« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zoneczka20
zoneczka20

2012-01-25 19:04

|

Poród i Połóg

CZEGO NAJBARDZIEJ BOICIE SIĘ PODCZAS PORODU?:)

Zawsze to raźniej,możemy sobie dużo rzeczy przetłumaczyć:) pozdrawiam:*:*

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agurola

moje zdanie jest takie że lepiej się bać i miło rozczarować niż nie bać się w ogóle (jak ja) i przeżyć szok. (mnie skurcze nie bolały, ale skurcze parte mialam chyba z 3-4h) i to było najgorsze. ogólnie poród licząc od skurczy trwał 34h.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kati1804

Oj... od czego zaczac :) Wielu rzeczy sie boje, ale najbardziej bolu i moze, ze nie bede miala sily, zeby przec. Ale bede myslala o malenstwie, ktore bedzie wynagrodzeniem wszystkich cierpien :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka321

Przed pierwszym porodem wogóle sie nie bałam:) i przeżyłam a teraz hmmm wszystko mnie przeraża związane z porodem. A to własnie dlatego ze juz wiem co mnie czeka :'(. Ale przetrwam i znów nie będę z tym sama:) + to ze zostawiam pierwszy raz moja kochana córeczke "samą" wiem ze nic jej sie nie stanie bo bedzie pod dobra opieka tatusia i cioci ale jednak beze mnie:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
palicka83

Ja chyba najbardziej w świecie boje się nacinania krocza - mam nadzieje że mnie to ominie...

przypomniałam sobie czego jeszcze się obawiam..że złapie mnie migrena, będę wymiotowała i ten okropny ból..nie będę w stanie przeć..migreny podczas porodu boję się panicznie!

Skurczy nie, poboli i szybko się zapomina. Najgorzej to nacięcia lub pęknięcia, bo to boli przez tydzień po porodzie, nie można siedzieć, trudno się ruszać. Mam nadzieję, że za drugim razem uda mi się tego uniknąć.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miki0011

A ja nie boję się samego bólu, bo jestem odporna na wszelkiego rodzaju bóle:) Natomiast boję się, że trafię na nieprzyjemną babę położną bądź pielęgniarkę -.-

Przy pierwszym porodzie nie bałam się niczego, taki hojrak byłam! Za to przy drugiej panicznie bałam się powikłań przy porodzie, na skutek czego coś mogłoby się stać mnie lub dziecku, a co mogłoby zostać ukryte. Poza tym bałam się niemiłego traktowania ze strony personelu szpitala! Dlatego uparłam się na obecność męża przy porodzie i nie żałuję. Oczywiście wszystko było ok, a personel był bardzo miły!

szłam do porodu spokojnie, bo nie wiedziałam co mnie czeka, w trakcie najbardziej bałam się, że nie dam rady urodzić, że coś może się stać maleńkiej....

nacinanie nie boli, nie bójcie się tego....szczególnie niemiło wspominam natomiast szycie :-/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolincia

ja bałam się że pęknę albo że będzie bolało nacinanie i szycie ale powiem wam szczerze- to wszystko tak boli że sie nie czuje poszczególnych rzeczy typu pęknięcie :) ale warto, nie jest tak strasznie, oczywiście teraz to mogę powiedzieć po 9 miesiącach po porodzie ;D nie myslcie o tym w miarę mozliwości,nie ma się co stresować bo to i tak was dopadnie :) każdy poród jest inny, może być ciężko i może być lekko ale powiem wam tak- przetrwałam 12 godzin naprawdę strasznych bóli i poród bez znieczulenia ale jak w końcu urodziłam i poczułami to ciepło mojej maleńkiej córeczki na brzuchu jak mi ja polożyli to jest taki przypływ szczęcia i adrenaliny i wszystkiego na raz, że się nie czuje jak szyją, jak robia inne rzeczy bo wtedy się wypatruje swojego dzieciatka które biorą na ważenie i mierzenie i tego typu sprawy. powodzenia dla wszystkich wystraszonych dziewczyn- nie bójcie się i tak dacie radę