Jak dziewczyny wasz dzień? Ja właśnie znów na mieszkaniu starym i zaczyna dalszą pracę... A roboty full... Niestety znów już 14 dni mam okres/plamienie. Już teraz koniecznie muszę iść do lekarza, bo przez przeprowadzkę się nie zarejestrowałam. Ale jestem tym załamana. Bo tzn. pożycia małżeńskiego ;p to nie mam żadnego... Mąż już stęskniony, ja też już naprawdę bym chciała, a często nie mam ochoty. Więc co znów robić? To mnie wszystko dobija. Mam takiego nerwa że nie wiem. Najlepsze że odebrałam wynik TSH a mam piękny! Bo 1.8. spadł doskonale. Więc skąd plamienia? Te bolw? Te ciągłe huśtawki nastrojów??? Atak trądzika... Naprawdę już nie wiem... Chyba że skaczą wyniki...  Oby lekarz zobaczył zdaignozowal. 

 

Ewelinka. Jak dziś twój dzień? Jak się czujesz? Ściskam cię mocno :***

Kurcze dziwne że wyniki masz takie piękne a czujesz się coraz gorzej. Koniecznie idź do lekarza i to jak najszybciej. Ja ostatnio mam dziwny posmak w buzi tak nieprzyjemny i jakby mi coś stało w gardle jakaś flegma. Przepraszam za bezpośredniość ale inaczej nie da się tego opisać. Ta mnie to denerwuje i od tego wszystkiego dziwne uczucie w żołądku.

Wczoraj męczący wieczór młoda robiła sceny że chce spać ze mną i marudziła wymuszała płacz jak nigdy . Zasypia 19:30 sama w swoim łóżku wczoraj zasnela o 21. Myślałam że już nie zasnie. Starsza wymiotowała po powrocie ze szkoły i wieczorem też. O 4:30 znowu ten mały gamoń przydreptal do mojego łóżka z poduszką i misiem oczywiście została oddelegowana do siebie bo za często przychodzi i to w środku nocy później nikt nie jest wysypany. Musze ja tego oduczyc. No i już marudziła co chwilę więc jestem mega niewyspana . Dzisiaj zabrałam się za mycie szafek i drzwi w domu. Musze jeszcze umyć płytki lodówkę i wykąpać psa

Dziewczyny znowu was wywiało?

Dajanka. Co do posmaku, czy masz refluks?? Bo przy refluksie tak jest. Dziwne uczucie w żołądku, posmak w buzi, itp. zgaga. Ale nie wiem czy masz? 

 

Co do corcj to kiepsko, bo właśnie przychodzą takie etapy, że tylko przy mamie...  I w łóżku w mamy... Dorka Tez tak miała i to było bardzo męczące. Bo niewygodnie, bo co noc musiałam ją spowrotem nosić nie raz kilka razy..  ale wkoncu jej to przeszło... 

 

A jak starsza? Jak z tymi wymiotami? Jak się czujesz dziś Dajanka? 

 

Ja właśnie wróciłam z marketu, myję Dorke, zaraz jej kolację dam, bajkę puszczę i sama usiedzę na chwilę. A jak wy? Jak się macie dziewczyny?? 

No właśnie nic mi nie wiadomo o refluksie jutro mam lekarza o 11 to się dowiem co mi dolega. Córka już zdrowa taka jednodniówka sąsiadki corka też miała w tym samym czasie. Ostatnio Antosia (młodsza ) ma ciężki czas o wszystko się złości płacze wymusza rzuca . Normalnie wymiekam rano jak tylko wsaje już krzyczy po powrocie z przedszkola to samo denerwuje się w sekundę o byle co

Dzisiaj wyciągnęłam worki i przebierałam rzeczy na młodszą część m po starszej córce część dostałam. Dużo bardzo dużo wyrzucilam bo jak pakowałam to nie patrzyłam w jakim są stanie . Buty też wyrzuciłam. Zostało mi jeszcze przebrać rzeczy za małe na młodszą takie niemowlęce. Ładne zostawię jeszcze a te brzydkie powyrzucać bo po co to trzymac

Mam problem nie wiem jak przeżyje kolejne 10 dni. Zacznę od początku w sobotę cofnęlo nam się z szamba woda przez rurę z odpływu WC okazało się że jest zatkane gdzieś mój S przeczyscil taka rurka wlalismy kręta było ok do dzisiaj. Po spuszczeniu wody w WC wszystko wylewa się na łazienkę z wanny to samo a ja mam tyle prania! Kret nie pomaga nie wiem co ja zrobię mój S wraca za 10 dni na dwa dni i mówi że trzeba rury odkopać i przeczyscic bo gdzieś się zatkało. Jestem załamana . Mieliśmy jechać po garnitur na miejscu ma fuchę która musi zrobić i jeszcze to. Zawale sie praniem i nie wiem w czym będziemy chodzić

Hej dziewczyny dzisiaj byłam u lekarza i stwierdziłam że poproszę o skierowanie do chirurga na usunięcie pieprzyka bo jest dość duży taki wiszący i mam go pod piersia. Często stanik mi go ociera i później mnie bolim poszłam się zapisac na wizytę okazało się że pani chirurg nie ma pacjentów i może mnie przyjąć odrazu. Poszłam i pani mówi że ma dużo czasu nikt nie czeka czy robimy odrazu. Chwila zawahania no to robimy. Wycięła mi założyła szwy próbkę do pojemniczka i teraz najgorsze . Dwa tyg czekania na wyniki od histopaty. Wcześniej o tym nie myślałam teraz się boje rozne myśli przechodzą przez moją głowę.

Widzę że ja jedyna zostałam na pokładzie naszego klubu... Smutno tu i pusto