Jak nie ma innych objawow to poczekaj. Szczeholnie jak tylko na ramieniu to ma . Zwykle jakies tam wysypki z choroby tyle co czytalam to albo na buzi albo na klatce piersiowej wyskakuje. Masz jeszcze czas do jutr bo piatek. Potem weekend gorzej . U nas juz ostatni tydzien przedszkola ,syn byl raz wczoraj bo w weekend goraczkowal ,wczoraj doszedl kaszel i katar a dzis oczek nie umial otworzyc :/ tak mu zaropialy. Corka dzis na Wielkiem ogrodze w przedszkolu szaleje tam sie pluskaja w fontannie ,siostry puszczaja im wode z zjezdzalni. Piknik te sprawy ;)

Agata no wielki szacun za to ze masz taka determinację. Ze biegasz czy upal czy deszcz. Bardzo podzieiam tak dzielnych ludzi bo wiem ze sama nigdy na takie cos sie nie zdobede :) Zuzia my tak samo auto w lutym kupilismy bo stare juz sie sypalo . Juz wysluzony dziadek byl i mowir ze jak zacznie sie sypac to ami kasy z sprzedazy a jeszcze dokladac. A musielismy zmienic rejestracje z pl na de to tym bardziej sie nie oplacalo przerejestrowywac auta . Tu nie mozna mieszkac i miec auta na pl . Mozn tak miwc do pol roku potem mandat jak cie zlapia do 2 tys euro. Wiec w komisie kupilismy inne. Ale na kredyt . Dostalismy roczna gwarancje ze niewazne co sie zepsuje podjezdzamy do serwisu i nam naprawia. Odpukac wszystko ok jak narazie ,smiga po miescie i rajzy do pl ,przeglad przeszlo bez mrugniecia okiem .

No dorotka smiga na rowerku. Moja cora miala jezdzila zawsze z bocznymi koleczkami i w tamtym roku przed 5 urodzinkami maz wzial odkrecil jej te kola i cierpliwie przez dwa tygodnie biegal za nia i uczyl jezdzic . Ja zaslanialam zaluzje zeby na to mawet nie patrzec bo moie jk wyrznie to buzka strzaskana. Ale jakos po czasie zalapala . Teraz jezdzi. Synek w maju po 4 urodzinkach choc nigdy na rowerze nie jezdzil nawet z bocznymi kolami wsiadl n rower i pojechal bez niczego. Ja myslalam ze sie przewroce . Podszedl wziol od corki rower i pojechal . Maz z pracy pezyjechal to mowie masz prezent na dzien taty bo tu w maju jest tez przecieral oczy z zdumienia. A wszystko dzieki rowerkowi biegowemu. Na nim tylko boegal i zalapal rownowage . Nawet teraz dajac mu hulajnoge to jak sie odpychnie to jedzie i jedzie . Yetaz czas na rolki co beda ze mna jezdzic i zmotywuja do ruchu

Zuzia prosze nie dus w siebie cslych tych emocji. Wywal wszystko z siebie ! Zle tak ciagle sie slyszy jak piszesz ze w zlym nastroju jestes. Zawsze energiczna , sypiaca dobrym slowem

Hej dziewczyny dawno mnie nie bylo bo non stop cos sie dzieje. Ostatni miesiac non stop remonty... Oj mam juz dosc bo wszystko sciany i sufit szpachlowane. Wymiana okien i obrobka. Do tego sciagniecie parkietu i zalozenie paneli ale wkoncu moj salon zaczyna wygladac jak mieszkanie. Brat mi wstawil okna i wyszpachlowal sciany isufit noi przykleil drewniany parapet ale reszte juz sama musialam zrobic. Stwierdzil ze okna obrobilam jak fachowiec! Tylko brakuje mi listwy przypodlogowej. Jutro kupie i brat mi zalozy. I koniec. A w niedziele mamy chrzest moniki i bede juz sie relaxowac. Choc z tym relaxem ciezko. Mamy duzy basem 3x2m isyn uwielbia w nim siedziec ale ostatnio dwa razy pod basen podszedl wilk!!! Tak tak mamy wilki ktore zjadaja pssy i atakuja ludzi! Jestem uwieziona w domu z dziecmi bo w dzien za goraco a wieczorem strach wyjsc na podworko. 

 

Dzis zaszalalam i zrobilam sobie paznokcie i brwi i od rzu lepiej sie czuje. Bo po tych remontach mialam tak paznokcie zniszczone ze szok poprostu. Jutro czeka mnie sprzatanie a w sobote caly dzien w garach.

 

Milej nocki 

Kochana Ewelinka. Przyjdzie moment że wszystko powiem. Narazie nie umiem obrać w słowa. 

 

Izunia. Tak się cieszę że jesteś. !!!!!! Brakowało mi ciebie okropnie... Jesteś częścią naszej drużyny!!!! Już na zawsze !!!! 

 

Ewelinka. Ale super że twój synus tak załapał rower... Szok... Świetnie naprawdę... Ja z Dorka to naprawdę myślałam że nie uda się... :P w zeszlym toku już próbowaliśmy. Ale nic nie szło. A wtym aż mąż się poddał... Hehe.... A ja się wkurzyłam. I mówię nie spocznę aż nie nauczę... No i ten jeden moment. I ciach poszło... ;P 

 

Ja dziś na pełnych obrotach. Ale Dora nie chodzi do przedszkola, to od 14- do 17 byłyśmy na działce. Kapała się, szalała... Tak to cały dzień gotowanie, pieczenie, sprzątanie. Teraz wypracowałam górę ciuchów... Lubię prasowanie... Bo wtedy pije sobie kawkę, oglądam filmy i właściwie oprócz bólu nóg, bo stoję to odpoczywam... Hehehe ;p 

 

Jak się czujecie kochane? Jak wasze palan na weekend? 

Iza dobrze ze sie odezwalas ,zaczynalysmy sie martwic gdzie przepadlas. Obserwuje wlasnie twoje posty na fb o tych wilkach to cos strasznego . Miezzkacie blisko lasu ? Macie sasiadow wokolo ? Czemu gmina ,lesniczh nie wiem kto jeszcze nic z tym nie zrobi ?!? Zuzia widzisz nasze dzieci widac potrzebuja odpowiedniego czasu i jak przyjdzie to tak wszystkiego sie ucza w mig ze wyedy nie dowiezamy. Tak samo nie cisne corki do nauki czytania czy pisania czy chocby sznurowania butow . Przyjdzie czas i on bedzie miala ochote sprobujemy . Moja daria chodzi do przedszkola maja teraz fajne dni ostatnie przedszkola chodza na place zabaw,na lody ,do fontanny sie kompac itp same atrakcje. Jutro maja juz impreze na zakonczenie przedszkola. Wakacje zaczynamy od 1 sierpnia . Syn niestety po weekendowym goraczkowaniu doszedl mu katar i kaszel a dzis zapalenie spojowek. Oczek nie umial rano otworzyc tk sklejone. Wiec ze mna w domu urzeduje ;) bawi sie pomaga sprzatac ,gotowac ... tak on wlasnie bardziej lubi pomagac niz siostra jego . A plany na weekend ? O ile zdrowko dopisze jeziorko ,duzo czasu spedzonego razem z mezem i dzidcmi bo ostatnio duzo problemow i sie odsunelismy od siebie i klucimy sie z duzo. A maz jutro ma wolne i weekend to trzeba to wykorzystac. Rano jedziemy na badania genetyczne z krwi

Wiecie jak się wkurzyłam wczoraj. Ludzie to są jednak ... Znalazł dla córki crocsy na olx nowe nieuzywane. Pisze czy może mi wysłać za pobraniem odpisała że tak ale 10 zł muszę wpłacić na konto za przesyłkę. No to ja odpisałam że dziękuję ale nie biorę bo czekam na przelew a za taką cenę zaraz się sprzedadzą. Pani odpisuje że nie ma problemu może zarezerwować a ja się pytam czy do wtorku bo wtedy już będę miała pieniążki na koncie. Napisała że jeśli kupię na 100% to nie ma problemu. Napisała z tak kupię te crocsy. Odpisała że są dla mnie zarezerwowane. Myślę sobie fajnie jakas pożarna kobieta pewnie jej nie zależy na szybkiej sprzedaży. Nie prosił o rezerwacje bo to jest 5 dni i nie lubię blokować produktu. Wieczorem dostałam krótka wiadomość o treści "nieaktualne" wscieklam sie. Nie dlatego z je sprzedała dlatego że sama proponowala je dodaj mnie trzymać i mnie oszukala. Tak czuję się oszukane . Po cholerę obiecuje i rezerwuje jak przy pierwszej okazji sprzedaje. Nienawidzę takich ludzi

Iza cieszę się że do nas wróciłaś my też w remoncie więc doskonale cię rozumiem . Jutro mieliśmy dzialac od rana do wieczora ale mój S jedzie na szkolenie od rana do wieczora. A co z ogrodzeniem? Może byłoby bezpiecznie jakbyście zrobili ogrodzenie dookoła domu i podwórka?

Kope lat Iza! :) Jak tam Monika? Dawno nie pisałaś co tam u malutkiej. A na Chrzest dużo osób zapraszacie? Kurczę pełne ręce roboty pewnie masz. A o wilkach w ogóle pierwszy raz słyszę..matko. Strach wychodzić z domu. z Zuzia my też szukamy auta, tak jak piszesz auta za kilka tys. są nieżyt pewne i trudno też dziś o uczciwych sprzedawców. A znowu jak pojawia się coś fajnego to sprzedaje się w ciągu doby! Jutro też jedziemy oglądać chyba piąte auto. Byliśmy już w Rzeszowie, Lublinie, Raniżowie, Zamościu. Także jutro trzymajcie kciuki, może się uda! Teraz cały sierpień będę z chłopcami w domu, przydałby mi się samochód. Mój sprzedaliśmy bo 3drzwiowy i ledwo upychaliśmy chłopców z tyłu :D także czas na zmiany.