Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-04-11 21:15
madelka no właśnie myślę, że może ja źle robię... Bo ja już sama sobie wkręciłam, że Ernest chce o 2 jeść... Bo stęka i się wierci w nocy średnio co godz i Mnie przez to budzi Wogóle ma strasznie niespokojny sen
A mi się coś w główce ubzdurało, że o 2 to chce jeść - choć nie gardzi, jak mu wsadzam do buzi przez sen wciąga 120ml....
2013-04-11 21:43
aneczka86 mój synek też ma niespokojny sen, jak uśnie na rękach, ja go do łóżeczka, po 5-10 minutach przebudzi się, rozezna się gdzie jest i buziak w podkówkę i płacz. Chociaż w dzień jak go włożę do bujaczka to trochę pogada, i w końcu pada.
2013-04-11 21:44
Moja znajoma na fb, która była w ciąży wysłała mi link i napisała żebym sie zarejestrowała, pomyślałam sobie że pewnie jakiś konkurs itd po miesiącu znów napisała czy mam konto itd (upierdliwa była ehh) więc dla świętego spokoju sprawdziłam co to i tak juz zostałam.
Mój w końcu uspał małego poprostu przykręcił grzejnik i przewietrzył ehh a ja cuda nie widy wyprawiałam, a mu za gorąco było...
2013-04-11 21:51
putunki może jednak usypianie sposobem z książki, którą rozesłałaś by coś dało? U Nas jest płacz, ale krótszy niż wcześniej i w końcu usypia w łóżeczku... Zleży od dnia, nieraz tylko raz powracam, żeby uspokoić, a nieraz i 5 razy... Ale w końcu zasypia min na 40min...
2013-04-11 21:55
magdalenao1 pytałaś, czy Ernest płacze - jak jest zmęczony lub głodny to tak, a w innych sytuacjach, to bardziej "krzyczy" na Nas!!! Do tej sytuacji, co Ty piszesz, to polecam książkę od patunki, bo to jest kwestia faz snu... U Mnie ma niespokojny sen w ten sposób, że śpi i się rzuca po łóżeczku przez sen...
2013-04-11 22:10
Ja szukalam czegos w google, bodajze objawow ciazy a potem chyba czegos o plamieniu, zeby pytanie zadac i trafilo tu.
putunki Ja od pazdziernika wracam na studia, nie mamy tu nikogo, nikt tez do Nas nie przyjedzie, wiec Leos pojdzie do zlobka niestety, bedzie mial tylko 7 mcy, serce mi sie kraja ale co zrovbic, nie mam wyboru Nie moge tego o kolejne lata odraczac, juz i tak mam pare dobrych lat w tyl, poza tym miejsce mi przepadnie.
2013-04-11 22:11
Putunki dążyłam do tego, żeby Ernest przespał się, jak najdłuzęj po butli o 14... Więc około 15 zasnął na 40min(obudziły Go bącury....), potem próbowałam Go uśpić, ale nic z tego nie wyszło. Obudził się, pomachał rączkami, pouśmiechał się i zaczął marudzić (pić mu dałam, w między czasie wypił 100ml). Więc myślę sobie - Dzieci lubią spać na spacerach - i bach Go do wózka, chodziłam do 18 po dworzu, a On spał. Przyszliśmy - butla. Potem Mąż cuda niewidy robił, żeby nie spał... O 19,45 kąpiel, butla już na wpół śpiąco (czytaj dosłownie wmuszanie- Ernest no jedz, zjesz i pójdziesz spać- bo po paru łykach odlot, taki zmęczony). No i już nawet to, że został przełożony do łóżeczka mu nie przeszkadzało... Śpi, zobaczymy do której(na bank minimum do 2)... Co do uspokajania... W książce pisali - klep po pleckach - u Mnie to nie działa. Aga mi napisała dobry patent - głaskanie po policzkach, nosku, między oczami, biorę twarz Ernesta w rączki, przytulam do swojej (chylam się nad Nim bez podnoszenia) i mówię "Mama jest przy Tobie, szszszsz....". Jak się uspokaja wychodzę, zaczyna płakać, wracam po min, uspokajam, wychodzę. Znów płacz wracam po 3, 5, 7 min - jak wolisz sobie to ustalić i tak do momentu, aż uśnie ( bo w końcu uśnie...). Czas powrotu wydłużam.
2013-04-11 22:13
Putunki no to Mnie pocieszyłaś Ja nie mogę spać przez to wiercenia się Ernesta, bo ciągle wstaje do łóżeczka spojrzeć, czy jest ok... Wszystko zaczyna się po północy, bo do północy jest ok....