« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusia1910
anusia1910

2010-07-10 09:59

|

Przebieg ciąży

palenie w czasie ciazy

Odpowiedzi

Ja pierdole Jolcia, Ty jestes pusta nazywajac kogoś tak na podstawie tego, ze nie zgadza sie z Twoimi poglądami. Mimo to szanuje je jakbys nie zauwazyła. Nie ma nic zabawnego w paleniu w ciąży , ale bardzo zabawne jest jak sie pieklisz niesamowicie. Dobrze już. dychnij dziołszka bo nie mozesz sie denerwować. Wyraziłas swoje zdanie - a psik - narzuciłaś swoje zdanie. Naprawde koli mnie w oczy jak mozna oceniac kogos kogo sie nie zna. ŻAL Mysle ze mozna zakonczyc ta dyskusje. sam temat wywołał niezłe reakcje ;) jedne pala inne nie. ich sprawa :] zajmijmy sie soba i swoimi ciążami.

Nie, pusta jest dlatego że uważa że palenie w ciąży nie zaszkodzi a ja jestem jedna głupia, która mówi jej że nie ma racji. A więc to nie jest moja opinia wyssana z palca tylko potwierdzony naukowo fakt. Kiedyś jedna dziewczyna napisała na tym forum że paliła w ciąży i przez to jej córeczka ma astmę... pisała też o tym jak bardzo siebie nienawidzi za to że naraziła swoje dziecko na tyle cierpienia...  nic dodać nic ująć. Palcie na zdrowie.

Więc możecie mnie wyzywać i wypisywać na mój temat co tylko chcecie, w dupie to mam głęboko a jeśli któraś tu myślała że mnie zdenerwuje głupimi tekstami to muszę ją rozczarować :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka86

a ja Wam powiem, ze okazalo sie, ze palenie rzucilam w dniu zaplodnienia ;) przypadek...

przyszlam z pracy do domku i moj T. mowil mi , ze mam rzucic palenie bo za miesiac mamy zaczac produkowac potomka , a potrzebuje czasu, zeby to jakos przetrawic i faktycznie rzucilam, ale Malutka nam zrobila psikusa i okazalo sie , ze miesiac przed planowana akcja starania sie o Dzidziusia zaszlam w ciaze, jak potem wyliczylismy wlasnie tego dnia , a byl to piatek , zostalam zaplodniona ;) moje odczucie na teraz, czuje sie wolna i oszczedzam duzo kasy, fajnie jest nie palic..  aczkolwiek moja Ciocia w ciazy popalala wlasnie ze wzgledu na szok przy odstawieniu, jej Niuni widac nie pasowalo rzucanie calkowite i natychmiastowe i gin jej zalecil 2/3 papieroski , cieniutkie i delikatne ku ''zdrowotnosci'' .. po porodzie rzucila od razu ;) 

lepiej nie , sama jestem palaczka , ale na czas ciazy przestalam palic z dnia na dzien . Kolezanka ktora palila w ciazy miala pozniej problem z coreczka , ktora miala objaw odstawienny nikotyny , mała jej plakala caly czas przez pierwsze dwa tygodnie zycia !!!

ja popalam zdarza mi sie 3-4 sztuki dziennie.lekarz stwierdzila ze gorzej bedzie jak bym palila karmiac piersia..poniewaz przez piers idzie 100 % wszystkich substancji a teraz organizm filtruje wszystko..nie mowie ze nie dostaje nic ale jesli lekarze tak stwierdzaja to coz..chyba wiedza

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nikodemek

CZYSTA GŁUPOTA.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panciona

Dokladnie czysta glupota i egoizm, swiadome dostarczanie rozwijajacemu sie w lonie dziecku nie tylko nikotyny ale przede wszytstkich toksycznych substancji smolistych. BRAWO!!!
Wygodnictwo, nie ma tu miejsca na tolerancje.
Ja nie pale, a ciezarnym palaczka zycze zdrowia i by nie musialy potem pluc sobie w brode, ze zamiast trabic o tolerancji czy o etyce (bo przeciez lepszy dymek niz butelka whysky...) mogly rzucic badz ograniczyc ten zniewalajacy nalod do minimum.
A i tego jestem pewna ze zadna palaca ciezarna nie paraduje z brzuchem publicznie, a chowa sie gdzies w komorce, bo jakze to odrazajacy widok nawet dla tej palacej, az gryzie w oczy, wyrodna matka (pewnie by rzekla)----> zapraszam na seans przed lustrem

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuska22

Jolcia ja nie twierdze z eto dobre czy niema w tym nic zlego, bo to jest zle nawet wiecej i  jezeli uwazasz ze jestem pusta niema sprawy Twoje zdanie akurat najmniej mnie obchodzi ja o Tobie mysle jeszcze gorzej ale troszke mam kultury i nei bede wypisywac. Wiec kochana z ocena to troszke pochamuj, i nikt Cie niechcial zdenerwowac bo glupi temat a tu jest wymiana zdan i niema nerwow kazdy pisze co mysli. ale nie naklada swojego zdania. wiekszosc matek jest zle najlepiej oddac dzieci zaraz po urodzeniu bo jak mozna sobei popalac w ciazy. moaj tesciowa nei pila nei palila a ma chorego syna na wozku jezdzi i ma jeszcze pelno powiklan i co, to niema reguly palisz nei palisz a i tak moe stac sie wszystko

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
promyczek

martuska22 Zanim wdasz się w poważną dyskusję z dorosłymi, proponuję przejrzeć słownik. Razisz kochana bykami na maksa w każdej swojej wypowiedzi...Idź zapal i jeszcze wypij sobie piwko a na pewno urodzisz zdrowe dzieciątko, nie tak jak Twoja teściowa...

Ale się zdenerwowały:) Dla mnie to jest Głupota totalna..Jak się ktoś decyduje na dziecko to powinien bc na tyle odpowiedzialny zeby go nie truc..Równie dobrze możecie wcale nie chodzic do lekarza i urodzic na podlodze w  kuchni! O a czemu nie albo jak się urodzi to zamknąc w komore gazową skoro i tak tam siedzi cale 9miesięcy...Ja też palilam i rzuciłam od razu-wystarczy sobie wyobrazic jak sie maleństwo dusi przy kazdym zaciągnięciu;/ A te matki które pala sa zalosne i widocznie nie chca rzucic, maja gdzies zdrowie swoich dzieci..Teraz oprocz wyżywania sie na Jolci możecie jeszcze na mnie bo zgadzam się z nią w 100%!!