skurcze przepowiadające są to : stawianie sie brzucha + skurcze podobne do porodowych ale mniej .. o wiele mniej bolesne od porodowych ;)) lekarz mi mówił ze nie wszystkie je mają .. a normalnie rodzą i chodzą w rozwarciem itp itd ;D

t4k4jedn4 Mam prośbe, mogłabys zważyć wózek ile tak naprawde waży? Szukam lekkiego wózka, ten jest fajny ale w internecie pisze ze wazy więcej niż producent podaje;/

adelina hm...skurcze w takim razie tego typu to mam...zresztą nawet ginekolog w trakcie badania miała z nimi "problem" bo chciała mnie zbadać, a w trakcie skurczu nie mogła...niemniej...mnie one nie bolą ani trochę, ani nie czuję nic przt kręgosłupie czy krzyżach :) i to mnie zastanawia, no bo nie wiem czy może mnie to ominąć... czy tego typu bóle przy skurczach przepowiadających MUSZĄ wystąpić. Nie żebym jakoś bardzo chciała...ale zawsze to lepiej mieć taką namiastkę... :D

rany, ile ja mam nadrabiania Was jak mnie chwile nie ma :)) .. paskdunie sie czulam, na szczescie skurczy zero, ale dalej czuje sie tak totalnie 'mokra'. zaraz bede dzwonic do poloznej bo jakos wczesniej nie moglam sie zwlec z lozka a ze samopoczucie nienajgorsze to nie spieszy mi sie;) Nie urodzilam, mam nadzieje ze Bąbel juz doczeka do tego czwartku, przynajmniej pojade na spokojnie do szpitala bez nerwowy i tego wszystkiego:) wczoraj przez to jak sie czulam obiecalam sobie ze dzis bede latac po schodachw te i we w te zeby cos przyspieszyc, ale dzis mi sie odechcialo:P  ... no wlasnie, ciekawe co tam u pawlakboj.

monik001 no Ciebie to się tu dziś nie spodziewałam :D hehehe... ja wczoraj latałam po schodach, sprzątałam i cuda wywijałam i się nic nie ruszyło...więc dziś ani myślę się forsować :D i w pełni rozumiem Twoje lenistwo :D i daj znać co położna powiedziała, bo wiesz... nie wykluczone, że i my staniemy przed podobnymi wątpliwościami :D

pawlakboj ma szlaban na słodycze :) jednak jeszcze dziś jej tu nie było, więc czekamy na wieści :D

ja też ledwo wyrabiam z nadrabianiem czytania :O wystarczy ze znikne na pare godzin, ja wczoraj tez czekalam na walke Gołoty z Salata, no i bylam bardzo zawiedziona tym ze nie moge wczesniej obejrzec Zimnocha ze Szpilka, ale ciekawa akcja, Krzysiek podkrecil atmosfere :D nie moge sie doczekac tej walki, tylko kiedy do niej dojdzie.. :>

A mi sie chyba cos skraca albo rozwiera bo coś tam czuje :)  ale do porodu jeszcze daleka droga, do terminu 2 tygodnie.

pampi123 chyba nie Ty jedna czekałaś na walkę Zimnocha ze Szpilką :D no, ale jeszcze musimy poczekać. Ja tam w sumie nie widziałam wczorajszych rozgrywek, bo po prostu wiedziałam, że emocji to tam będzie tyle co w szachach, a poza tym zasnęłam nim Saleta i Gołota wyszli na ring :D jednak powtórkę obejrzę jak gdzie przy okazji trafię :D

mówisz, że coś Ci się skraca i rozwiera? :D Nooo... to chyba pora najwyższa, skoro dwa tygodnie do terminu :)

a ja oglądając, wypatrzyłam dosyć przystojnego osobnika, Dariusza Sęka.. :D

a no juz wcześniej się skracała, pozniej wszystko sie zatrzymalo i teraz chyba znowu sie coś dzieje, mam nadzieje :)

heh, to ja chyba j estem jedyna osoba, ktoa stanowczo na zadne walki nie czekala;)

pampi to chyba dobrze ze cos tam sie juz dzieje;D

perla co do moich wód, to nawet jesli by to bylo to to i tak lada dzien jade do tego szpitala wiec ja juz sobie w domu zaczekam, poleze i w ogole. no chyba ze cos sie zacznie dziac. w kazdym razie polozna mowi ze to raczej nie to, ale wiesz jak to przez telefon :)

Kochane bo ja dzis grzecznie w szkole siedzialam :) ale sie o mnie troszczycie :) :) :) lepiej lepiej i nie dotykam slodyczy juz do konca ciazy :)