Najaktywniejsze:
Komentarze
2010-11-09 07:21
No kochana ja akurat nie posiadam klapków pod prysznic,bo ich do tej pory nie potrzebowałam,miałam swego czasu dwie pary jak jeszcze chodziłam na basen ale je wyrzuciłam bo się zniszczyły od leżakowania. A na basen teraz nie chodzę,u nas był straszny syf na tym basenie,z resztą te bakterie a fuuu...w szpitalu jeszcze nie byłam oprócz moich własnych narodzin,więc też mi nei były potrzebne.
Co prawda otworzyli u nas ostatnio nowy basen ale nie ma tam specjalnych miejsc dla takich maluszków niestety,wybudowali jakieś baseny sportowe a dla rodziców nic praktycznego,a jakoś pozytywnie się do tego nie nastawiłam,bo jak mój gin.opowiadał to przez pierwszy misiąc było darmowe wejście i ludzie się zapisywali dwa tyg,wcześniej,On chciał isc z córkami i mu pow.że termin za dwa tyg.chyba że przyjdzie na 6 rano bo niektórzy co się pozapisywali na 6 mogą nie przyjsc.
A jak opowiadał to ludzie niektórzy nawet kapielówek nie mieli tylko w takich zwykłych gaciach przychodzili i niektórzy wyglądali jak Ci Panowie co tygodniami siedzieli pod sklepem więc On zrezygnował dopóki wody nie oczyszczą.
A Wy już pierzecie ubranka dla dzieci ?
Bo ja się jeszcze nie zebrałam ku temu a chyba czas najwyższy.
2010-11-09 07:49
Poduszka dopiero po roku!
A między materac a prześcieradło coś dajecie? Żeby zabezpieczyć przed ewentualnym przeciekaniem? Czy może "pampersowe" dzieci nie przeciekają i nie zawracacie sobie tym głowy? ;)
Na spacer jak nie będzie mrozów to można nawet po tygodniu (chociaż nie wszyscy się z tym zgadzają). Nie mamy kombinezonu - jakoś nie mogliśmy się zdecydować. Na razie mamy tylko śpiworek, w którym można dziecko wsadzić w fotelik (na wyjście ze szpitala).
Ja piorę nasze rzeczy w orzechach piorących lub proszku Bio-D i w tym będę też prać ciuszki dziecięce. Ręczniki zwiększają chłonność po kilku praniach - wiec albo kilka razy wyprać, albo właśnie jakieś inne sztuczki :)
@gonia popierz już sobie ubranka... bo potem będzie Ci trudniej (zwłaszcza stać przy desce do prasowania).
Ja mam i klapki i kapcie. Za to nie mam żadnych kremów. W domu nie używam, to musiałabym jakoś specjalnie zakupić :>
A co do ubranek używanych (i "co ludzie powiedzą")... według mnie lepsze używane. Dużo dostałam, trochę dokupiłam w komisach. Przynajmniej wiadomo, że wyprane kilka razy i ta cała chemia, która jeszcze się mogła z nich uwolnić już się uwolniła. No i taniej, a prawdę mówiąc parę sztuk udało mi się upolować ładniejszych niż te co są teraz w sklepach.
2010-11-09 08:43
Ubranka juz popralam i poprasowalam w orzechach pioracych jak Ewa a plyn kupilam z jelpa. mily przyjemny zapach mają. wypralam wszystko. spiworki, reczniki, kocyki rozek nawet. i wszystko poprasowalam. nawet pielucy tetrowe pralam i prasowalam z parą. półeczke w lazience juz zrobilam dla małej. w komodzie juz nie mam miejsca na ubranka wiec pokupowalam tekturowe pudelka w Ikrei i myslę, ze tak powkladam jakies wieksze rzeczy.
co do podkladu pod przesciaradlo..pani w sklepie polecala taką wyściołke własnie. jest to na caly materac kosztuje z 30zl i co najwaznijsze nie szeleści wiec maluchowi nie bedzie nic przeszkadzac. myśle, ze kupie to w grudniu i juz zaloże. materac mam z kokos-gryka a z tego co czytalam gryka lubi kwitnąć sobie pod wplywem wilgoci..wole tego uniknąć :)
2010-11-09 13:26
2010-11-09 16:13
Ten letni to naprawdę wygląda na cieniutki. Zależy jaką temperaturę masz w domu. Bo jak chłodno (a tak byłoby zdrowiej) to teraz na zimę chyba lepszy grubszy, żeby już nie przykrywać niczym (bo w tym cała zaleta śpiworków).
Orzechy są np. tu: http://www.ekobaby.pl/sklep.php?cat=14&id=182&ec=0, jest tu też dość dokładny opis zastosowania, dlatego podaję ten sklep - można kupić w wielu innych.
Materacyk kupiliśmy lateksowy (za "namową" P. Zawitkowskiego, fizjoterapeuty :D).
Czy to nie szkodzi, że tak odbiegamy od tematu przewodniego klubu? :>
2010-11-10 14:21
2010-11-10 14:50
2010-11-10 17:20
2010-11-10 19:33
2010-11-10 20:11