« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
jaemka

2015-09-08 19:54

|

Pozostałe

przedszkole dla 2-latka - fajna sprawa czy zło konieczne?

Dziewczyny, (POMIJAJĄC kwestie finansowe) czy gdybyście nie pracowały zdecydowałybyście się na posłanie 2-letniego dziecka do przedszkola?


66.67%
TAK
33.33%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

takie minimum to 2.5 widze ze Tymek dopiero teraz robi sie bardziej samodzielny,,ale jeszcze sporo przed nim a wydaje mi sie ze 3 lata sa optymalne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariolens
Ja posłałam synka. Ma 2 lata i 3 mies. Chodzi od lipca. Na 4 godz. Nie zawsze chce wracać. Jest b grzeczny. Jestem b zadowolona.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
avril

Ja na pewno rozważę opcję przedszkola w wieku 2 lat - niech się mały interguje z innymi dziećmi żeby potem na dzikusa nie wyrósł :D 

Jeśli Twój synuś szaleje na widok innych dzieci, to na Twoim miejscu dałabym go do przedszkola :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Hmm.. powiem szczerze że mój syn tez miał isc jako 2 latek do przedszkola i wiem że poradził by sobie tam ponieważ był i wiem jak to wygladąło u niego, ale patrząc na inne dzieci w tym czasie to wiekszosc jeszcze jest nie przystosowanych w sensie że tak nie skupia się na jednej rzeczy, że ta zabawa nie jest taka wspolną zabawą,że jednak jeszcze te mamę potrzebują, takiej specyficznej bliskości. Na pewno jedna opiekunka by nie starczyła na grupę 15-20 osob z pewnoscią na 1-2 dzieci by musiał być. Wiem że to kwestia przyzwyczajenia dziecka i mamy, ale przedszkole rozni się od złobka i myslę że to troszke za szybko.Raczej dziecko 2,5 i wyżej juz predzej się zaadoptuje, jest w takim okresie "do dzieci innych" potrzebuje wyjsc, pobawić. Jeżeli znajac swoje dziecko i wiedząc jak bedzie się zachowywac myslę że to nie było by kłopotem(jeżeli chciało by i nie robiło wielkich płaczów). Więc jestem troszkę na tak troszke na nie..poł roku u takiego malucha to spory czas na rozwój i zrozumienie sytuacji..

Twój komentarz