Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe
Ja dziś rano byłam w pracy,potem na zakupach szybkich w Home & you do domu takie pierdolki kupiłam. Bieżnik i kilka poduszek żółto szarych . Mój chłop mnie utucze bo tych poduszek jaśków to co idę to w różnych kolorach przywleke. A bo tam mnie to kusi na tych pięknych wystawach . Potem odebrałam młodą z przedszkola i szybki obiad zrobiłam . No a teraz zabieram się za układanie tego wszystkiego w domku :-D tak się wiosenne robi z tych żółtych dodatków. Najmłodsza jest miła narazie to korzystam :-) siedzi grzecznie w foteliku i patrzy na mnie tymi słodkimi ślepiami .
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Wstaw Agatka na Instagramie :) nie raz trzeba sobie kupi c . Ja choć z 1 ręką to poleciałam  będąc u rodziców z mamą na targu i nakupilam z 5 ładnych bluzek:)) cieszyłam się bardzo, ale do dziś ich nie przymierzałam od poniedziałku :((( przez silny ból tej ręki i sztywność nie mam sił a wręcz boje się coś zakładać. Rękawy wąskie i boli przy zakładaniu. 

 

Agatka. Dużo masz na głowie dom praca 2 małych dzieci abty zawsze optymistyczna. Super! Fajnie że olcia daje ci zmienić dreign w domu ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
Ja dzis sprzatanie i pranie . Trzeba wszystko ogarnac . Maz ma weekend wolny:) jutro idziemy na wielki bazar w naszej miejsciwisci ,dwa razy do roku jest . Mozna tam kupic wssystko dla dzieci. Potem na urodziny kolezanki .
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Zuzia ty biedulko. Tak bardzo chciałabym Ci pomoc w codziennych obowiązkach zebys chociaż troszkę poczuła się lepiej. Mój S właśnie skończył moja duża wymarzoną szafę. Co prawda narazie nie ma wszystkich półek bo zabrakło ale 2/3 juz można zapełniać. Moje komody z szufladami już się rozleciały . Cieszę się jak dziecko wszystkich rzeczy pomieszcze w jednej szafie!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Pierwszy raz odkąd mam dzieci nocuje u nas przyjaciółka córki. Pierwsza jej nocka poza domem mam nadzieję że zasnie bez problemu
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

Hej dziewczyny ja wchodze i was czytam ale bylam chora i syn tez wiec mialam horror kaszel i katar u syna to dla mnie wyzwanie tak wielkie jak conajmniej zapalenie pluc. Tym bardziej ze od dwoch lat nie mial kataru! Dwa dni mial juz mokry kaszel i dwie noce zarwane ale flegamina dala rade i dzis juz bylo dobrze pare razy zakaszlal. Wogole nie byl chory a on jest calusny no to go zarazilam. Odpokac corcia zdrowa ale tak jej slina leci ciurkiem i marudna. Moj sie smieje ze wyglada czasem jakby miala wscieklizne tak babelki robi z tej sliny. Ja nadal bez okresu. Ostatni byl w styczniu. W poniedzialek w sumie powinnam dostac nastepny po tym plamieniu. Zobaczymy a jak nie to zapisze sie do gina niech cos da na wywolanie. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

Dzis pralam caly dzien bo wieje i fajnie schnie i takie posciele sa ŚWIEŻSZE z dworu. A rano chcialam na rynek jechac i dojechalismy do miasta i bum stanal samochod i zero pradu... Jak scholowali auto to moj wlozyl akumulator inny i sie okazalo ze tamten jest do zera wyladowany. Mowil co sie stalo ale nie pamietam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Izka pewnie alternator padł który ładuje akumulator
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

Nie wiem cos tam robilo zwarcie w bezpiecznikach bynajmniej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe
Ja też lubię taką pościel z dworu jak ją przewieje. Zresztą ubrania też tak lubię jak schną na dworze. Iza ta choroba to widzę was też nie ominęła. My narazie odpukac nie. Ale byłam tak wczoraj przestraszona ze wirus żołądkowy się u mnie rozwija bo z kibla wyjść nie mogłam. A potem pomyślałam że wypiłam kefir szklankę i odrazu popilam go szklanką zimnej kawy :O no i się zaczęło. Ale ok. Najważniejsze że to nie wirus .