Cukier na czczo 85, teraz po obiedzie 128 wiec polozna mowi ze wyniki w porzadku. Jesli nic innego mi nie zrobia to jutro sie wypisze bo wyraznie widac ze nie mam cukrzycy.
Oj mozna. Ja juz pierwszego dnia sie trzese jak cos nie idzie po mojej mysli. Moj gin kierujac mowil ze jedna dobe bede a tu mowia ze do niedzieli. Niech sie pocaluja wiesz gdzie...
Oj współczuję Ci Izulek. Rozumiem twój ból rozstania ze starszym dzieckiem. Ja leżałam dużo w ciąży w szpitalu na patologii ale moje jedyne zmartwienie było dziecko w brzusiu, więc w sumie pamiętam że płakałam z emocji, strachu, tęsknoty za mężem, ale czułam się bezpiecznie że w razie coś mam lekarzy i położne. Ale rozumiem że masz dość. Oby nic złego nie wykryli i obyś mogła szybko być w domku. Tule cie mocno!
Ewelinka. Tak mi smutno ze nie uda nam się napewno być razem w ciąży :( naprawdę liczyłam, że obie będziemy przeżywać to szczęście. Mnie czeka długa droga do badań, genetycznych i pewnie jak zajdę w ciążę o ile wogole się uda, ty będziesz już tulic bobasa. Jak teraz u ciebie? Jak twoja sytuacja?
Szoszanko wierzę ze ci ciężko ,nie wiesz nawet co Cię czeka ale zawsze tubjestesmy z tobą ,choć może nie umiem pomóc w takiej sytuacji bo się nie znam ale będę Cię wspierać i dodawac otuchy. Trzymam mocno kciuki zeby wszystko było jednak ok i może niedługo się uda. My się staramy ,6dni do okresu ale nie chce myśleć bo się boje nakręcić ; (
Ewelinka. Wiem o co chodzi. To chyba najlepsze. Spróbuj przez te 6 dni nie myśleć o ciąży, tylko spróbuj nastawić się na okres. A może się uda i zdarzy się cud? Życzę Ci tego cudu wielkiego. Ja dziś mam 29 urodziny. Powinnam się cieszyć, ale jakoś ten rok taki smutny dla mnie. Uczę się już Noe myśleć o ciąży, o dziecku, nastawiam się że muszę odpuścić inaczej będzie wszystko mocniej boleć, zwłaszcza że nie wiem jak długo będę czekać na genetyka, na badania itp :/ to już niezależne ode mnie mogę tylkp przyjąć to i spróbować zaakceptować. Buziaczki!