Blog: raspberry

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
raspberry
Mój pierwszy raz....

.....po porodzie :(((( och dziewczyny czy Wam też było ta ciężko??

Odwlekałam to na wszystkie sposoby jakie się dało, gdy w końcu minęło przepisowe 6 tygodni od narodzin Agatki, wykręcałam się, że dopóki nie skontroluję się u mojej ginekolog to nic z tego bla bla bla.... no ale ileż można i w końcu nastąpił ten dzień. Wiedziałam, że będzie mi ciężko, ale że aż tak :( W trakcie jak się kochaliśmy rozpłakałam się :( Nie potrafiłam znieść widoku skaczących ogromnych piersi pełnych mleka przed Jego nosem. Miałam wrażenie, że zaraz chlusnę mu nim w oko :( I ten obwisły brzuch, jak podgardle indyka, po prostu nie mogę na siebie patrzeć!!!! Maciek ciągle mi powtarza, żebym dała sobie czas a ja mam wrażenie, że już zawsze tak będę wyglądała :( Nie sądziłam,  że będzie mi tak ciężko.... A jak wyglądało to u Was??  

 

Nowa fryzura też ni poprawiła mi nastroju...... 

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza
Rodzilam SN, nie CC.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry

Zosia100 nie nie kwestia zgaszenia światła :((

Gosiia dziękuję, choć fryzurka i tak psychiki mi nie wyprostuje :( buuuuu

ewaizuza potwornie się boję 'ćwiczyć" po prostu mam do siebie wstręt :( 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama91
Ja mam tak samo jak ty rospberry...nic mi nie pomaga to siedzi głęboko w nas;ten uraz do siebie i seksu...ja sie brzydze jak mysle o seksie..nie mam pojecia kiedy i czy wogole to minie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

Znajdz cos, w czym czujesz sie i widzisz sie dobrze, jakies ubranie- komplet do spania, koszula, ktoire odkrywaja twoje atuty.

 

Mąż może dotykać i widzieć co sobie odsłoni, a Ty spróbuj popłynąć z prądem i skup się tylko na mężu i przyjemnosci.

 

Wiem, co mówię, miałam  kryzys taki,że dzień po nieudanym seksie potrafiłam przepłakac i przespac.

 

Buzia!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
u nas było ok, ale do tej pory nienawidzę obwisłych swpoich piersi a jak on mnie za nie dotyka to aż mi ciary przechodzą na myśl tych flaków, źle mi z tym :( ale co zrobić...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
ale jestem tego świadoma że to dzieje sie tylko w mojej głowie, bo on mówi że wciąż bardzo mu się podobam i mnie kocha... ale ciężko z tym.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30

Spokojnie ja co prawda mialam cc ale po 2 tygodniach sie juz kochalam bo czulam sie dobrze jakbym nigdy nie urodzila. Co do kochania to ja tez zmagalam sie jak najdluzej jedynie bo balam sie przypadkowej ciazy.

Naszczescie moj maz umiejetnie podszedl i mielismy kochanie.

Odnosnie brzucha to nie przejmuj sie oni tak tego nie widza, moj tez mi powtarzal abym dala sobie czas z brzuchem. PO 8 miesiacach od porodu dopiero widze moj brzuch ze zaczyna byc ladny. Jeszcze do roku  i bedzie super.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30
Odnosnie blizny po cesarce dretwienie przejdzie, Mi chyab przeszlo okolom 6 miesiaca po porodzie.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
Sylwia30 uspokoiłaś mnie trochę z tym brzuchem, myślałam, że źle mi zszyli jakieś mięśnie, bo nie wiem czemu tego brzucha nie czuć :(,  dziękuję! 
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
omamusiu
Po pierwsze - fajna fryzura:) Ładnie Ci:) Ja mam na brzuchu bliznę po operacji, pewnie takiej wielkości jak Wy macie po cesarce (dziecko urodziłam siłami natury - co za eufemizm z tą naturą;) ). Najważniejsze to zaakceptować nową siebie chyba. Jeśli partner mówi, że podobasz mu się, to najlepszym rozwiązaniem jest chyba po prostu mu uwierzyć... Dyskomfort można zminimalizować np. jakimś żelem intymnym. I małymi kroczkami wchodzić na tę głęboką wodę, jeśli nie do końca czujesz się na to gotowa. No i Twój wygląd jeszcze na pewno się zmieni.