Jak dziewczyny samopoczucie na dziś? Miałam nadzieję na burzę z piorunami :-D ale nic z tego ,ani kropli . Nastawił się że do roku Olcie będę karmiła . Został jeszcze miesiąc. A co potem? Powoli będzie zanikać pokarm ? Pierwsze dziecko karmione piersią i jestem z tego zielona.

A ile razy Ola je?

Ja karmiłam 14 miesięcy najpierw zmniejszyłam do karmienia rano i usypianie oczywiście w nocy też się budziła. Później tylko usypianie i noc i odstawiłam całkowicie tak z dnia na dzień. I powiem ci że się nie dopominała jakoś tak łatwo poszło. Pokarm został ściągalność trochę ale to nic nie dawało zaczęły robić mi się zastoje. Poszłam do mojego gin ( bo rodzinny nie może przepisać) po tabletki na zatrzymanie laktacji. Są silne i po 3 sztukach odstawilam tak się źle czułam wymioty ból głowy mdłości. Na szczęście te 3 tabletki zatrzymały laktację.

W nocy to cyca sobie kilka razy. A w dzień to z 4-5 razy. Ale jak czasem jestem w pracy dłużej to 3 razy zdarza się jej pic z cycorka. Ale dziś w nocy daliśmy jej mleko modyfikowane bo przez to ciepło ciągle się budziła . I wypiła chętnie. Z cycusia musi się namęczyć więc jej się chyba ciągnąć nie chciało. Więc wiem że co się jej da do picia to wypije. Z butelki,szklanki czy kubka z rurką to wie jak pić :-) zastanawiam się tylko czy w momencie kiedy będzie rzadziej piła z piersi to się będzie mniej automatycznie produkowało aż zniknie samo czy będą konieczne leki do zatrzymania laktacji .

Będzie się mnie produkowało spróbuj dawać jej w dzień tylko raz np przez tydzień po tygodniu wogole odstaw w dzien

Dorotka napewno zachwycona ,tyle atrakcji :) Dajana ja mysle ze to bardzo dobry pomysł takie rolady bo mozna je przygotwac wczesnidj opiec i w dzidn imprezy podgrzac bez pdoblemu. Nie oszukujmy ske rolady smakija nawet na zimno ;)

Agatko ja dwojke dzidci wykarmilam piersia . Darie do roku ,z dnia na dzidn coraz mniej ja karmilam. Wiecej posilkow w dzien ,na noc ostatecznie butelka . Potem juz musialam radykalnie odstawic bo w kolejnej ciazy bylam a bardzo slabo sie czulam. E drugiej ciazy di 8 miesiaca syna udalo mi sie wykadmic ald to byl wielki chlop i potrzebował wiecej i wiecej mleczka wiec jakos tez coraz mniej karmien ,w nocy dostal butelke bo ciagle glodny. Z dsria bylo gorzej buntowala sie ,ryczala na caly dom trwalo to 3 dni z lukaszem moge powiedziec gladko poszlo

Dajana rolada ze schabu to dobry pomysł. Klasyczny. Do tego warto podać dobry sos, np. z kurek, ładnie się prezentują w sosie takie drobne grzyby. Albo schab możesz na górze posypać orzechami włoskimi. Super smakuje. Ewentualnie sos żurawinowy duszony z czerwonym winem. A co do karmienia piersią to ja do końca czerwca karmiłam Witusia. Bałam się jak to będzie bo on piersiowy baardzo był. Ale laktacja zanikła sama. Co kilka dni pomijałam jedno karmienie zatykając go np. jajkiem na miękko. Jak po drzemce przebudzał się i chciał się tulić do piersi to podawałam pić wody. I udało się bez komplikacji. Próbuj po trochę Agatko, nie na raz, drastycznie, bo piersi też muszą się przestawić. Mi odstawianie zajęło miesiąc.

Hej Dziewczyny. Bardzo was przepraszam że nie wchodzę. Głupio mi. Wszystko opisze zaraz w blogu. Przeczytacie? 

 

Właśnie zakończyłam moje urodzinowe przyjęcie. Było 20 osób. Było wspaniale. To najlepszy dzień w życiu hehe ale aby tak było to najpierw 3 dni gotowania szykowania, a wiadomo upał 35 stopni we Wrocławiu, siostra przyjechała  razem robiłyśmy.

 

Było mieso z kością, filety z piersi, bułeczki z pieczarkami, sałatka grecka , sałatka jarzynowa, sałatka z pomidorów, z kapusty, bagietki z soswm czosnkowym, ciasta, tort i masę masę innych smakowitych rzeczy. 

 

Pierwszy raz mogłam zrobić takie przyjęcie na działce dla rodzinki całej :)) 

 

Dorotka w zoo... Hmm. Ciocia zachwycona. A Dorotka ? Po prostu było fajnie mówi :). 

 

Nie wiem czy to przez te dni upalne, Dorka jest nie do wytrzymania. Niesteyy mi puszczają nerwy... I nie wytrzymuje. Co godziny, psota, złośliwość... Nie ma godziny bez pyskówki, albo psoty .  Nie wyrabiam tego ostatnie dni..  

 

A jak wy? Jak znosicie te upały? 

 

Ja jutro o 6 wyjeżdżam... Najpierw Zator pod Krakowem, energylandia, a potem Gdańsk. Tydzień :) wreszcie upragniony czas z mężem i córka... :*** 

Właśnie pakuje walizki :)) 

Zuzia nie ma nic na blogu