Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek84
Mnie strasznie męczy zgaga od paru dni. Aż budzi mnie w nocy. Nie zasnę dopóenie wypiję mleka ciepłego. Dzisiaj to plecy mi siadają więc leżę w łóżku. W ogóle to dzisiaj jakiś kiepski mam humor w sumie to bez większego powodu. Chyba hormony szaleją
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek21

ja kiepski humor też mam już od kilku dni. ciagle bym tylko płakała...

im bliżej porodu tym coraz większe obawy o zdrowie dziecka,  o to czy aby wszystko pojdzie okey zamiast myśleć pozytywnie o wszystkim ja sobie układam w głowie   czarne scenariusze.. ehh mam dośc już czasami wszystkiego. Chyba łapie mnie depresja przedporodowa i do tego mam kryzys ze swoim M. zaczęliśmy sie ostatnio kłucić za czesto...;/ nawet z mamą sie pokłuciłam bo oni nie potrafią zrozumieć że jest mi już naprawde ze wszystkim ciężko, jestem zła sama na siebie. Czasem mam wrażenie że nikt mnie nie rozumie, czy aby przesadzam-nie wiem ;(

 

Moja panna też ma często czkawki kiedyś ich nie rozpoznawałam, teraz wiem co jest na rzeczy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Asiek 21 nie martw się kochana, będzie na pewno lepiej. to hormony szaleją, mnie też jakieś takie stany nachodzą niewiadomo skąd, zaraz z mężem się pokłóce, bo nagle zaczynam brać do sieibie wszystkie jego żarty... zawsze się razem z nich śmiejemy, a ostatnio jestem wściekła sama na siebie, bo z byle czwego się obrażam... ahh te hormony... będzie lepiej ;) trzeba to jakoś przetrwać...

 

Jeszcze obejrzałam jakiś film, okazało się, że dramat i smutno mi teraz,... ;( 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

A co do porodu musimy myśleć pozytywnie!! wszystko napewno będzie dobrze, nasze maleństwa urodzą się zdrowe i damy radę...!!! zabraniam sobie i wam myśleć inaczej!! ;) musi być dobrze i koniec kropka! 

 

Głowa do góry Asiek!! jakąś komedię trzeba sobie obejrzeć na pośmianie i pozytywne myślenie ;***

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka

hej kobitki ja juz wrocilam ze szkoly i jestem w domku:)

a... mamy pierwsza w naszym klubie mmmadzia 11.03 urodzila przez cc core:)

mozecie jej nie kojarzyc bo udzielala sie na samym poczatku w klubie:))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Monika, ja mam to samo... w nocy męczyły mnie bóle jak na miesiączkę i brzuszek cały czas twardniał... już teraz nawet jak leżę to się dzieję, ale tak już chyba będzie do porodu... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek84
Mnie znowu pobolewa jak na okres. Biorę nospę i trochę pomags. Wiadomo w naszym stanie to musi coś boleć, nie ma wyjścia. Fajnie że mamy pierwszą mamę ale chyba jej córcia trochę się pospieszyła? A dzisiaj to chyba mi nawet komedia nie poprawi humoru, dól i tyle.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka

Magda miala termin na 3.04 takze juz ciaza donoszona:))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

A ja chciałam sobie tą komedią jakąś poprawić humor, ale totalna lipa... 3 komedie i 3 totalne niewypały... albo mnie już teraz nic nie jest wstanie zainteresować, zaimponować, bo komentarze o tych filmach były takie wspaniałe... ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

No to gratulacje dla Madzi :)

Jesli chodzi o humor... to niestety mam tak samo jak Wy. Ja mam takie napady, śmieję się i cieszę z życia a za chwilkę dostanę taką złość że rozwaliła bym cały dom :/

Hormony mi tak szaleją że mam dosyć, a w dodatku nikogo w domu nie interesuje że ja naprawdę mam już dość i marzę żeby już urodzić. Za 2 dni będę miała ciążę donoszoną, brzuch boli, stawia się a mąż i mama mówią zebym siedziała spokojnie na dupie bo termin dopiero za 3 tygodnie :/ No kurde faceta jeszcze mogę zrozumieć bo on nie wie jak to jest na końcówce, ale mama!? Urodziła trójkę dzieci więc mogła by troszkę łaskawie na mnie popatrzeć! No i jeszcze ostatnio ciągle słyszę że ciąża to nie choroba i powinnam więcej się poruszać i wyjść na jakiś spacer, a ja po całym dniu z 2,5 latkiem jestem padnęta w tym stanie!!!!! poprostu obłęd!