Palenie w czasie ciazy jest zle.Nie wiem o co ci chodzi bo nie ma pytania.Jesli palisz to twoja sprawa,pupy ci nie zbijemy.Duzo kobiet pali i dziecia nic nie jest,ale nie daj boze zeby akurat twojemu cos bylo.

Jeśli zależy Ci na tym,aby dziecko było zdrowe lepiej rzuć!Jak najprędzej!I nie prawdą jest że jeśli palisz powinnaś rzucać stopniowo...Co tu dużo mówić,dla dobra dziecka powinno się nie palić.Moim zdaniem palą osoby nieodpowiedzialne.Ale to tylko moje zdanie zrobisz co uważasz za sluszne.Pozdrawiam.

a ja pale wiem ze to zle i wogule ograniczam si edo 3dziennie i to jest zazwyczaj tylko wieczorami bo do godziny 16 nei pale ale pozneij to jzu szalu dostaje. wiem ze to zle da dzieciaczka:(

ja paliłam przez 4 lata a jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy od reki rzuciałam i nawet mnie nie ciagnie, wazniejsze jest dla mnie moje dzidzi niz jakies bezsensowne uzywki które niszcza takze moje zdrowie. Jezeli zalezy Ci na zdrowiu Twoim i dzidzia to rzuć , najlepiej teraz, masz w koncu motywacje. ZDROWIE DZIECKA . Pozdrawiam ;)

Takich tematów tutaj jest milion. Wystarczy troszkę poszukać. A pozatym no sory ale odpowiedz sobie sama, czy palenie w ciąży jest dobre.

Ja mam podobnie Jak Martucha :) z reszta moja imienniczka.. Ciezko jest sie wypowiadać kobietom, które nie paliły. Ja mówiłam, ze jak kiedyś zajdę w ciąże to natychmiast rzucę - gówno prawda!. Paliłam do 2 miesiąca normalnie, teraz zdarza mi się raz na tydzień fajura grzmotnąć..jak np nie idzie mi najlepiej w toalecie ;PP Nie uwazam, ze dzieje sie krzywda ogromna, bo nikotyna i jej slady pozostaja w organizmie do 20 lat.. wiec to ze któras napisala zeby se miesiac przed ciaza juz dać spokój - to nic nie da kochanieńka.

jejka mruu dzieki za wypowiedz bo juz czulam sie linszowana i ogloszona zla matka :))

Ciężko jest się wypowiadać kobietom które nie paliły???? Ja myślę że wcale nie trzeba mieć doświadczenia w tej kwestii żeby wiedzieć jak bardzo to szkodzi.... No ale ja paliłam i to sporo, wiem że ciężko jest rzucić, no ale bez przesady!!!! Ja rzuciłam nie będąc w ciąży i nie wyobrażam sobie co mają w głowach kobiety które trują własne dzieci i jeszcze się oburzają że ludzie o nich mówią "złe matki". Żałosne....

Ja rzucilam w dniu zrobienia testu. W jednej chwili, z dnia na dzien. Nie ciagnie mnie w ogole i mam zamiar juz nie wracac do tego syfu. Moze wystarczy silna wola po prostu? 

och Jolcia, i inne kobity które sie oburzyły. Wy wiecie co to znaczy zła matka?? Palenie jest dla nas złe, a dziecko które powstalo juz w podtrutym organizmie.. myslicie, ze z kazdym petem krzyczy i maha rączkami ?! Tez tego potrzebuje..jest juz uzaleznione..tak jak mówiłam potrzebuje nikotyny nawet jak kobieta rzuciła w czasie ciązy, bo tak jak pisałam, jeszcze przed 20 lat to gównienko trwa w naszym organizmie. Ja wam otworze oczy kochane. Zla matka to ta która nie opiekuje sie swoim dzieckiem, albo je bije, albo ta która stwarza patologie w domu, albo ta która chleje i ma wszystko w dupie. Juz lepiej zapalić raz na jakiś czas, niz udawać świetoszke w ciązy a pozniej zupelnie sie nie poczuwać.O!