Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

Bo twierdzi ze MUSI akurat jutro byc w pracy. Zawsze tak jest jak ja MUSZE do lekarza. Ile razy przez jego musze przepadly mi wizyty u ortopedy czy dentysty bo nie mialam z kim dziecka zostawic a na ortopede sie czeka 4-5 miesiecy u nas. Od czasu jak syn sie urodzil nie moge dotrzec

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

a to nie fajnie. Pewnie też bym się wkurzyła. Ja mam zawsze więcej opcji przy takich sytuacjach bo mam syna 17 lat więc córką się zajmie w razie wu, mame niedaleko i siostre. A nawet brat jakby co . Jest komu podrzucać. Ale prawda jest taka i ja się zawsze jej trzymam -umiesz liczyć licz na siebie . 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Jej Izulek. Strasznie mi przykro, że tak ten twój mąż sobie pozwala :( gdybym była bliżej to sama bym ci została z dzieckiem żebyś spokojnie mogła pójść do lekarza :( wiem jak to ciężko. My mamy we Wrocławiu babcie, dziadka, kuzynka męża bliska mi, kuzynki 2 moje, ale tak naprawdę liczyć możemy tylko na siebie. Mąż ma taką pracę że muszę mu mówić 2 tyg wcześniej o wizycie jakiejś, bo inaczej lipa. Izulek. Jedyna opcja to porozmawiać jeszcze raz spokojnie z mężem. Macie dziecko, drugie w drodze. To jest teraz najważniejsze, żeby podjąć wszelkie działania jakie jeszcze możliwe żeby jakoś na niego wpłynąć. Czy jest coś co go skruszy żeby chciał rozmawiać? Przemyśleć swoje zachowanie? Kochana. Ściskam cie mocno i tule. Bardzo mi przykro, że nie raz mężczyźni nie stają na wysokości zadania :(( bądź silna i dzielna dla maleństwa. I spróbuj jeszvze raz przycisnac męża. Może się uda?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

Poki co zostaje z dzieckiem. Powiedzialam ze albo zostaje albo niech go wezmie do lasu i sobie z nim pracuje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Wydaje mi sie ze Monika cieszy sie pierwszymi chwilami ze swoja coreczka albo jej oczekuje
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mcabra

Mi też się tak wydaję bo ostatnie logowanie jej było 1 sierpnia czyli dwa dni temu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

Iza no czasem trzeba tupnąć nóżką i postawić pod ścianą :) Napisz co tam u lekarza :) Jak ja bym chciała już wrzesień i być już na porodówce ;/ no kurcze jak mi się to dłuży :( wszystko już prawie skompletowane ,jeszcze tylko wózek i jakieś tam apteczno kosmetyczne rzeczy . 

Niech już pada bo się wykończe :( 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

U mnie duchota. No coreczka sie podciagnela :) ostatnio byla o tydzien mniejsza niz powinna a teraz juz idealnie pasuje do swojego wieku ciazowego :) wazy 1550g i to czuc po kopniakach juz :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Jaka tu cisza. Ja dzisiaj byla z corka ba badaniach krew mocz i ona kal. Wyniki beda dzisiaj kolo 16 a na kal trzeba czekac 4 dni. Czesto sie skarzy na bol brzucha dlatego robimy zeby sprawdzic czy nie ma pasozytow
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Daja. Będziesz powtarzać kilkukrotnie te badania kału? Bo nie raz są pasożyty, a z pierwszego kału nie wychodzą. Zdrówka dla córci życzę. Ja dziś odebrałam wyniki tarczycy, nie są za bardzo dobre. No ale cóż. Tęsknię za 40ska. Ale ostatnie dni szybko uciekają. Do jutra też już nie wejdę bo zajęć dużo, ale myślę cały czas o was dziewczyny :*