Jej moje drogie klubowiczki ;) myślałam że będę tu czytać i czytać, a tu od czwartku cisza. U mnie była siostra i dużo się działo. Nie było kiedy wejść na 40stke a stęskniłam się :) DIANA dobrze cie widzieć tu, mam nadzieję, że to będzie dla ciebie przyjemne miejsce :) każda z nas nie raz musi się po prostu wygadac :) nawet jeśli nie ma tu zbtt wiele dialogu to dobrze że można się wyzalic itp :)

Jaemka u nas we Wrocławiu pogoda zmienia się 4 razy dziennie. Jakaś masakra ;) u nas kaszel. Córka znów od 2 tygodni dusi się w nocy, kaszle mega ma mokry kaszel, taki oskrzelowowy, ale to alergia ;( oby jiz minęło :(

No, ja też myślałam, że tu będzie większy "ruch". Ate są wakacje...to w sumie wszystko wyjaśnia;-)

U mnie tez jest siostra i myslałam, że nie będę miała czasu zaglądać, a jest tak paskudnie, że i tak większość czasu spędzamy w domu. Wczoraj udało się nam pojechać do kolejnego miasteczka, do Charzyków i tam dzieciaki szalały, ale wykupiłyśmy całodzienny pobyt na kulkach (małpi gaj) i tak skakaliśmy, jezioro - kulki, plac zabaw - kulki itd, bo padało, więc musielismy się chować.

U mnie w okolicu jest bardzo ładnie i nie jest tak drogo jak nad morzem. Zgadnijcie ile kosztuje taki całodzienny pobyt? Mozna wchodzić i wychodzić kiedy się chce.... 20 zł ;-)

Jesli nie macie jeszcze sprecyzowanych planów na urlop to przyjedźcie. W obrębie kilkunastu kilometrów jest około 20 jezior i pełno rozrywek i dla dzieciaków i dla dorosłych... tylko musi być ładnie, bo wszystko na powietrzu;-(

 

Szoszanka, u nas kaszel trwa cały rok w koło. Olek tak kaszle, że ludzie się za mną oglądają, To tak brzmi jakby się dusił, aż go napina... a osłuchowo czysto. Lekarka tylko ręce załamuje, bo "o jeju, jeju, jaki chory" a jak go bada to nic mu nie jest.  I tak to trwa od zeszłej jesieni.

Jaemka My właśnie to samo Tylko mamy właśnie alergie stwierdziona i leki dostajemy ale to i tak takie denerwujące i stresujące, bo nigdy nie wiem czy jej się nie zrobi znów infekcja z alergii... No ale cóż :( Jaemka to prawda mały ruch. Ja właśnie jadę na spontaniczny wyjazd z rodzicami w góry do znajomych ;)

Oj współczuję Wam i dzieciom tego kaszlu.. JAEMKA prędzej czy później trafisz na jakąś fajną ofertę pracy :) Trzymam kciuki. DAJA, ja też tak mam że często nie mam z kim porozmawiać, bo niby mieszkam w "swoim" mieście, ale najbliżsi przyjaciele wyjechali a pozostali nie są skorzy do pielęgnowania znajomości, bo mają swoje obowiązki..i jak się już nawet z kimś spotykam to nie mam czasu szczerze porozmawiać.

Jutro mój syn wraca do przedszkola po dwóch tygodniach nieobecności, po ospie. Nie wiem jak jutro go dobudzę.. śpioch z niego ogromny. Tak jak mama i tata z resztą :) I chociaż jestem dobrze zorganizowaną osobą to ogólnie pobudki mój organizm źle znosi. Najchętniej do 9-10 bym z łóżka nie wychodziła. No ale to marzenie :)

No tak to jest jak sie nie ma prawdziwej przyjaciolki to w pewnym momencie zostaje sie bez znajomych... Ja oprocz mojego S z ktorym rozmawiam o wszystkim nie mam nikogo

No tak to jest jak sie nie ma prawdziwej przyjaciolki to w pewnym momencie zostaje sie bez znajomych... Ja oprocz mojego S z ktorym rozmawiam o wszystkim nie mam nikogo

czasami czuje sie bardzo samotna. Do 18-19 siedze sama w domu z dzieciakami mieszkam tu gdzie mieszkam (na wsi) od 11 miesiecy nikogo nie znam wiec nawet na spacerachz nikim nie porozmawiam. Nawet znajomych nie mamy ktorzy od czasu do czadu by nas odwiedzili

Pełnia - czy Wasze dzieci tez zle spia w pelnie? Moje bardzo Antosia (2 lata) poplakuje caly czas sie wierci a na codzien ladnie spi od 20 do 8 .Klementyna (7lat) caly czas sie wierci mowi przez sen mruczy marudzi rzuca sie po lozku. Ja tez mimo zmeczenia nie moge zasnac