Anka26b.... Ty dobrze gadasz! ale i tak zostaniesz pojechana przez forumowiczki jutro :):) tego sie nie da obejsc :):)

co do porodu faktycznie oba bola Anka dobrze to ujela

jeden porod boli przed, a drugi po - lepiej tego nie mozna okreslic :) nic dodac nic ujac :)

:):):)

żeby jasność była - tak jak pisałam dużo wyżej -  ja tylko nie lubie, jak ktoś wybiera cc tylko i wyłącznie dla własnej wygody, gdy nie ma ważnych medycznych wskazań do takiego rozwiązania.

a odnośnie jechania ;) zawsze tak jest, jak jakiś temat jest spolaryzowany i ważny. ja tam się nie chcę kłócić, ale Aniu, popatrz na to sprawiedliwie:

jeśli piszesz

"Moim zdaniem kobiety ktore nie rodzily przez cc nie powinny sie wypowiadac na jego temat, bo widziec a przezyc to, to niestety ale nie to samo!!"

to chciałabym, żeby ta zasada działała w obie strony. i powinnaś też dodać:

"Moim zdaniem kobiety ktore nie rodzily naturalnie nie powinny sie wypowiadac na jego temat, bo widziec a przezyc to, to niestety ale nie to samo!! "

a z tego, co piszesz, wnioskuję, że naturalnie nie rodziłaś :)

i to samo można by mówić przy innych tematach, typu "nie palisz to nie wypowiadaj się na temat rzucania palenia" itd itp.

peace, moje Panie. ale starajcie się być obiektywne i nie patrzeć tylko i wyłącznie z perspektywy własnego pępka ;)

czesc Emka :) masz racje naturalnie nie rodzilam i w sumie nigdy na ten temat sie nie wypowiadalam owszem napisalam tak jak dziewczyny ze tez moge cos powiedziec na ten temat bo widzialam jak sie mecza przed porodem i tylko tyle, dodalam faktycznie jeszcze to o tym co sie moze stac z dzieckiem w trakcie porodu, :( ale dodalam ze przy CCC tez moga byc komplikacje ;/

tak wiec temat zostaje burzliwy co do tego nie ma zmian :) ale Ja i tak twierdze ze cesarka boli po a naturalny boli przed i w sumie tyle hehe #:)

pozdrawiam serdecznie 

ohoho;-)

a ja tym razem napisze tylko ze chce rodzic naturalnie niz cc. wole meczyc sie przed niz po;-)nie chce miec szytej macicy wole przezyc ten paskudny bol i miec satysfakcje;]  skoro tyle kobiet przezylo tez dam rade i postaram sie nad soba panowac;-))no i  wole miec pokarm od razu 

Kocha9921, a kto ci dziecko powiedział, że po cesarce nie można karmić??? Gorszej bzdury dawno  nie slyszalam, jak nie masz nic madrego do napisania na temat cesarki to lepiej nie pisz. Bo cholera czlowieka strzela jak czyta takie bzdury. Po cesarce mozna od razu karmic!!!

luuuz :) wiem, że czasem się zdarza, że po cc laktacja uruchamia się troszkę później niż po naturalnym porodzie, ze względu na hormony. może kacha myślała, ze tak jest zawsze...

bzdury nie bzdury nie napisalam ze nie mozna karmic - prosze o czytanie ze zrozumieniem tylko ze wole miec pokarm od razu a to jest roznica.raczej nie jest bzdura ze od razu przewaznie go nie ma i trzeba troche poczekac.a  gdyby jakas pielegniarka podala malej butle i potem nie chcialaby juz cyca??? mnie chodzilo o to wiec sory;/

ja mialam cesarke , dlaczego ? dlatego , ze moje dziecko sie dusilo juz w brzuchu i byly zielone wody . Lekarze msyleli ze urodze naturalni ewiec 5 godzin sie meczylam i doszlo tylko do 5 cm rozwarcia po czym wzieli mnie na sale. Znieczulili i tylko widzialam w lampie ktora jest nad lozkiem jak mnie kroja i wyciagaja malego brzdaca. Jakies kilka godzinek po bylam jeszcze zdretwiala , bo wiadomo znieczulenie jeszcze dziala . Ze mialam cesarke przed 16 to juz mnie meczyc polozna nie chciala wiec przyszla do mnie o 4 nad ranem zebym wstala z lozka , poszla sie wykompac. Tak jak juz ktos pisal wczesniej pierwsze wstanie jest najgorsze bo jednak szwy ciagna . Ale gdy sie rozchodzi i przyzwyczai to juz pozniejtego sie nie czuje . Od samego poczatku nie bralam od poloznych zadnych lekow przeciwbolowych , bo mnie tak naprawde nic nie bolalo , tylko ciagnely szwy . Po 10 minutach gdy przyejchalam na sale pielegniarka przyniosla mi malego do karmienia polozyla mi go kolo cycka i kazala karmic . I juz nikt nie przychodzi pomagac . Wszytsko sama robilam . przebieralam , przewijalam , dostawialam do cycka , jednynie tylko p[rzychodzily kompac i zawijac pepuszek .

Nie mam jakis zlych wspomnien z CC , ale bardzo sie cieszylam gdy dostalam znieczulenie bo wszysteki bole ktore mi towarzyszyly ( a byly bardzo bolesne) momentalnie ustaly i poczulam sie "jak w niebie" . 

Zanim wzieli mnie na sale operacyjna , to nie moglam z tymi bolami ruszac sie z lozka ani wstac ani przekrecic sie . (Tylko lezec plackiem ze wzgledu na to iz malutki mial za wysoki puls bo az dochodzil do 190 ) bylam podlaczona do KTG i takiem lezenie bezczynne jest chyba najgprsze podczas porodu . 

Dodam ze u nas w szpitalu szwy wyciagaja przy wipisie do domu czyli po 4 dobie , a gdy jest porod naturalny to wypisuja na 3 

Ja rodziłam naturalnie,rozwarcie na 1 palec miałam już w 7 miesiącu,do końca na tabletkach. Miałam odstawić dwa tygodnie przed terminem.Sam poród wspominam w miare miło,może dlatego że wszystko potoczyło się szybko o 10 odeszły mi wody,od razu szpital,niezbdne formalności,lewatywa i po ok 4 godzinach urodziłam synka.Najgorzej wspominam samo szycie:(Miałam do wyboru sale z dzieckiem albo ogólną dziecko tylko na chwile,czułam się na tyle dobrze że wybrałam sale z dzieckiem,nie było łatwo na początku ale wiele się przy tym nauczyłam,karzdy służył pomocą.Nie wiem jak by to było gdybym miała cc,gdyby musiało to by było.z własnej woli raczej bym się nie zdecydowała. Pozdrawiam wszystkie mamusie-jestem tu nowa:)