moja córcia tez ma kolki, cały dzień jest grzeczna w nocy śpi sama w lóżeczku aby 2 razy się budzi ale za to przed snem daje nam popalic z 2 godziny. coraz częściej sie uśmiecha, ma taki słodki dołeczek w policzku super

Ha no to moj nie ma kolek, a tez przed snem lubi dac popalic... Bo zasnac mu szkoda, albo ciezko. Kiedys tak dawal popalic od 22. do 3.00. Czasem marudzi krocej. Na rekach bole przechodza ;) Czasem sie tak wyplacze, wyskarzy i po dluuuugim czasie w koncu blogo zasnie. W dzien nieraz tez robi fochy przed spaniem. Chyba mu szkoda zasnac, skoro juz ujrzal w koncu ten swiat. Na poczatku nic przeciez nie widzial, to bylo "ok", tzn. zasypial bezproblemowo. A teraz - noscie, a oczy patrzcie!

u nas naszczescie zadzialal infacol , ale czasami mimo wszystko ma male kolki , ale zdecydowanie krocej  :) 

dzisiaj moj malutki szkrabek poraz pierwszy sie usmiechnal :) myslalam ze sie poplacze :)

miło się to czyta :) dzieci sa cudowne :)

Moja Kasiulka już jest starsza, bo półtora m-ca za wcześnie przyszła na świat więc już znacznie więcej potrafi.  Ale wasze też dogonią, ten czas tak szybko leci Kasia ma już 3 mce a dopiero co ze szpitala wyszłam. Ma taki rozbrajający śmiech, ona się uśmiecha to ja się śmieję jak ona słyszy mój śmiech to jeszcze głośniej chicocze, aż pieje i cała się rzuca do góry z radości :)

Ehh usmiechy sa najcudowniejsza nagroda dla nas. mojemu wystarczy, gdy zaczynam dobierac sie do pieluchy, a ten juz pelna gebulka sie smieje. I tak caly czas. Albo jak sie obudzi taki wyspany, tylko glowe mu swoja ktokolwiek pokaze, juz powala usmiechem :) Pieknie zaczyna "rozmawiac". Ghuu, robi wilczka, jak ja to mowie, czyli auu, auuu. Czasem zapieje jak kogutek jakis :)) eeee powola. ogolnie rozgadany taki i rozesmiany :) I nie musze go prawie w ogole nosic na rekach jak na razie :D Lubi swoj bujaczek, czasem lezy zwyczajnie w swoim lozeczku (wtedy sie smieje, ze calkiem jak dzieci w fiilmach, ktore sa, ale jak anioly), wystarczy gadac do niego i czasem przytulic :) Kochaniutki!! Juz nie marudzi przy usypianiach, jak w pierwszym miesiacu. Budzi sie tylko 2 razy w nocy. ACH - Cudowny i tyle... :D MOJ MOJ MOJ.

Zapomnialam dodac, ze spi w swojej kolysce sam!! Czasem tylko mam obawe, ze juz niedlugo z niej wyrosnie i trzeba bedzie lozeczko zmienic. Oby mu sie wtedy nie poprzestawialo :) A i glowke trzyma dzielnie, coraz sztywniej, czasem jeszcze tylko poleci :) Mysle, ze jeszcze gora tydzien, dwa i bedzie bezproblemowo :)

a moj juz przesypia cale noce :) jak go poloze o 9 wieczorem to spi do 5 lub 6 :) 

moja córcia przespała całą noc- od 9 do 7;)

Glowa po skonczonym drugim miesiacu trzyma sie dzielnie :) Teraz to juz chlopak taki, nie jakis nieporadny noworodek :))