Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-02-01 20:18
Wesoła ekipa z nas
Nie wiem czy powinnam, ale nie mogę się powstrzymać -
Jola (jgm) urodziła 30 stycznia o 22giej córcię Milenkę GRATULUJĘ Kochana!!!!!!
Sandra w szpitalu pilnuje Olusia i jego tętna.
Olciakika zamartwia się cholestazą.
Lolla jest cwaniara bo ma detektor tętna.
Hania jest wybuchowa w ostatnim czasie.
Jesteśmy barwne, nudą u nas nigdy nie powieje chyba.
Ja do tej listy chciałabym dołączyć - nie wiem jak z rączką mojego Marcela ( bo z nadmiaru innych informacji zapomnieliśmy o tym), ale wiem, że moja szyjka jest długa jak stąd do Warszawy przynajmniej, skierowana zamiast ku przodowi to ku tyłowi. Marcel główką nadal przyparty do kanału rodnego. No i tak. Róża poruszała moją szyjkę, chciała ją przekręcić i inne przyjmności, niestety zaraz po tym jak puściła szyjkę to ta z powrotem na swoje miejsce wróciła. Także bolesne zabiegi póki co nic nie dały i czekam na poród, który nie wiadomo kiedy nastąpi ale jak już do niego teraz by doszło to będę rodzić na pewno dłuuuuugo, a do tego jeszcze jakby ta rączka Małego się pchała razem z nim to wydaje mi się, że zapowiada się interesujący film przyrodniczy dla wytrwałych kinomaniaków. Yupi.
Pragnę tylko dodać, że śmiać mi się już tylko chce, bo co wizyta to inna inszojść i żal mi marnować czas na strach i inne tego typu. W piątek znów na kontrolę i pewnie kolejne zabiegi wokół mojej szyjki. Stałam się nagle wysoce obojętna na to co się teraz zaczyna dziać - ale jak spojenie łonowe bolało tak boli do tej pory, i chyba tylko przez to ciągle pamiętam że ten nieszczęsny poród przede mną.
Dziś nie było u nas prądu - dobrze, że mamy w domu kominek bo tak to byśmy spod kołdry nie dali rady wyjść Luty to piękny miesiąc.
2012-02-01 20:39
hania22 nie można się denerwować jak już skurcze są bo adrenalina niweluje oksytocynę ale często z nerwów skurcze się pojawiają i poród się zaczyna (na filmach nie widziałaś ). Żartuję...oczywiście, że najlepiej ze spokojem do wszystkiego podchodzić, ale szczerze mówiąc jakby mnie do szpitala położyli to niewiele by to miało wspólnego ze spokojem i relaksacją
A Ty migrena nie smiej się z mojego detektora bo tylko dzięki niemu nadal nie mam siwych włosów
A co do postępów porodowych...dzisiaj byłam u lekarza i w sumie nic szczególnego mi nie powiedział. Jedyną dobrą wiadomościa jest to,że szyjka jest miękka (czyli jak przyjdą skurcze to będą >mam nadzieje< efektywne) a cała reszta bez zmian. Czyli jeszcze trochę sobie na tego naszego Jaśka poczekamy Ale co się dziwić, siedzi sobie maleństwo w ciepełku i śmieje się z naszej pogody za oknem
Pozdrawiam kochane!
P.S. Jola gratulujemy i zazdrościmy, że jesteś już po
2012-02-02 15:35
Mój synej jest już na świecie . Zrobił niespodziankę i 27 stycznia przez cc przyszedł na świat w 35/36 tygodniu . Jest cudny , ważył 2500 i 50 cm. Odkleiło mi się łożysko i dostałam krwotoku , było grożnie ale wszystko dobrze się skonczyło . Trzymam kciuki za te z Was przed którymi rozwiązanie .
2012-02-02 16:01
A ja siedze bo mam skórcze nie regularne, boli mnie kośc ogonowa i tak jak na okres boli i chodze taka pobudzona może Bartek już wyjdzie
2012-02-02 16:15
Aaaaa - co tu się dzieje! Dziewczyny szalejecie! Nie wytrzymam przez Was nerwowo - gdzie ten mój Marcel????
Marta - gratuluję Ci - strasznie się cieszę, że masz już Synka przy sobie niech rozwija się w zdrówku! No i dobrze, że z Tobą wszystko dobrze się skończyło bo historia brzmi groźnie.
Hania - no to czekamy na wieści od Ciebie teraz POWODZENIA!
2012-02-02 18:10
Hej dziewczyny :) Mam dobrą wiadomość - to nie cholestaza, po prostu przeciążenie wątroby :P Mała dieta i wszystko będzie ok ale Bartusiowi nic nie grozi ;) Teraz czekam tylko kiedy wyjdzie. Mam nadzieję, że to już niedługo. Pozdrawiam i gratuluję Marcie rozpakowania! ;)
2012-02-02 20:15
Marta gratulujemy serdecznie teraz czekam na kolejne :))) heheh ja dziś byłam u położnej i wszystko ok synusia serduszko bardzo mocno bije :) Zapisała mnie na Usg na wtorek Mam nadzieje że jeszcze doczekam ale kto to wie różnie bywa :) Dziś wyjątkowo mam bóle krocza ale po zatym wszytko ok jeszcze żadnych skórczy nie miałam ....
2012-02-02 20:19
MIgrena a Ty jak się czujesz Tobie jeszcze tylko 8 dni :))))
Olciakk... Bradzo się cieszymy że u Ciebie wszytko dobrze :)))
2012-02-02 21:13
łał...same dobre wiadomości, aż miło poczytać
Marta gratulujemy kolejnej mamusi w naszym klubie
Hania a Tobie życzę skurczy co 5 minut (Migrena Tobie i sobie też )
To czekamy na nastepne Ciekawe kiedy będziemy juz wszystkie w komplecie
2012-02-03 08:14
Sandruś - odezwij się jak dasz radę!
Olciakika - no i przynajmniej spokojniejsza jesteś cieszę się, że nie jakieś straszne rzeczy Ci dolegają, że wystarczy dietka - będzie dobrze, jeszcze troszkę.
Hania - postraszyłaś, postraszyłaś i teraz co? Siedzisz dalej na 40tce nie ma to tamto, trzeba z nami jeszcze posiedzieć i pomęczyć się
Lolla - nie uważasz, że Tobie to już akcja mogłaby się rozpocząć tak ten czas zleciał - u Ciebie odliczanie już na palcach u jednej ręki... Jakby coś nieoczekiwanie... to ja z góry życzę powodzenia
No, jeszcze nas trochę jest dwupaczków - także nie cuzję się samotna w swojej ociężałości. Ale każdą z razna pozaczepiałam więc jest mi lżej