak sobie pomyślę o tym jak kiedyś się naprasowalam tych firanek . A teraz spokój :-D

Takie pyszności robicie a ja dalej na diecie. Dziś się zwazylam i ważę 70.8 a było 82.2 więc już sporo. Jeszcze niecałe 6 kg do celu :-)

jejciu Agata idziesz jak burza, co zreszta widac :*

całe szczescie że to nic gorszego z Twoja mama. dobrze że jej wykryli te zapchane żyły, tak by skąd człowiek o tym wiedział :(

Dajanka a tata pije ? Chodzi mi o to czy może lepszy tara niż pijąca mama dla brata. Współczuję ci że musisz przez to przechodzić. Mój tata pił,był alkoholikiem chodź nigdy się do tego nie przyznawał. Zawsze mówił że jest degustatorem. Ale przy tym był cudownym człowiekiem. Ostatnie gacie by ściągnął i dał nam dzieciom. Sam bardzo ubolewał nad swoim nałogiem. Na pytanie dlaczego piję - odpowiadał że niewie,to siedzi w głowie. Nigdy nas nie bił,dbał o nas i bardzo go kochaliśmy. Ale pił sobie sam do siebie i się wykańczał.

No jak burza ;-)ale ciężka praca te odchudzanie :-) Ewelinka te apkikacje są świetne. Wszystko teraz na aplikacjach. Jak chciałam zajść w ciąży to też miałam apke :-)

Zuziu ta tarczyca to paskudna sprawa. Ale jak spadło o 1 tzn że leki działają. Jeju jakbym chciała zostać 40stkową ciocią twojej niuni :-) I tak będzie . Dobrze że teść cię zawiózł. Dorotka w domku siedzi ? Jak ona dziś? Masz wyniki ? Napisz co tam wyszło . Oby te chorobsko was opuścilo.

Madzia A ciebie też trzymam kciuki :-) fajnie że do nas dolaczylas :-) ty jesteś z Krakowa tak ?