wywołanie kupki za pomocą włożenia dziecku palca w odbyt.

podanie herbatki zaraz po wypiciu mleka...

podanie 4,5-miesięcznemu dziecku rosołu z kury i kanapki z szynką.

zakup wózka choć nie jest się jeszcze w ciaży, a dziecko planuje sie za 3 lata... zdziwiłam się na maksa jak zobaczyłam jaki zakup zrobiło moje kuzynostwo...

Moja koleżanka ze szkoły podawała synkowi butelkę z mlekiem kładąc go w łóżeczku a pod butlę podkładając złożoną pieluchę aby mleko spływało i szła spać.

ja na bazarze ostatnio z tydzien temu widziałam takiego obleśnego typa całego w tatuażach widać ze popijającego jak wyciągnąl z torby butle z mlekiem wziął do tej obleśnej gęby i spróbował a potem synkowi wsadził do buzi, myślałam że zwymiotuję..

Mycie dziecku na siłę ząbków,mimo że mały wyrywa się i płacze. Dodatkowo jeszcze nie toleruję jak ktoś przy tak małym dziecku przeklina...

podrzucanie niespełna czteromiesięcznego dziecka "do sufitu".

Wzięcie 5-miesięcznego dziecka do piaskownicy ;))

A myślała,że juz mnie nic nie zdziwi:))
Ale mnie bierzenie obrzydzenia na maxa jak ktos oblizuje np.smoczek i wkłada dziecku do buźki..łeeeeeeeeeee!!!