Już po rozprawie dopadł mnie stres i bol brzucha jak weszłam do sądu i byla tam mama z bratem i jego łaska przez których jest jak jest. Nie stresowała mnie rozprawa tylko ich obecność tam. Siedzieliśmy tam 1.5 godziny zawołali mnie poszłam odmówiłam zeznań i tyle. Był też mój młodszy brat zestresowany nie do końca widział co ma mowic co może mówić. Też nie wiedział czy ma stać z ojcem czy pójść do matki . Wyszło tak że przyszedł do nas i cały czas siedział i rozmawiał z nami

Strasznie mi żal tego dzieciaka bo jaki niezapadnie wyrok to będzie źle

Wyszliśmy z sądu i poszliśmy na 3 km spacer żeby się trochę odstresować . Jak dobrze że mam takiego faceta który zawsze jest przy mnie

Swietnie ze ma cie kto wspierac w tym wszystkim. Napewno jest to ciezkie przezycie

 

Hey dziewczyny Zuzia dobrze ze dochodzisz do siebie . A co dokladnie ci robili podczas tej operacji ? Czego dokladnie dotyczyla ? Ciesze sie ze masz juz termin do kliniki genetyki ,to duzy skok w przyszlosc ,bedxie juz niedlugo mozna planowac . Bedzie dobrze kochana ! Dajana wspolczuje tych stresow , byle już po . A co teraz z bratem bedzie ?

Ja jak wiecie weekend intensywny ,pare dni w pl ,zakupy ,spotkanie z mama ,siostra jej rodzina ,tesciowa i zleciało. Okres jednak sie pojawil ale nie zalamuje sie . Czekam na nasteona owulacje,wkoncu sie uda . Musi . Jedynie co szkoda ze teeaz sie nie udalo bo juz gadalismy z mezem jak by teraz sie udalo to by byl piekny prezent na jego urodziny :) ale najwazniejsze wiecie co ? Robilam znow sobie badania krwi ,tarczycy i pieknie spadlo . W gstyczniu bylo jeszcze 2,68 a teraz juz 2 :) lekarz mowil najlepiej miec 1,5-2 to dobry wynik do zajacia e ciaze . Wiec juz spokojniejsza jestem.

Zuzia a moze zamiast pisac to moze masz funkcje mowy w telefonie ? Prxy klawiaturze klawisx wciskasz i mowisz do telefonu a on orzetwarza to na test :)

Dajanko kochana ciężka ta sytuacja. Miedzy młotem a kowadłem ciągle z tymi rodzicami. Żal mi też twojego brata. Młodziutki ,sam niewie dokładnie co ma robić. Dobrze że masz wsparcie w swoim związku :-) myśl o sobie zawsze,to najważniejsze.

Ewelinka No właśnie wykorzystuję tą funkcję :) Cieszę się że wynik ci spadł choć rzeczywiście żeby ładnie zajść w ciążę to najlepiej około 1.5 mieć TSH ale spokojnie spadnie..  jak mi spadło z 6, Teraz mam 3.20 i też mam nadzieję że spadnie. 

 

Operacja dość skomplikowana. Cięcie głębokie i rozległe według chirurga. Miałam podwójny przerost mięśnia w wewnętrznej części dłoni. Mięsień tworzył guz i uciskał na żyły i Nerw. Operacja nazywała się odbarczenie nerwu, ale lekarz nie wiedział co będzie dokładnie robił i jak.  Dopiero jak otworzył ręke to widział wszystko i mówił że takiego czegoś jeszcze nie widział. Uczył się nad na mojej ręce. Mówi że cięcie głębokie i potrzeba czasu zeby się zagoiło. Teraz zrobią się przykurcz i będzie trzeba mieć  rehabilitacja. Jeszcze jest obrzęk i ból ciągły. Ale będzie coraz lepiej mam nadzieję jestem Waleczna więc będę ćwiczyć jak tylko będę mogła. Za 7 dni ściąganie szwów dopiero dopiero. 

Ewelinka ja mam nadzieję że już niedługo wam się uda. Pewnie niestety razem nie będzie nam dane chodzić w ciąży choć może do ciebie dołączę :p po tej wizycie w Krakowie dopiero wyznaczony termin badań i pewnie znów 3 miesiące czekanie. Potem badania i znów 3 miesiące czekanie na wyniki...

A

le już się nie Załamuje nie mam wyjścia nic to nie zmieni. Nie przyspiesza tego procesu choć wiecie jak bardzo bym chciała mieć maleństwo... Trudno to opisać słowami widzę że w moim otoczeniu niewiele osób to rozumie potrafi zrozumieć jak bardzo cierpię że nie mogę mieć na razie... :(